Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sprzątać czy nie sprzątać co byście zrobiły

Polecane posty

Gość gość

mój mąż zaprosił swoją rodzinę do nas na kawę. u nas jest bałagan. oni mają przyjść jutro po pracy. mogłabym posprzątać dzisiaj po pracy ale mam basen. mogę zrezygnować z basenu ale jestem w ciąży i bolą mnie plecy i tylko basen daje mi ulgę. ogólnie jest kolej męża na sprzątanie ale nie robi tego od tygodnia. ja nie mam siły więc to olałam. nie sprzątać i iść na basen czy olac basen i posprzątać? co byscie zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciaza to nie choroba, korona z glowy ci nie spadnie, pozatym poodkurzac i poscierac kurze nic ci od tego nie bedzie. NO CHYBA ZE ZACHOWUJESZ SIE JAK KROWA I CI SIE NIC NIE CHCE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dam rady, pracuję do 17:30 potem pojechać na basen - będę w domu ok 20.00 i o 21 to ja już śpię bo jestem w 8mc i nie daję rady siedzieć dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ogólnie sprzątam to maż nigdy nie odkurza,nie ściera kurzów, co innego jakby zaprosił ich w niedzielę, albo sobotę w piątek bym posprzątała to on sam podjął decyzję więc powinien posprzątać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO gdzie pracujesZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie sprzątała, nawet bym się zmyła na tę wizytę skoro bym miała kogoś w bałaganie gościć... niepoważne to jest żebyś ty wszystko robiła :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dopuściłabym do bałaganu :) sprzątać trzeba, a jak się nie chce samemu i macie podział z mężem, który jest nieobowiązkowy, musisz pilnować żeby wykonywał swoje obowiązki :) w Twojej sytuacji nie sprzątnęłabym tylko uprzedziła męża, że powiesz przy wszystkich, że u was jest trochę bałaganu bo mąż się nie wywiązał :p niech sobie robi co chce, może zwolnić się z roboty na przykład :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można miec w domu syf nie rozumiem u mnie zawsze ktoś może przyjść zawsze jest posprzatane i przed jakimikolwiek wizytami nic nie musze robic, poniewaz sprzatam na bieżąco ale chyba to normalne jak można życ w syfie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kierownikiem sklepu, pracuję od 9.00 do 17:00 ale i tak wychodzę z pracy ok 17:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam,ze skoro mozesz pracowac tyle godzin to mozesz poodkurzac co za problem ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze sprzątam ale ostatni zaniedbałam bo miałam więcej roboty w pracy (nowy sezon) i jestem w 8m ciąży więc maiłam bóle pleców ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba napisała że chce iść na basen? a mąż co po pracy robi? nie może posprzątać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż po pracy spotyka się z kumplami - grają co czwartek w kręgle i nie widzi problemu żeby rezygnować z tego na rzecz sprzątania i powiedział ze na pewno nie będzie odkurzał itp i że też "nie muszę tego robić" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem po ch uj chodzisz do roboty, na basen, a sprzatac w domu nie chcesz? ja wolalabym miec posprzatany dom niz isc na basen ,,, a skoro masz takie bole plecow to po co pracujesz ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sorry, ciąża to nie choroba więc żonka ma rezygnować z basenu, własnego zdrowia i z*********ć bo MĄŻ zaprosił gości ? pewnie, niech ustępuje całe życie, a jak wyląduje z depresją poporodową to też się okaże że wydziwia ..... depresja jest ściśle związana z frustracją a frustracja jest wtedy gdy potrzeby człowieka są ciągle niezaspokajane kosztem innych osób skoro mąż zaprosił gości to niech on posprząta i niech on się zatroszczy czym tych gości poczestować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np nie wyobrażam sobie żeby goście przyszli w bałagan bo wtedy czuje się głupio.... Ja na Twoim miejscu bym posprzątała i trochę męża do tego też zagoniła chociaż ja swojego nie musze zawsze cos mi w domu pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Nie ty jedna jestes w ciąży.Strasznie głupie sa te baby.Będąc w ciąży robilam nieomalze wszystko, nawet biegłam do tramwaju z olbrzymim brzuchem w 9 miesiącu ciąży:D Moje dzieci są śliczne,zdrowe i mądre.Teraz juz wiem dlaczego rodza sie dzieci z różnymi chorobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie rozumiem po ch uj chodzisz do roboty, na basen, a sprzatac w domu nie chcesz?" bo za sprzątanie w domu nikt jej nie zapłaci??? a skąd wiesz czy nei ma kredytu itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy durni jesteście "po co pracujesz?!" a po to chociażby by na życie starczyło, by mieć macierzyński czy wychowawczy i po to by pracodawca nie wywalił ciężarnej na zbity pysk i by po porodzie mieć szansę na zatrudnienie.... za chwilę się okaże że po co laska sobie dziecko robiła skoro teraz wymaga by ktoś jej pomógł bo się źle czuje tak rozumują faceci: kobiety są jak cyborgi, mają z*********ć w 8mym miesiącu w ciąży bo ciąża to nie choroba i nic im się nie stanie jak spędzą 9 godzin w pracy a potem dla relaksu sprzątną mieszkanie dziwne, że sprzątanie to taki lajcik dla ciężarnej a nieciężarny facet jakoś na co dzień się do tego zabrać nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będąc w ciąży robilam nieomalze wszystko, nawet biegłam do tramwaju z olbrzymim brzuchem w 9 miesiącu ciąży x x x a czemu myślisz że kazdy jest taki jak ty? może autorka inaczej czuje ciąże? jesteś mało inteligentna skoro myślisz że każda kobieta jednakowo odczuwa ciąże, poród.. i ty masz dzieci? :o współczuje dzieciom tępej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Będąc w ciąży robilam nieomalze wszystko, nawet biegłam do tramwaju z olbrzymim brzuchem w 9 miesiącu ciążysmiech.gif Moje dzieci są śliczne,zdrowe i mądre." takie mądre jak ty ?! yyyyyy nie mam pytań.... gdybyś była mądra to byś wiedziała że każda kobieta znosi ciążę inaczej, każda ma inne zdrowie...ale ty w swojej pustej mózgownicy nie możesz np. załapać że ktoś może mieć np. problemy z kręgosłupem, anemię czy inne dolegliwości i nie czuje się tak jak ty, nie każdy w ciąży czuje się tak że może biegać w maratonach ciąża to nie choroba, ale u niektórych kobiet może indukować poważne problemy zdrowotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Ja na pewno nie dopuściłabym do tego, żeby goście zastali bałagan, jednak o Tobie świadczy jak masz w domu... tym bardziej, że wizyta jest zapowiedziana. W tej sytuacji ewidentnie mąż powinien wesprzeć Cię w sprzątaniu. Może skontaktuj się z mężem i powiedz, że zanim wrócisz ma poodkurzać, ogarnąć... powiedz mu konkretnie co ma zrobić. Ty jak wrócisz to drobne kosmetyczne poprawki albo jutro z rana. Jeżeli mąż nie spełni Twojej prośby to po powrocie wręcz mu odkurzacz i mopa a sama pokierujesz z fotela ;-) dopracujesz tylko jutro rano. Ciężko Ci będzie z małym dzieckiem jak już teraz macie w domu bałagan, musisz męża angażować do pracy w domu - Ty ścierasz kurze, on odkurza itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostałam w pracy bo czuje się w sumie ok, dopiero od 2 tygodni bolą mnie plecy, a z doświadczenia wiem że pracując w ciąży mam gdzie wracać po macierzyńskim, tak jest u nas w firmie... a nie bulwersuje was że mój mąż woli iść na kręgle zamiast sam posprzątać? bo mnie to właśnie boli najbardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie ty jedna jestes w ciąży.Strasznie głupie sa te baby.Będąc w ciąży robilam nieomalze wszystko, nawet biegłam do tramwaju z olbrzymim brzuchem w 9 miesiącu ciążysmiech.gif Moje dzieci są śliczne,zdrowe i mądre.Teraz juz wiem dlaczego rodza sie dzieci z różnymi chorobami." . . O MATKO WSPÓŁCZUJE DZIECIOM!!! jednak powinny być testy zanim ktoś zostanie rodzicem ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po ch uj zakladasz tu taki temat? moze maz jej nie chce pomagac, jej sie nie chce robic w domu , woli miec syf i isc na basen jej sprawa. w pracy jakos pracujesz a w domu odkurzyc nie potrafisz?ale czas na basen masz? to gosci do domu nie wpuszczaj..... żal mi ciebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie bulwersuje bo znam mentalność mężczyzn nauczeni przez własne matki, że te nawet padając na pysk i w gorączce obsługiwały swoją rodzinę hasło "ciąża to nie choroba" zapewne wymyślił mężczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na basen pier dol wszystko, przyjmij gosci w syfie .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli kobieta jest w 8 miesiacu ciąży, wiem że pracuje i idę do takiej pary w ciąży to syf świadczy o mężu dla mnie, w końcu ona pracuje i jest w ciąży a on tylko pracuje! To kobiety obgadują inne kobiety że są złymi gosposiami faceci mają to w doopie, a ja mam w doopie opinie innych kobiet szczególnie takich które nie widza oczywistych oczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwróćmy role, naprawdę wierzycie że gdyby faceta bolały plecy zrezygnowałby z basenu i zająłby się sprzątaniem, bo musi, bo nikt tego za niego nie zrobi ? szczerze wątpię dziś autorka będzie kosztem swojego zdrowia sprzątać a potem mąż za każdym razem będzie oczekiwał że będzie ustępowała i rezygnowała z własnych potrzeb, do momentu aż wpadnie w depresję i już to będzie ponad jej siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×