Plamienie w dniu miesiączki po pierwszym razie

Witajcie. Mam mały problem. Tydzień temu straciłam dziewictwo. Szacunkowo w dniach od wczoraj do jutra powinnam dostać okres, a zamiast niego, pojawiło się wczoraj na papierze małe plamienie czerwono-brązowe i na tym się skończyło. Przez cały tydzień pomiędzy stosunkiem a spodziewanym okresem czułam pobolewanie podbrzusza, bolały mnie piersi, jakby na okres, miałam normalnie pryszcze jak przed okresem.. A tutaj nic.Miałam nadzieję, ze wczoraj to takie rozpoczęcie, dziisaj bedzie reszta, ale dzisiaj czysto. Wiem, pewnie będziecie uważać mnie za idiotkę, ale włożyłam palca głęboko, głęboko, aż poczułam szyjkę macicy. Gdy wyjęłam, na palcu była krew. Czy krew miesięczna może się zbierać w macicy i 'czekać' na wypłynięcie? Czy to możliwe, że coś się zablokowalo? np. przez stres? W tym tygodniu miałam dużo stresu, przez co też miałam ściśnięty żołądek i niewiele jadłam. może to mieć jakiś wpływ?

To początek miesiączki.

Z tym, że od wczorajszego jednorazowego plamienia, które miało miejsce wczoraj około południa do tej pory jest czysto i sucho. I na wkładce, i przy podcieraniu. Jak robię siku też ani śladu okresu. Nigdy tak nie miałam. Jeśli zaczynało się plamienie, to jeszcze tego samego dnia normalnie dochodziło do krwawienia.

Dodam, że od czasu do czasu czuję kłucie lub ciągnięcie raz w jednym, a raz w drugim jajniku. Od wczoraj nie boli mnie już nic. Zupełnie jakby okres przyszedł, ale go nie ma..;/

Tym razem jest inaczej. Będziesz miała jeszcze kilkaset miesiączek do menopauzy i wszystkie nie będą wyglądać tak samo.

a jak myślicie, czy to możliwe, żeby na tym plamieniu zakończył się okres? tzn z powodu stresu, że nie wystąpi w ogóle? Miewałam jednorazowe przerwy. tak około raz na dwa lata, ale wtedy zazwyczaj nie było żadnego plamienia. Po prostu jakiegoś miesiąca nie dostawalam okresu. Ale w tym miesiącu na pewno miałam owulację. Skoro doszło do owulacji, to i endometrium musi się chyba złuszczyć, prawda? Bo to raczej nie jest możliwe,żebym podczas stosunku, który odbyłam 5 dni przed spodziewaną miesiączką, zaszla w ciążę?

Zwłaszcza, że doszło do plamienia podczas terminu spodziewanej miesiączki. Więc organizm był przygotowany do menstruacji w tym czasie, a po dniach płodnych zawsze występuje faza niepłodności bezwzględnej. Skoro wszystko było przygotowane do wystąpienia krwawienia ( a na to wygląda), to niemożliwe jest, bym była płodna w ciągu tych minionych 5 dni, prawda? od owulacji mija od 10 do 14 dni fazy lutealnej, kiedy to komórka jajowa, która nie została zapłodniona - obumiera, a organizm przygotowuje się do jej wydalenia, prawda? Powiedzcie, że się nie mylę ;))

Ewentualnie - znacie jakieś sposoby na wywołanie miesiączki? Gorącą kąpiel biorę już dwa dni z rzędu. Słyszałam coś kiedys o czerwonym winie? Ocet sobie darujcie.. ;)

Obróbka skrawaniem

Witam, mam dokładnie taki sam problem co Ty. Też plamienie w sumie jednorazowe wczoraj(w dniu przewidywanej miesiączki) i do tej pory czysto. Kochałam się pierwszy raz 2 tygodnie temu. Nie mam pojecia co o tym myśleć. Byliśmy zabezpieczeni.

Młode dziewczyny i już "Q" chwalące się na forum