JAK OSZCZEDZAC W UK

Dziewczyny,pomozcie mi ulozyc jakis plan oszczedzania.Moze podpowiecie mi gdzie lepiej kupowac I na czym mozna zaoszczedzic.Mamy z mężem 1500 dochodu,wydatki rachunki ok 600 f miesiecznie,zostaje nam 900 f na reszte,jedzenie itp.Jakie mozemy zaoszczedzic?macie jakies swoje porady?Mamy jeszcze coreczke 3,5 letnia.Czekam na wasze rady

Kupuj w Lidlu. Polskie sklepy omijaj :D

my kupujemy na arabskim targu warzywa i owoce na cały tydzień zawsze w sobote, poza tym staramy się jeść zdrowo i tanio czyli kurczaki, kupujemy w całośći mrożone po 10 funtów za 3 sztuki, mięso wołowe mielone też jest dość tanie, mam swoje miejsca gdzie płatki, mleko, chleb, jogurt jest taniej niż w innych miejscach np staram się nie kupowć w Morisonie bo uważam za drogi sklep, proszki, płyny, mydła kupujemy w większych ilościach starając się trafić na okazje, poza tym nie palimy i nie pijemy, te używki są tu drogie, ciuchy kupuje w razie potrzeby nie wg humoru, ogólnie żyjemy skromnie ale godnie, jesteśmy 4 osobową rodziną, na wszystko nam wystarcza i udaje się odłożyć co miesiąć w UK trzeba pilnlnować się solidnie z wydatkami bo pieniądze lecą jak woda, wiele rzeczy zach ęca a potem debet, obserwując Polaków wokół niestety stwierdzam że są rozrzutni, żyją na bierząco, mają problemy z oszczędzaniem dodatkowo dużo piją i palą a tu jest to drogi nałóg

-trzeba trochę czasu poświęcić i pochodzić po okolicy, sprawdzić co i gdzie można dostać najtaniej - zaplanować menu na tydzień np. zrobić listę i dokładnie tego się trzymać, a gotowac też na 2 dni, albo np. zrobić gar gołąbków i częśc zamrozić, podobnie z pierogami i innymi takimi - szukać promocji i obniżek, kupować z półki z towarami, którym się kończy data ważności - ciuchy dla dziecka i dla siebie też można fajne kupić w charity shopach, na lokalnych targach dla dzieci, albo car bootach, chociaż takie kupowanie też wymaga dyscypliny, bo można kupić też sporo niepotrzebnych rzeczy, które się podobają,

czemu macie taki maly dochod i to w dodatku razem?

bo jedno nie pracuje

600f za mieszkanie,konsyl i rachunki ,masakra jakas.Mieszkacie chyba w 10 rodzin

to nie mozesz isc do pracy tutaj zawsze sa mozliwosci .My mamy dziecko i ja tez pracuje moze tylko 12godz tygodniowo ,ale 400 f miesiecznie mam.

ale isc do pracu w uk to nie problem,zawsze sie znajdzie prace ,moze nie w tydzien,ale sie znajdzie.

teoretycznie nie, praktycznie bywa problem z opieką do dziecka, babci przeważnie nie ma, a opieka ogólnie tania nie jest

no tak,ale jest tyle mozliwosci sama mam dziecko i nie mamy opiekunki dla dziecka.I nie tylko ja.Mozesz isc na pol etatu,na weekendy na nocki .Przyklad mojej znajomej maz pracuje od 6 do 14 ,potem wraca ona idzie od 2 -21.00.U mnie maz czesto jest na wyjazdach ale sob i niedziele ma wolna i wtedy ja ide do pracy.

na 3 osoby? Wspolczuje naprawde. Ja na siebie mam 1200 i o ile cos tam odkladam, zyje na dobrym poziomie to bez szalenstw. Jakbym miala za to wyzywic jeszcze jedna osobe to zylabym na dziadowskim poziomie jak w PL. Jechac za granice zeby gar golabkow gotowac i mrozic czy kupowac kurczaki mrozone nafaszerowane chemia po dyszce to dla mnie juz masakra:O Zawsze myslalam, ze ludzie wyjezdzaja zeby zyc na lepszym poziomie niz w swoim kraju.

1200 na jedną osobę? masz własne mieszkanie? pracę do końca życia? cyrograf na niezniszczalne zdrowie? oszczędności na wiele czarnych godzin? jeśli tego nie masz z taką pensją to również bieda. czasem trzeba zaoszczędzić i zacisnąc pasa, żeby sobie w przyszłosci polepszyć, ja teraz np. zbieram na kurs, więc zamrażam te gołąbki i nikomu sie krzywda nie dzieje:) nie współczuj, bo w życiu nic pewnego:)

jak widać nie tylko w Pl trzeba oszczędzać.

Ja i maz pracujac oboje mamy 1700 funtow-co za zdziwienie? To najnizsza krajowa jest, praca przez agencje.

1200 na jedną osobę? masz własne mieszkanie? pracę do końca życia? cyrograf na niezniszczalne zdrowie? oszczędności na wiele czarnych godzin? A ty jak bedziesz mrozic te golabki to bedziesz miala to wszystko co wyzej napisalas :)

takie jest założenie - a mrożone gołąbki zabijają?

1700 to nie tragedia jak sie ma konsyla i nie ma dzieci np.

no to ta osoba co zarabia 1200 moze tez ma takie zalozenie moze :)

a co to znaczy ze ktos ma konsyla? my kubimy lidla (sa tam swieze i dobre owoce i warzywa) i asde (czego nie ma w lidlu to kupuje w Asdzie) kurczaka lepiej kupic swiezego w lidlu nic mrozonego. Jak go pozniej rozmorozisz to sie okazauje ze nie wazy tylke ile bylo na opakowaniu bo woda zawyzala wage. Jak dla mnie ludzie najwiecej kasy wywalaja w bloto nieumiejetnie ogrzewajac mieszkanie. Po co wlaczac ogrzewanie na 25C i po mieszkaniu chodzic w szortach i na ramiaczkach zima? Lepiej ubrac sie cieplej i przynajmniej powietrze bedzie zdrowsze w mieszkaniu. Tak samo z zarowkami - mamy energooszczedne i tez duzo zaoszczedzamy na nich

council house -mieszkanie panstwowe(jest duzo tanszy czynsz)

mieszkanie socjalne

Nie żyję w UK, więc nie pomogę. To Was Polaki wypędzili tam, żebyście żyli jak dziady!! Masakra!! Sama jestem już po 40 i wyemigrowałabym z chęcią!! Nie znam języka niestety i to moja podstawowa bariera!!

Poszukaj w swojej okolicy farmerow gdzie kupisz np ziemniaki duzo taniej . Ja u farmera kupuje za 8£ 25kg dobrych ziemniakow. Mieso kupuje u rzeznika nie w super markecie np piersi z kurczaka jesli wezme 5kg mam po 5£ czasem i za 19£ te 5 kg da sie kupic. Kupuje i sama mroze. Mamy zapas na dlugi czas