Ja też nie pracuję bo wolę siedzieć w domu dlaczego ciężko wam to zrozumieć

Czy ciężko wam zrozumieć że nie każdy chce pracować? Nie każdemu się chce się poniżać i pracować. I jak ma się rozsądnego męża to to musi zrozumieć.Mam męża i niech pracuje,jak chciał żonę,dziecko. A podniecacie się kinem,morzem jak nie wiem co. Co w tym fajnego? A gdzie nasze parki,lasy? Też są piękne. A dla popisu jeszcze kupujecie buty za 100 zł żeby tylko na pokaz. Nie rozumiem tego,po co? Ja już wolę siedzieć w domu. Wolę do kina pójść tylko w rocznicę ślubu,a zamiast nad morze mamy jeziorka w naszym mieście. Zamiast buty za 100 zł to wolę za taką sumę kupić i buty i spodnie. A dziecka nie trzeba uczyć ,że pieniądze są najważniejsze,a jak nie chodzisz do kina to jesteś burak. Ogarnijcie się matki.

rzuci cie mąż i zostaniesz sama z niczym. Nierobie! jak mozna zyc bez wlasnych pieniedzy bez zadnego zabezpieczenia.

jesli pracowanie uważasz za poniązanie , jestes pustą i tępową osoba, pewnie wykształcenie po podstawówce? kobieta jak nie uroda to inteligencja tez powinna grzyszyc? a ty chyba i ggłupia i krowa lezaca na tapczanie w domu! zenada

marna prowokacja i NUDNA

dla popisu buty za 100zł? jakas nienormalna jesteś, za 100 to byle gówno w ccc musisz zapłacić, wole pracować niż jak szmata w szmatexach się ubierać i po kims łachy nosić, a na nogach mieć chińskie gówno. I na pewno mąz będzie wielbił taka niezadbaną krowę której się robic nie chce. w pracy widzi normalne zadbane i pracujące kobiety, oby cie kopnął w d*pe bo go żal dla ciebie

Autorko, ale Ty przecież pracujesz bo zajmujesz się domem i wychowywaniem dziecka. To wcale nie jest mało.

kopnie ja w d*pe jak nie teraz to za pare lat ... duzo osob nie pracuje ale jak ona pracowanie uwaza za ponizanie to jest wielka królowa, leżaca na kanapie i pierdzaca pod kołdra, i dziwic sie ze pozniej KOBIETY SA ZDRADZANE????????

[zgłoś do usunięcia] Nie pracuję bo po co Czy ciężko wam zrozumieć że nie każdy chce pracować? Nie każdemu się chce się poniżać i pracować. I jak ma się rozsądnego męża to to musi zrozumieć.Mam męża i niech pracuje,jak chciał żonę,dziecko. A podniecacie się kinem,morzem jak nie wiem co. Co w tym fajnego? A gdzie nasze parki,lasy? Też są piękne. A dla popisu jeszcze kupujecie buty za 100 zł żeby tylko na pokaz. Nie rozumiem tego,po co? Ja już wolę siedzieć w domu. Wolę do kina pójść tylko w rocznicę ślubu,a zamiast nad morze mamy jeziorka w naszym mieście. Zamiast buty za 100 zł to wolę za taką sumę kupić i buty i spodnie. A dziecka nie trzeba uczyć ,że pieniądze są najważniejsze,a jak nie chodzisz do kina to jesteś burak. Ogarnijcie się matki. xxxxxxxxxxxxx malo chcesz od zycia:D ja wole morze, ale nie polskie, kino, teatr, buty solinde i skorzane kazdy woli co innego, a mnie nie obchodzi jak inni zyja czy pracuja czy nie, kazdy zyje jak chce

moze podejscie autorki jest troche dziwne ale ja w niepracowaniu nie widze nic zlego. Za to nie mogę pojąć jak kobiety króych dziecko ma 3 miesiące idą do pracy i widzą swoje dziecko 2 godziny dziennie

Jak tak obserwuje co się dzieje w małżeństwach to uważam, że autorka gra w rosyjską ruletkę.

bo boja sie starcic etat i nabrali kredytow, ktore trzeba splacac:D proste:D

to się nie wpierdalajcie. Ja dziś też mam 15 zł i myślę co ugotować,i co was to obchodzi? Wolę mieć mniej ale siedzieć w domu! Dziecko dorośnie pójdzie do pracy i sobie zapracuje. Tak jak każdy z nas. Poniżanie zalezy jakie zawody. a co ma do rzeczy jakie mam wykształcenie? Mam koleżankę po studiach i ma zdanie takie same jak Ja,tylko jej mąż lepiej zarabia.

nabrali kredytów i mieszkają na swoim a nie siędzą jak pasożyty u rodziców w domu i na garnuszku

nie chce nie musi pracowac... bo dla niej praca to ponizanie, maz ja kopnie w pupe , zostanie sama bez kasy , wykształcenia , domu, bedzie musiala sie ponizac i pracowac jako sprzataczka bo bez wyksztalcenia milionow nie bedzie zarabiala tepa kretynka

jej mąz zarabia lepiej a ona sama nie jest tak tępa bo tępej byle kto tak jak ciebie by nie wziął. proste! weź te swoje 15 zł i idz na rynek resztki żebrać a swojego dzieciaka za wczasu oddaj żeby od nieroba nie uczył się zycia bo zostanie takim pasożytem jak ty

dziecko ma na siebie zapracowac??? normalna matka woli isc do pracy by dziecku zapewnic lepsza przyszlosc, a jak maz zarabia to niech odklada np na studia dla dziecka, a ty bys chociaz mogla dla siebie zarobic skoro maz cie utrzymuje .... tłusta świnia, zero ambicji, zero perspektyw, na co komu taka żona??????

ej ej ja mam wyższe i pracuję jako sprzątaczka..pracy nie ma ale jak ktoś chce pracować to będzie.

Mąż mnie nie zostawi . A mieszkanie mamy. Bogaczki zasrane się wzięły.

Ja nie jestem gruba, Nad morzem byliśmy 2 lata temu.

oj zostawi, klempe bez ambicji, będzie miał dość kluch z twarogiem na sniadanie obiad i kolacje i będzie lament bo nawet na 15zł dziennie nie zarobisz

Jak mi się nie chce to mam iśc do pracy dla was? Bo wy tak chcecie? oj pogieło was.

nad morzem byliście chyba żeby hamburgery sprzedawać

niech sie opierdziela w domu .... zapewne nawet nie masz swoich hobby i pasji, jestes pusta jak kartka! pewnie maz ja tylko bzyka w chacie,nic wiecej z takiej zony. zapewne jestes zaniedbana

A wczoraj schab jedliśmy. To że nie mamy kokosów to nie znaczy że jemy chleb z masłem. Dziś chyba mielone zrobię. A rybę mam ale zamrożoną na piatek i co łyso wam?

to po uj zakładasz temat? myślisz że jakas normalna kobieta cie poprze? o czym można z tobą pogadać o jadłospisie za 15 zł i o tym gdzie dziś przecena w szmatexie jest?

Pewnym to można być jedynie śmierci na resztę nie mamy wpływu. Nie życzę Ci autorko by Cię maż zostawił, nie każę Ci iść do pracy bo to Twoja sprawa. Nie rozumiem tylko tego tematu. Szukasz zrozumienia, wytłumaczenia czy poklasku dla swojego postępowania?

zazdrosne:D i juz obmyslacie czarne scenariusze dla malzenstwa autorki:D zal mi was xxxxxxxxxxxxxxx mnie nie obchodzi jak zyja inni, ja pracuję, bo lubie swoja prace i mam z tego duze pieniadze, ale wiekszosc moich kolezanek nie pracuje i nie sa tluste i zaniedbane:D wrecz przeciwnie ale na kafe same zazdrosnice

Jestem zadbana. I nie jestem gruba lecz szczupła. Byliśmy nad morzem. Płaciliśmy 80 zł za mały domek letniskowy. Mam Ci zdjęcia wysłać? Za rok tez morze pojedziemy. Wiem że jak bym poszła do pracy to na pewno byśmy pojechali,bo byśmy przeznaczyli na atrakcje,ale czekam. Mąż na pewno się postara :) A wy każdym kobietom tylko zazdrościcie jak tamtej Pani.

ciekawe co by było gdyby mąż nagle powiedział, że nie chce się poniżać i nie zamierz wracać do pracy? jakoś zazwyczaj kobietom w Polsce nie chce się pracować-dobrze że chociaż jest macierzyństwo (dla tych Pań rodzicielstwo i partnerstwo nie istnieje) bo zawsze jest wymówka na lenistwo;) nie dorosły polski do Europy i do partnerstwa niestety. I przestańcie wreszcie pisać, że praca w domu to też praca, to obowiązek który na siebie przyjmujemy zakładając rodzinę. Za prace dostaje się pieniądze, a nie wyobrażam sobie żeby Państwo mi płaciło ze składek tych pracujących pensję za wychowanie własnego dziecka i za obowiązki w moim domu...

mielone to jedza nawet osoby ktore maja jedna pensje 1200zł . kazdy je mielone . ale tu chodzi o sam fakt ,czym ty sie chesz pochwalic ze stac cie na mielone ku rwa smieszna jestes kobito ? wez sie za robote, zapewnij dziecku przyszlosc, poslij go na wycieczke, miej na ubranka, na potrzeby dziecka. a co maz to maszynka do zarabiania kasy ?/? a jak mu sie cos stanie ?zachoruje?umrze/? kto cie tepa kretynko utrzyma? moze dziecko ??? jestes tak pustym i niewartoscioym człowiekiem, ze tylko marnujesz czas nasz tutaj i zasmiecasz forum