Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaniemcy

W jakim języku rozmawiacie

Polecane posty

Mój bliski przyjaciel (w tym momencie 30-latek) to właśnie Polak (oboje rodzice) urodzony i całe życie mieszkający w Niemczech. W domu rozmawiali tylko po polsku. Niemiecki "łapał" w przedszkolu, szkole itp. Po niemiecku mówi jak Niemiec. Obecnie widujemy się rzadko, bo mieszkamy daleko od siebie, ale zawsze jak się spotkamy ma miejsce ta sama wymiana zdań: on mówi, że ja lepiej mówię po niemiecku, a ja jego chwalę, że nie mówi gorzej po polsku (od lat nie mieszka z rodzicami, jego żona jest Niemką, więc nieco mu polski zardzewiał) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ojczystym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorszy z mozliwych przypadkow,to rodzic mowiacy do malucha w obcym dla siebie jezyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowalem sie w Niemczech jako syn niemca i polki.obydwa jezyki znam,na poziomie jezyka ojczystego, odnosnie mowy oraz pisowni,Akcent mam lekki niemiecki,gdy rozmawiam w jezyku polkskim.Mysle,ze moge udzielic rady.Rozmawianie z dzieckiem w jezyku danego panstwa zaszkodzi mu nawet,o ile rodzic jezykiem nie dysponuje bezblednie i bez akcentu.polrzez bycie w niemieckim otoczeniu ( szkola) dziecko bedzoe mialo malo okazji podlugiwac sie pl.jezeli w domu nie bedzie on uzywany,bedzie ono pozbawione mozliwosci opanowac ten jezyk,poprawnie i bez akcentu.niemieckiego badz angielskiego nauczy sie od rodzicow z akcentem polskim idrobnymi bledami gramatycznymi.niech uczy sie jezyka od przedszkolanek i nauczycieli,ktorzy akcentu nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to teraz dowaliles kolego :D moj maz jest niemcem mamy 2 dzieci.dzieci sa w wieku szkolnym i przedszkolnym w kazdej z placowek do ktorej uczeszczaja 30% nauczycieli mowi z akcentem kraju z ktorego przyjechali do De :D wiec dzeci w tych czasach moga mowic z kilkoma akcentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego to mozna o Niemczech sie dowiedziec... A do dziecka zwracalam sie zawsze w jednym z dwoch jezykow,bo jestem dwujezyczna.Natomiast mieszkamy w kraju z jezykiem innym niz te dwa,ktory jest dla mnie obcy,nawet jezeli opanowany.Z dzieckiem uzywam go rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po szwedzku - moj maz biedak nie dal rady sie polskiego nauczyc chociaz robil kilka podejsc. dzieci mowia tylko po szwedzku bo nie maja w takiej sytuacji kontaktu z polskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w DE moje dziecko bardzo dobrze zna j. polski niemiecki i obecnie angielski pisownia również nie stanowi dla niego problemu w domu rozmawiamy po polsku ,choć syn urodził się w Niemczech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawiacie po polsku bo jestescie polakami, co ma z tym wspolnego gdzie sie dziecko urodzilo. Mogloby i w Chinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojciec jest rodowitym niemcem ale ja od początku uczyłam syna j.polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam wyzej-to nie twoj maz biedak,bo sie polskiego nie nauczyl,tylko ubozsze sa twoje dzieci.Niuans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczelam czytac odpowiedzi na pytanie i po przeczytaniu kilku - skonczylam. My mieszkamy w USA i dokladnie mialam to samo odczucie jezeli chodzi o jezyk, co autorka tego postu. Chce, zeby moje dziecko mowilo po polsku ale jednak to MY wybralismy dziecku kraj do zycia, za sprawa NASZEJ decyzji tu zyje i wolelibysmy, zeby zgrywalo sie od poczaktu a otoczeniem. Nasz mlody ma teraz 7 lat ale od poczatku czytalismy mu ksiazki w dwoch jezykach - rano do sniadania tata po ang, a wieczorem do poduszki mama po polsku. W miejscach publicznych rozmawiamy tylko po angielsku a w domu staramy sie mowic po polsku. Pomimo tego, ze nasz synek chodzi do polskiej szkoly i ja czytam mu polskie ksiazki non-stop, to jakos nie naciskamy okropnie zeby mowil TYLKO po polsku - wolimy zeby chcial mowic po polsku niz musial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasada jest prosta: jak mówimy do dziecka to jeden rodzic = jeden język. Nigdy tego nie mieszamy. I córka już zaczyna łapać, że do mamy mówi się po polsku, a do taty po portugalsku, i nawet jak rozmawiamy z nią oboje to się "przełącza" :) Wiem, że potem będzie dużo trudniej, bo środowisko będzie faworyzować portugalski, ale dopóki można to ile się da tego polskiego jej wpoję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o 5.55- domyslam sie,ze jestescie malzenstwem polsko-amerykanskim,bo inaczej mowienie w domu po polsku,a poza nim po angielsku byloby dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam wyzej-to nie twoj maz biedak,bo sie polskiego nie nauczyl,tylko ubozsze sa twoje dzieci.Niuans. v Ubozsze bo polskiego nie znaja ? tos mnie rozbawil nooooo faktycznie bez jezyka polskiego sobie w zyciu rady nie dadza ;) a to ze obydwoje mowia plynnie po angielsku a corka dodatkowo wybrala sobie hiszpanski i calkiem dobrze mowi ( ma kolezanke pochodzenia hiszpanskiego wiec to tez duzo daje) sie nie liczy bo bidulki najwaznejszego na swiecie jezyka nie znaja - czyli polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy obcy jezyk jest na wage zlota, a jak przyjada do Pl to z babcia na migi rozmawiaja zapewne, no chyba ze ty takie panisko ze zapomnialas gdzie twoja ojczyzna. Tak Ojczyzny, bo tam twoi ojcowie sie rodzili. Co za kawal suki, mam nadzieje ze nie jezdzisz do PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie , nie jezdze do PL bo moi rodzice juz dawno nie zyja a moj biedny ojciec zmarl na raka w wieku 37 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby nie posługujące się polskim nie powinny mieć prawa do obywatelstwa RP .Proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOJE DZIECI NIE MAJA POLSKIEGO obywatelstwa wiec spokojna twoja rozczochrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dzieci,ktore mogly takze mowic w jezyku polskim,ale nie mowia,bo maja glupie matki,zawsze sa ubozsze.Chociaz niewinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos to juz powiedzial : nawet jezeli jezyk obcy znasz dobrze, to nie mowisz tak jak ludzie w tym kraju - akcent, wymowa, skladnia, bledy. Dlatego lepiej, aby dziecko uczylo sie jezyka obcego od ludzi urodzonych i wychowanych w tym obcym kraju. Wtedy w szkole i pozniej bedzie jezykowo nie do odroznienia. Jezeli chodzi o polski, to jezeli rozmawia sie z dzieckiem w domu po polsku, to jezyk ten pozostanie - bedzie duza przyjemnoscia porozumiec sie z rodzina, na urrlopie w Polsce, a moze byc tez atutem w pracy (wspolpraca z poslkimi firmami nie jest rzadkoscia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×