Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drogie Mamy jak radzicie sobie po macierzyńskim

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, obecnie jestem na urlopie macierzyńskim,i za kilka miesięcy kończy się, i szczerze mówiąc nie wiem czy chcę wrócić do swojej pracy, raczej jednak powiedziałabym zdecydowane NIE. Dlatego że w mojej firmie pracuje się 9 godzin, czyli w domu by mnie nie było od 7:00-17:00 (łącznie z dojazdami), i nie wyobrażam sobie w dzień w dzień nie mieć kontaktu z dzieckiem, a mamy i teściowej też nie chcę tak obciążać zajmowaniem się córką. Sama nie wiem co mam robić, różne myśli mnie nachodzą, zastanawiam się czy może lepiej zajmę się czymś czym będę mogła zajmować się w domu? Ale czym? Czy macie takową pracę? Czy jednak zarejestrowałyście się po macierzyńskim w pup, i np. skorzystałyście z funduszu unijnego na otwarcie własnej firmy (np. handel czymś tam na allegro)? Czy to się sprawdziło w Waszym wypadku? Pytam, bo chciałabym pracować, z jednej strony dlatego że jak są dwie pensje to jest o wiele łatwiej z życiem od pierwszego do pierwszego, z drugiej strony też chcę być niezależna, a poza tym chcemy z mężem budować się więc każdy grosz się nam przyda. Z góry dzięki za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna jędza z kropką
A z czego jesteś dobra? Jakie masz umiejętności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam do pracy... na początku było bardzo ciężko, teraz już przywykłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Hmmm... jakie mam umiejętności? Może inaczej - mam zdolności manualne, tylko pomysłów brak za co się zabrać :(. Jestem po studiach administracyjnych, ale raczej i tak nic nie znajdę w tym kiernku, a jeśli znajdę to za marne grosze. A prawda jest taka że ludzie po zawodówkach mają lepiej płatne prace niż Ci po studiach. Piszcie dziewczyny, jak Wy miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna jędza z kropką
No nie wiem, ani ja, ani mój partner, nie zarabialibyśmy tyle bez studiów ;) Pytałam, co umiesz z rzeczy, którymi można zarabiać z domu - tworzenie i pozycjonowanie stroń internetowych, tłumaczenie tekstów, robienie korekty, przeróbki krawieckie, może jakiś kurs wizażu albo zagęszczania rzęs, może doradztwo finansowe, księgowość, udzielanie korepetycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wredna jędza - szczerze to co wymieniłaś to odpada :(. Szczerze ciągnie mnie do handlu, ale boję się tego przedsięwzięcia jak cholera. Bo nie wiem co dobrze teraz na Allegro się sprzedaje, na pewno e-papierosy odpadają bo już w mojej rodzinie kręci się taki biznes. W sumie to sorki że tak źle ujęłam z tym że Ci po zawodówkach mają lepiej niż Ci po studiach, miałam na myśli że po prostu tak dość często jest. Nie że zawsze, w każdym przypadku ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna jędza z kropką
No pewnie, masz rację, że często tak jest. Mam taką znajomą parę, ona ma salon fryzjerski, a teraz chyba to jest studio piękności - bo oprócz fryzjerek zatrudniła tam panią od stylizacji - paznokcie, rzęsy, makijaż i panią od takich kosmetologicznych rzeczy np. mikrodermabrazja i świetnie jej się to wszystko kręci. On jest lakiernikiem samochodowym. Powiem Ci, że nie narzekają. ;) Jeśli masz smykałkę do handlu, to musisz zbadać, jaki towar jest chodliwy, bo słyszałam od kilku kumpli, że się wtopili i że niektórzy na allegro mają taniej, niż oni kupują w hurtowniach, bo wielkie sklepy mogą negocjować ceny, a osoba biorąca dość mało towaru ma to utrudnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd chcesz dostać kasę
Skąd chcesz dostać kasę? Z PUP? Ale to musieliby zwolnić Cię z pracy,bo jak sama odejdziesz, to nie możesz się zarejestrować w PUP. Chyba,że za porozumieniem stron. Ja akurat siedziałam po prostu na wychowawczym. Teraz wróciłam do pracy. Też będziemy się budować,ale dopiero za 3lata,jak załatwimy zasiedzenie działki,bo póki papieru nie będzie,to nie możemy się budować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wróciłam do racy po 9 miesiacach,w domu nie ma mnie od 7:30 do 16:00,pierwszy tydzień była straszny,ale teraz czuje że odżyłam,praca sprawdziła sie jako oderwanie od tej domowej rutyny,od tego siedzenia w domu już zaczynałam być sfrustrowana,teraz czuje sie świetnie,dziecko jest w domu z babcią,więc opieke ma dobrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też myślę o czymś w domu
No właśnie ja też myślę o jakimś sklepie internetowym, nie chce zostawiać dziecka na całe dnie z kimś czy żłobek, ma 11 miesięcy...Nie chce nic mocno obciążającego czasowo czy intelektualnie, bo przy dziecku się nie da, nie liczę na wielką kasę, aby było choć trochę dodatkowo...radzimy sobie z pensji męża, ale małe zabezpieczenie by się przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mam pytanie: Pracuję na umowe zlecenie od 1 sierpnia i mam tą umowe na 3 miesiace czyli do 31 pazdziernika. Wczesniej pracowalam przez rok na umowe o prace ale mialam miesiac przerwy miedzy jedna praca a druga. Caly lipiec nie pracowalam. Ide na L4 od wtorku, oto moje pytania jak mozecie pomoc: 1. czy jak skonczy mi sie umowa to pracodawca musi ja przedluzyc? 2. czy bede mogla korzystac z urlopu wychowawczego jezeli nie przedluza mi tej umowy? 3. jeżeli moj facet - nie maz - tez pracuje na umowe zlecenie to czy bedzie on mogl isc na urlop wychowawczy zamiast mnie? (chodzi mi o ten roczny platny) Dzieki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×