Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze jeszcze więcej

jakie jest wasze zdanie na temat

Polecane posty

Gość jeszcze jeszcze więcej

dziewczyn, które są masochistkami? :) jak są odbierane przez społeczeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba Fiodorow
Przecież całe społeczeństwo nie może być jednogłośne w tej sprawie. Zresztą chyba w każdym z nas czai się odrobina masochisty i sadysty zarazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeszcze więcej
hm... We mnie nie ma nic z sadystki. I mniemam, że albo jest się sadystą albo masochistą. Jedno z dwóch. Nie ma czegoś takiego jak switch, czy jak to się nazywa. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba Fiodorow
Freud mówił, że w każdym masochiście jest coś z sadysty i ja po głębszej analizie doszłam do wniosku, że miał rację. Uważam, że część ludzi potrzebuje silnych bodźców do osiągnięcia satysfakcji seksualnej, ale tak naprawdę to po której stronie bata stoi nie ma aż takiego znaczenia. Powiesz, że to gówno prawda, a ja Ci powiem, że kiedyś też myślałam tak jak ty. Od tamtej pory minęło wiele lat. Sporo rozmawiałam z ludźmi którzy preferują seks z domieszką mocnych wrażeń,nabyłam nowych doświadczeń i na tej podstawie twierdzę, że Freud rację ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
według e. fromma ludzie dziela sie na 3 grupy masochistow, sadystow i sado-maso. i to nei opiera sie tylko na preferencjach seksualnych ;) bo zaywazyc to mozna chocby w szkole czy pracy, albo i domu, po prostu w relacjach miedzyludzkich, wymiewanie sie z kogos, strojenie sobie zartow z kogos w grupie osob, to najslabsza forma sadyzmu, a osoba, ktorej wciaz zalezy na dobrych relacjach z kims kto ja poniza, kto uwaza kogos takiego wciaz za przyjaciela choc zdaje sobie sprawe, jak czasami zle ja ten przyjaciel traktuje ma w sobie dosc 'elementu' masochizmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeszcze więcej
Hm... ciekawe. Czyli kiedyś mogę stać się sadystką? Lub już nią jestem? Ale jakim cudem skoro nie odczuwam takiej potrzeby, wręcz przeciwnie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luba Fiodorow
Myślałam, że poruszasz jedynie wątek seksualny i do tego się odniosłam. Może będzie jeszcze okazja rozwinąć ten ciekawy temat. Teraz🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeszcze więcej
Aaa rozumiem Gość, mi chodzi o SM pod kątem erotycznym. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w szczęśliwym związku od pomad 3 lat. Mieszkamy razem jesteśmy zaręczeni myślimy o dziecku. Czasem sobie ponarzekam ale to nic wielkiego. Ostatnio jednak prawie nie ma sexu i nie to ze ja nie chcę tylko on. Owszem jest zmęczony dlatego wiem że codziennie nie będzie. Ale w przypadku gdy ja muszę się ciągle starać o zbliżenie to nic miłego tym bardziej że zwykle jednak je odrzuca i idzie spać. Martwię się że może już powoli nie chce ze mną byćjestem w szczęśliwym związku od pomad 3 lat. Mieszkamy razem jesteśmy zaręczeni myślimy o dziecku. Czasem sobie ponarzekam ale to nic wielkiego. Ostatnio jednak prawie nie ma sexu i nie to ze ja nie chcę tylko on. Owszem jest zmęczony dlatego wiem że codziennie nie będzie. Ale w przypadku gdy ja muszę się ciągle starać o zbliżenie to nic miłego tym bardziej że zwykle jednak je odrzuca i idzie spać. Martwię się że może już powoli nie chce ze mną byćjestem w szczęśliwym związku od pomad 3 lat. Mieszkamy razem jesteśmy zaręczeni myślimy o dziecku. Czasem sobie ponarzekam ale to nic wielkiego. Ostatnio jednak prawie nie ma sexu i nie to ze ja nie chcę tylko on. Owszem jest zmęczony dlatego wiem że codziennie nie będzie. Ale w przypadku gdy ja muszę się ciągle starać o zbliżenie to nic miłego tym bardziej że zwykle jednak je odrzuca i idzie spać. Martwię się że może już powoli nie chce ze mną byćjestem w szczęśliwym związku od pomad 3 lat. Mieszkamy razem jesteśmy zaręczeni myślimy o dziecku. Czasem sobie ponarzekam ale to nic wielkiego. Ostatnio jednak prawie nie ma sexu i nie to ze ja nie chcę tylko on. Owszem jest zmęczony dlatego wiem że codziennie nie będzie. Ale w przypadku gdy ja muszę się ciągle starać o zbliżenie to nic miłego tym bardziej że zwykle jednak je odrzuca i idzie spać. Martwię się że może już powoli nie chce ze mną byćjestem w szczęśliwym związku od pomad 3 lat. Mieszkamy razem jesteśmy zaręczeni myślimy o dziecku. Czasem sobie ponarzekam ale to nic wielkiego. Ostatnio jednak prawie nie ma sexu i nie to ze ja nie chcę tylko on. Owszem jest zmęczony dlatego wiem że codziennie nie będzie. Ale w przypadku gdy ja muszę się ciągle starać o zbliżenie to nic miłego tym bardziej że zwykle jednak je odrzuca i idzie spać. Martwię się że może już powoli nie chce ze mną byćjestem w szczęśliwym związku od pomad 3 lat. Mieszkamy razem jesteśmy zaręczeni myślimy o dziecku. Czasem sobie ponarzekam ale to nic wielkiego. Ostatnio jednak prawie nie ma sexu i nie to ze ja nie chcę tylko on. Owszem jest zmęczony dlatego wiem że codziennie nie będzie. Ale w przypadku gdy ja muszę się ciągle starać o zbliżenie to nic miłego tym bardziej że zwykle jednak je odrzuca i idzie spać. Martwię się że może już powoli nie chce ze mną byćjestem w szczęśliwym związku od pomad 3 lat. Mieszkamy razem jesteśmy zaręczeni myślimy o dziecku. Czasem sobie ponarzekam ale to nic wielkiego. Ostatnio jednak prawie nie ma sexu i nie to ze ja nie chcę tylko on. Owszem jest zmęczony dlatego wiem że codziennie nie będzie. Ale w przypadku gdy ja muszę się ciągle starać o zbliżenie to nic miłego tym bardziej że zwykle jednak je odrzuca i idzie spać. Martwię się że może już powoli nie chce ze mną byćjestem w szczęśliwym związku od pomad 3 lat. Mieszkamy razem jesteśmy zaręczeni myślimy o dziecku. Czasem sobie ponarzekam ale to nic wielkiego. Ostatnio jednak prawie nie ma sexu i nie to ze ja nie chcę tylko on. Owszem jest zmęczony dlatego wiem że codziennie nie będzie. Ale w przypadku gdy ja muszę się ciągle starać o zbliżenie to nic miłego tym bardziej że zwykle jednak je odrzuca i idzie spać. Martwię się że może już powoli nie chce ze mną być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeszcze więcej
Ok, Luba miłego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeszcze więcej
wiedziałam, że jakiś troll się pojawi, nie było by to café ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×