Zdesperowana

Ja juz dluzej tego nie wytrzymam, juz nie chce milosci, nie musi mi imponowac niczym...byleby zaiskrzylo i zaangazuje sie... No ale musi miec wyksztalcenie wyzsze chociaz...jakis plan na zycie...potrzebuje goscia z planem, konkretnego nie ciappe...z ciapa nie wytrzymalabym....i tak ciagle jestem sama:(ten ktorym chcialabym budowac cos - stwierdzil ze potrzebuję samaca alfa, takiego co sie pod pantofel nie da wcisnac, i ze takiego trudno bedzie mi spotkac - ALE nie jest to niemozliwe...ok...nastepny...niby prawnik na aplikacji ALE nie zaimponowal mi wlasnie, za to niesamowita chemia byla miedzy nami...no nie dalo sie tgego wytrzymac... no i skonczylo sie jak skonczylo...teraz cisza...:( Juz nie wiem jaka jestem, czasem mysle ze jestem silna i superkobieca, taka ok babka, czasem ze slaba niedorajda...ciagle szukam winy w sobie...bo pewnie we mnie jest...nigdy nikomu nie zalezalo na mnie a9 z tych na ktorych mi zalezalo)...

winisz siebie, ale tylko dlatego ze nie umiesz sobie zrobic dobrze, naucz sie dawac... niekoniecznie d**y;) :):*

no wlasnie...moze masz racje. Nie umiem chyba dawac...nie wiem co dawac...probowalam...i doszlam do wniosku ze skoro takie rozne 'laski' sobie radza i to duzo lepiej ode mnie, mimo ze cale zycie poswiecilam edukacji, samorealizacji, zawsze wierzylam w idealy..................i tu moj kolejny blad. Stwierdzilam ze jestem zbyt malo dostepna...oczywiscie o d**y dawaniu nie ma mowy...calowalismy sie tylko - ale i tak czuje ze sie zeszmacilam? :) moja moralnosc...

z tobą wszystko jest w porzadku, to nie ty masz sie dostosowywac, dzisiaj brakuje facetow z jajami, ida ze wszystkim na latwizne co im podejdzie pod raczke zeby sie nie wysilac, znajdziesz jeszcze kogos, nie patalacha na ktorego bedziesz musiala polowac tylko przestan o tym myslec i swirowac bo to do noczego dobrego nie prowadzi

prosze? wyjdzcie w "miasto" i zobaczcie kwiat polskiej "meskosci" i jak tu nie popasc w depresje? trzeba kupic bilet, nauczyc sie jezyka i satad spadac, bo tu jak nie oszolomy, to metroseksy, geje, faceci bez jaj i inne dziwologi, a babek jest wiecej, kupuj bilet na zachod i stad spadaj, w stanach albo w ameryce poludniowej bez problemu znajdziesz cos dla siebie

Polacy są marni. Poszukaj kogoś zza granicy. Nie dosyc ze wygląd o niebo lepszy to i maniery

wizelam sobie rade do serca..moze nie rade ale sugestie ze nie umiem dawac i natychmiastowo odnalazlam go na pewnym profilu spol. i napisalam maila...ze wiem jak wyszlo jak wyszlo, i ze sam fakt ze go szukalam stawia mnie na wiadomo jakiej pozycji...ale ciagle mam w glowie co sie miedzy nami wydarzylo i ze wlasnie dlatego nie chcialabym zeby to sie tak urwalo i ze chcialabym sie z nim spotkac......ciekawe czy odpisze.........i co....znajac takie typy pewnie mnie zbedzie, bedzie mily, bedzie mi mowil jaka to nie jestem a i tak stchorzy albo da mi odczuc ze jednak jestem do niczego...:( Widzicie,,,,ja niby w sferze zawodowej mam suuuuper pozycje itd a w uczuciowej przegrywam ze wszystkimi....i nie chodzi o urode...jestem ladna, "subtelnie ladna" - tak o mnie mowia a czuje sie strasznie.....bo nie inwestowalam nigdy w to co powinnam....cale zycie...powinnam zamiast suie uczyc malowac pazury.O!

widzisz, my się kierujemy logiką. nie lubimy sobie komplikować życia. Ty w moim odczuciu jesteś skomplikowana. masz problemy z własnym ja. odnajdź najpierw siebie.

przestan jeczec, nie ma nic gorszego od jeczacej baby, nie musisz byc taka jak wszyscy, licza sie osoby ktre potrafia isc pod prad a nieliczni ich docenia i chociaz to beda nieliczni ale znaczacy sie ludzie bo madrzy , nie szukaj swojego szczescia ono samo cie znajdzie i ci wynagrodzi wszystko i nie zawsze jest w zyciu wszystko ponumerowane od 1-10, zajmij sie zyciem i nie utyskuj bo zmarniejesz od tego

ten ostatni to byl wlanie taki dresiarz z klasa....ach...bylam w nim zakochana - 2 lata. I powiedzial mi ze jestesmy oboje albo piekielnie inteligentni albo oboje jestesmy debilami....2 razy sie z nim tylko spotkalam bo nie chcial nigdy....

pierdzielisz dresiarzu, wlasnie ty won od kobiet w ogole, chyba ze prostych dziun spod bloku, kobieta to chodzacy hormon, moze teraz jest w fazie "niestabilnej" i to przywoluje rozne emocje, zastanawia sie nad soba, moze troche niepotrebnie panikuje, ale to jest normalne u kobiet, pozniej przyjdzie czas stabilizacji energii wziecia sie za siebie i juz

nie wiem po co dzielisz ludzi na siebie(super wyedukowaną babkę itd. itp.) i resztę która tylko maluje pazury? jest mnóstwo kobiet, które mają do powiedzenia coś więcej niż "włącz na taniec z gwiazdami". są normalne, bez większych egzystencjonalnych problemów.

i wlasnie tak mysle problem jest ze mna - ALE NA CZYM ON POLEGA? - czy widzicie to? poradzcie

jejku.,, to wyzej bylo mile:) serio. az mi sie nie chce wierzyc bo ta moja niestabilnosc trwa cale zycie :D

nie podniecaj się tak gościu, to tylko nick na kafeterii. nie szukaj tu porady, idź do psychologa.

nie widzimy problemu, jestes normalna, po prostu nie puszczalska nie bierzesz facetow na tylek bo 90% na to pojdzie od razu i haps potem oltarzyk i pseudoszczesliwe zyciunko a te 10% zeby cie odnalazlo to poczekaj spokojnie sie znajdzie

nie wtracaj sie w moja swobodne podniecania sie czymkolwiek, drasiarzu z kafeterii :P :D

ale nie wiem, napisalam mu to=- a jutro bede myslec: jezzzzzzzzu jaka ja jestem glupia, na tacy mu sie podalam

na koncu maila napisalam mu: moze za bardzo bujam w oblokach, ale jak to widzisz? :) no po prostu masakra to co robie....powinnam czekac na tego ktory bedzie o mnie zabiegal, jak ktos wyzej napisal, a nie ta o!...no ale inni zabiegaja tylko ze nie wiem,nie za ciekawi sa...:( i to nie tylko wg mnie:( Tak to juz jest ten co zabiega- PRZEGRYWA

ja Cię biorę od razu, skąd jesteś? mam 35 lat, dwa techniczne kierunki, lubię subtelne kobiety i chętnię się zaopiekuję

mam dobrą pracę, mieszkam w Bytomiu, kawaler, nie myśl, że jestem beznadziejny - nie jestem, ale szukam, gdzie można, bo pracuję w korporacji, gdzie jest pełno facetów i ciężko o wolne kobiety, a za imprezami nie przepadam i łatwymi panienkami, których pełno, jak będziesz chciała porozmawiać, to odezwij się tu :) słodkich snów

Szukaj kobiebto zagranica co za idiotki ci doradzaja bo pewnie mysla ze taki bedzie mial kase durne baby ty tez masz wymagania myslisz ze jak facet skonczy studia to bedzie ciekawszy wiecej zarabial powiem ci tak facet moze miec i 10 dyplomow a byc ciapa jak to napisalas ja skonczylem zawodowke jestem zonaty mam trojke dzieci zona nie pracuje nie musi bo bardzo dobrze zarabiam za to bardzo dba o dzieci i o dom stac mnie na dobre wczasy nawet i 5 razy w roku dzieki bogu nie musze myslec czy starczy mi do 1 mola rada szukaj faceta ktory jest zaradny to od razu widac

Może to nie ten był?

ty chyba za bardzo chcesz się "dostosować" do innych, a to oni musza dostosować się do ciebie. nie goń za bylejakością bo o to łatwo, pełno takich szumowin. nie wierzę, że pisze to kobieta w desperacji. nawet gdyby miała mieć 80 lat. kobieta jaka by nie była znajdzie odpowiedniego mężczyznę. nie wymyślaj więc prowokacji, tylko poszukaj kogoś odpowiedniego do swojego wykształcenia :P

ehhh

ja nie wiem, co poradzić, sama mam faceta, ale taka mnie naszła refleksja. moje dwie najlepsze przyjaciólki to też z******te babki. wykształcone, inteligentne, interesujące, zabawne i fajne, piękne, zadbane i modne, ambitne. a są same. pomimo tego, że bardzo by chciały się z kimś związać. jedna z nich nigdy nie była w związku. a nie jesteśmy najmłodsze, już dawno po studiach. czasem myślę, że rzeczywiście problem w polskich facetach. bo w zachowaniu albo osobowości tych dziewczyn nie mogę znaleźć przyczyny. poza tym sama mieszkam obecnie za granicą i rzeczywiście - nie ma porównania. nie mówię, że nie ma fajnych Polaków, ale tu mężczyźni są po prostu barzdiej otwarci, nie boją się zagadać itp. przykre to, co piszesz. mam nadzieję, że w końcu zła passa się odwróci.

Problem tkwi w was bo ciągle zmieniacie zdanie, głupie pipy :D i wymagacie to ciągle czegoś innego, myślicie że facet będzie nadążał za waszymi fantazjami mimo że zazwyczaj nie mówicie nam o co chodzi. Nie umiecie żyć bez uczuciowych uniesień, które z czasem w każdym związku zaczną sie wypalać. Szukacie emocji kiedy macie stabilizacje, szukacie stabilizacji kiedy emocji jest za dużo. Zawsze wam źle, same nic nie dajecie od siebie prócz marudzenia i seksu. A wykształcenie możecie sobie wsadzić, to nie zmienia faktu że zachowujecie sie jak małe dziewczynki z kaprysem na drugie imie Szukacie ideału, którego obraz zmienia sie wraz z miesięcznym cyklem :D

" bo w zachowaniu albo osobowości tych dziewczyn nie mogę znaleźć przyczyny." AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :D:D:D:D:D:D o jezu, wy tylko do kopania rowów sie nadajecie albo do ich zalewania xdddddddddd

"wykształcone, inteligentne, interesujące, zabawne i fajne, piękne, zadbane i modne, ambitne" xxx a po ch... takiej facet???????????????????? daj PROSTĄ ODPOWIEDŹ jeśli potrafisz :D

Kinky, nie lubię cię, serio ale to co napisałeś powyżej bardzo mi się podoba