Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość with us until you are dead

zła kobieta pomóżcie ludzie

Polecane posty

Gość Irene Adler
Tak, możesz być z siebie dumny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Zabolało. Ale miało zaboleć, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Dlatego, żaden Franciszek z Ciebie. Jak nie kijem to miotłą ? Wiem. Jesteśmy tylko ludźmi i to są kuszące perspektywy. Zadać ból, skoro nas zraniono. Ja mam inne pytanie. Czy ta chwilowa satysfakcja jest tym czego potrzebujesz ? A poza tym, teraz już jestem cała skołowana. Skoro chciała tylko usłyszeć Twój głos, to dlaczego sądzisz, że odmowa mogła ją zaboleć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Skoro jest okazja porozmawiac poważnie... Uwierz mi na słowo, że ja znosiłem takie sytuacje, i nie tylko takie, bardzo często. To po pierwsze. Po drugie, to doskonale wiem, że to była chwilowa słabość, a na co dzień tam jest wszystko cacy. Po trzecie, gdybym chciał kogoś zranić, to bym to już dawno zrobił dużo mocniej, bo niestety wiem jak to robić. Ale nie jestem az takim s********m, a poza tym ja jej życzę jak najlepiej, naprawdę, jak najlepiej, ale nie w moim towarzystwie. A to dlatego, droga Ireno, że po czwarte, to ja NIE WIERZĘ W POWROTY. Ani w przyjaźń z osobą, ktorą się olało. I dlatego się wymówiłem zajętością, nie dlatego, żeby jej dopieprzyć. A po piąte i ostatnie, szczerze mówiąc, to nie kwestie dotyczące byłej mnie cieszą, tylko pewne inne sprawy. Znów się rozpisałem :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Zawsze można porozmawiać poważnie. To Ty się uparłeś, że nie, więc nie będę tego po raz kolejny roztrząsać do znudzenia. Ze wszystkim się zgadzam. Powroty się najczęściej nie sprawdzają, ale tu też nie ma reguły. Co człowiek to historia, więc owszem czasami i tak się zdarza. Jeśli nie chciałeś jej dopieprzyć, punkt dla Ciebie, bo to oznacza jedynie, że po pierwsze chyba się z tego pomału otrząsasz, czy może lepiej brzmi, oswajasz z sytuacją ,a po drugie nie jesteś małostkowy. Zastanawia mnie sformułowanie: nie wierzę w przyjaźń z osobą, którą się olało. Co to za słowo: olało ? Olać to można kumpla, a jeśli między dwojgiem ludzi zachodzą głębsze relacje, to mówienie o olaniu jest zbytnim bagatelizowaniem. Po prostu coś poszło nie tak i tyle. No chyba, że celowo umniejszasz znaczenie tego co było między Wami. Co byłoby zrozumiałe, ale mało skuteczne jak już mówiłam. Wyparcie nie pomoże. Zwłaszcza jeśli chcesz wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość. Pochwal się lepiej w zawoalowany sposób co Cię cieszy. Może i mi się udzieli trochę radości haha :) Zapomniałam zapytać. Tu jest zakaz rozpisywania się ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Co mnie cieszy? Miałem poważne spięcie z przyjacielem, na którym mi zależy, z kobietą nota bene. Ale po pierwszej pyskówce oboje przeczekaliśmy nerwowy czas, i powróciliśmy do stanu porozumienia. Dlatego się cieszę. Prawdziwy przyjaciel to skarb. Nie ma zakazu rozpisywania się, ale mi dziś wytknęłaś, że za dużo myśli w jednym akapicie umieściłem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Mówiłam o akapicie, nie poście cwaniaku :) Tak masz rację. Prawdziwy przyjaciel to skarb. Przyjaźń między kobietą, a mężczyzną jest zjawiskiem bardzo rzadkim. Jeśli masz taki układ, to tylko pozazdrościć. Wiadomo przecież powszechnie, że nikt nie udziela lepszych rad niż kobiety. Nie wspomnę o lojalności, czy bezinteresowności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Mam nawet dwa takie układy :-). Niektórzy to się potrafią w życiu ustawić, co? ;-) Piękne fotografie do tego Langa. Aż się chce wyjść i pojechać daleko. Rozmarzyłem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroczne mrrrau
wiec jesli chodzi o przyjaźń damsko męską. Hmmmmmmm wiecie na czym ona polega prawda? Można sie przyjaźnić i zostać przyjacielem wtedy gdy nie jest sie w jej typie. Zawsze w relacjach damsko męskich wejdzie wątek erotyczny , poparty wzajemnym choć małym przyciąganiem nie wróży przyjaźni. chociaż przyjaźń nie wyklucza seksu. Jednak to wyjątkowe zjawisko aby dwie osoby podchodziły do tego tematu jak do zjedzenia obiadu na miescie. Seks zawsze wiąze sie z intymnością a intymność z uczuciem. wiec wcześniej czy później przyjaźń przeradza sei w związek. No chyba że nie dzialacie na siebie pod względem fizycznym tak apropos dłóższych wywodów :) mam j ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Piękne prawda ? Chyba się faktycznie urwę zaraz . Dwa układy ? :D No mówiłam, cwaniak hah. Zapytam tylko dyskretnie. Dziewczyny wiedzą o sobie ? ;) Za ciastko dziękuję. Nie jadam. Ale poszłabym potańczyć. Grande Valse Brillante ? http://youtu.be/Q88iFRcv8I8 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Mrau również się zgadzam. :) Za bardzo Wam przytakuję dzisiaj. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Grande Valse...uwielbiam. Szurając podeszwą...:-D Dzięki! W moim przypadku jedna przyjaźń jest rzeczywiście totalnie bez wzajemnego zainteresowania, ale w drugim przyjaciółka nie ukrywa, że jestem w jej typie, ale szkoda byłoby stracić tę przyjaźń.I choc podoba mi się, oboje nie mamy problemu z tym, żeby utrzymać ten stan w obecnej formie. Czy wiedzą o sobie? Pewnie coś kiedyś wspominałem :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irene Adler
Też lubię. :) I nie ma za co. Dobrymi rzeczami trzeba się dzielić. Coś tam wspomniałeś ? haha :) Wiedziałam. Wszyscy po jednych piniądzach, jak mówiła moja ulubiona starowinka z pod lubelskiej wsi :D:D Żartuję. Lecę na obiad bo mi zjedzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
O k******. normalnie siok! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Coś długo Cię cucili...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
I jak ja mam sobie stąd pójść? Przecież Wy z tej tęsknoty powariujecie. Widzę, że Tobie szczególnie odwaliło, Heniu. Na jakieś poważne dyskusje się zebrało, o mnie per "biedactwo" piszesz... Dobrze się czujesz, Kłapouszku? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
To Irena, Puchatku, podstępem mnie wciągnęła w poważną rozmowę. Nadepnęła mi na wyrzut sumienia. A tak w ogóle, to mrau też poważnie coś napisał !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
I ja się z Mrrrauem muszę zgodzić. Nie znam takiej konstelacji jak przyjaźń damsko-męska. To dla mnie coś jak... legenda o Merlinie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Albo jesteś za ładna, albo za wredna. Albo to i to :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
Ani to, ani to 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
A co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
Nie mam pojęcia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
A chcesz się dowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
W sumie gdybym przyczynę, mogłabym ewentualnie temu zaradzić. Tak, chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
Gdybym znała, oczywiście. Obiad z tyłu głowy. Albo Irka nie dojadła i mi słowa podprowadza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
To kiedy się już dowiesz, daj znać. Też jestem ciekaw. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
Aaa... ja myślałam, że Ty się dowiesz :O Eee... tak to mi się nie chce szukać. Wolę przyjemniejsze zajęcia. Te, Heniu, a z kim Ty się chcesz mierzyć? I w czym? I muszę to napisać, chociaż z bólem mi to przychodzi, jakem złośnica. Szlachetny jesteś. Ufff... mam to już za sobą :O Widać dobra dziewczyna jednak była, nie zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość with us until you are dead
Wiesz co, laska? Myśl straszna mnie naszła po tym, co napisała Ira, że Ty nie lubisz się ze mną bić, bo pomijając fakt, że to oczywista nieprawda (gdyż to uwielbiasz w skrytości ducha oraz całkowicie jawnie), to pomyślałem, że może ja to lubię, kiedy mnie kobieta poniewiera? No wiesz, kiedyś mnie poniewierała była, a teraz nie ma kto, więc podkładam Tobie moje skromne ciało, żebyś je sponiewierała? Co o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×