Partner mnie zostawil bo nie zrobilam tego co chcial

Zaborczy i zazdrosny debil ! Tacy faceci są najgorsi na początku ładnie pięknie do rany przyłoż a jak kobieta sie zakocha to zaczyna sie manipulacja i ZAKAZY ! To Ci wolno tamtego Ci nie wolno ! Dziękuj Bogu że to sie tak skończyło ale widzę że mądra z Ciebie babka nie dałas sobą rządzić masz swoje zdanie i szanujesz sie!

Najlepsze jest to,ze powiedział,ze to ja z nim zerwalam wybierając ten sport a nie jego...

Dokladnie, niby kochany,aż nagle takie podejście,szantaż bo mnie zostawi....

dziekuje za te slowa! ale czuje sie jak do kitu, ze tego samego dni rano mnie tulili, mowil,ze kocha a kilka godzin pozniej zrywa przez telefon ;/

Mam ten śam problem zrezygnowalam z 3 prac dla niego bo pracowal ze mna jakis chlopak i teraz 4 raz mam zrezygnowac bo jak nie to zrobi mi cyrk w pracy a ja lubie swoja prace

Nie rezygnuj, bo to sie nigdy nie skonczy!

mi kiedys zrobil afere na 5 min przed wyjsciem na koncert o koszulke ,ze ma za duzy dekold, ktora i tak byla pod koszula...o kolegow, rodzine, kolezanki, hobby to juz byl standard. O prace rowniez, kontrolowal jak sie do niej ubieram, z kim mam kontakt. O smsy, ze za dlugo nie odpisuje , ze mam odbierac KAZDY telefon itp. Koszmar, oczywiscie on mogl wszystko i na wszystko mial swoje meskie wytlumaczenie. Kiedys nawet robil mi problemy o jedzenie, ze nie wstaje g przed nim,zeby mu zrobic sniadanie ,a wstawalam razem z nim i szlam do kuchni, gotowalam obiad, robilam sniadanie i kanapki mu do pracy, wszystko rownoczesnie, ale to i tak mu bylo wiecznie malo...

No to ciesz się ze już z nim nie jesteś

moze to glupie, ale duzo razem wypracowalismy i bylo juz dobrze, az nagle taka decyzja. I to mnie boli. Bo glupia cieszylam sie, ze nam sie uklada.

nie rozumiem jak mozna komus mowic,ze sie kocha, planowac przyszlosc i z takiego powodu rzucic???

sa dwie odpowiedzi chyba albo mnie nie kochal albo jest zbyt zaborczy...i tak tego nie zrozumiem, czuje sie jak oszukana idiotka

Up

up

wlasnie zrozumialam,ze on mnie nie kochal...inaczej by mnie nie rzucil z tego powodu ;/

u mnie sie nic nie zmienilo :( nie jestesmy razem a mam nie pracowac z chlopakiem bo zrobi mi cyrk w pracy. Kocham go i wiem ze on mnie tez http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5693292

po co ci facet bramkarz? znajdz normalnego. mi się wydaje, że się rozeszło też o ego. bramkarz i ochroniarz z kobietą, która się umie sama obronić.. pewnie by wolał bezbronną.. zresztą lepszy normalny chłop niż byku

To prawda,odkad pracuje na bramkach est coraz gorszy, musi cwiczyc,żeby byc duży, musi sie skupić na sobie, nie będzie milych sms czy rozmow bo nie będzie "gadał jak c**a". Oj przed ta praca byl inny,jeszcze z rok temu nie bylo tylu zmian. Myślę,tez,ze adorowany przez wstawione laski jak to bramkarz stwierdzil nie ta to inna. A ja te ostatnie półtora roku, spedzilam praktycznie sama bo on ciągle w pracy.

Up

Tylko,ze Sam mnie kiedys namawial na judo

...

Up

...

Up

Olal,nie odzywa sie jak obiecal...nie sadzilam,ze z takim zimnym czlowiekiem bylam...