Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majakaaa

Dziecko rysuje ciemnymi kredkami

Polecane posty

Gość Majakaaa

Witam, piszę bo nie wiem co mam myśleć. Dziś odbierając moją 5-letnią córkę ze szkoły zaczepiła mnie wychowawczyni. Powiedziała, że córka rysując wybiera ciemne kredki i znaczy to, że ma jakieś zaburzenia. Dodała, że dzieci wybierając takie kolory są w domu poniżane albo bite. Byłam w szoku, bo jedyne kary jakie stosuję to reprymenda albo zakaz "np. oglądania bajek", nie sądzę jednak, żeby to miało jakiś wpływ. Poczułam się normalnie jak jakaś wyrodna matka, tym bardziej, że nauczycielka dziwnie na mnie patrzyła. Dodam, że Młoda jako 2-latka panicznie bała się lalek, za to lubiła majstrować przy samochodach. Gdy zapytałam ją czemu maluje ciemnymi kredkami, stwierdziła, że lubi "chłopakowe" kolory. Zastanawiam się, może iść z nią do psychologa, bo faktycznie dzieje się coś złego, czy to po prostu błędna interpretacja pedagoga. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog zrobil wode z mozgu znajpomym rodzicom, tymczasem ich corka uzywala czarnej kredki, bo inne byly polamane albo tepe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś12345
Moja córka tez często maluje na czarno i sami z mężem mówimy że w końcu w szkole będa myśleć że ja maltretujemy;) Jak ją pytam czemu czarny to odpowiada "bo lubie". Nie bijemy jej, nie ponizamy. Jedyne kary to zakazy podobnie jak u Ciebie. Owszem przyznam że zdarza mi sie krzyczeć. No ale bez przesady w szkole Pani tez krzyczy. Powiedz Pani że córka po prostu lubi takie kolory i tyle. Jakas kolejna durna "pani nauczycielka". To ze maluje to "oznacza". Raz oznacza coś poważnego a innym że dziecko lubi ciemne kolory i tyle. A może Twoje w szkole ma jakieś problemy? Popytaj ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze do tych kolorowych dzci sie pachja,a ona trgo nie lubi? teorie psychologow często bywaja idiotyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem pani ze szkoły jest mocno przewrażliwiona, i powiem ci że moja córka 3 letnia też wybiera do malowania często czarną kredką, ale ja uważam że dlatego bo nie potrafi kredek mocno dociskać do kartki i inne kolory ledwo co widać a czarną zawsze. Ja nie stosuję żadnych kar, czasem krzyknę że czegoś nie wolno a tak to często powtarzam że ją kocham, noszę na rękach, przytulam itd. więc to jak widać nie przemoc świadczy o wyborze kolorów. Ale pani ze szkoły woli być " przewrażliwiona" bo jakby co to bedzie że ona reagowała itd ble ble ble... sama rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może spróbuj jej kupić jakieś niebieskie czerwone czy zielone samochodziki, czasami sie tak zdarza że dziewczynki wolą chłopiece zabawki i na odwrot:) mój mały siostrzeniec uwielbia różowe kucyki ponny:) kup jej bardziej chłopiece zabawki i pokaż jej że żółty kolor to nie tez chlopiecy kolor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym ciemne kolory daja fajny kontrast z biala kartka, moze woli rysunek od malarstwa i stad te kolory? moze byc 100 powodów. Ludzie chorzy psychicznie uzywaja w wiekszosci bardzo jaskrawych kolorow, co nie znaczy,ze kazdy tak malujacy , jest psychopatą.Dla mnie psychologia to nadal niestety wrozenie z fusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś12345
No ale po co? Jeżeli tak maluje tylko dlatego że to "chłopięce" kolory to Ona sama kiedyś dojdzie do tego że samochody też mają inne kolory. A jeżeli ma to robić tylko dlatego zeby "pani" się nie czepiała to bezsensu dla mnie. Pozwólmy dziecku lubić i róż i czarny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majakaaa
Mi wydaje się, że nie ważne jakimi kolorami dziecko maluje, tylko co jest na obrazkach, a zazwyczaj są to jakieś śmieszne ludziki. Nauczycielka zwróciła mi jeszcze uwagę, że córka ma manię trzymania czegoś w ręku. Zazwyczaj ściska jakiś niewielki przedmiot. Stwierdziła, że to też jest na tle nerwowym. Cały czas o tym teraz myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nauczycielka jest przewrażliwiona. Niedawno skończyłam studia pedagogiczne i uczyłam się o metodach projekcyjnych - czyli "oceniania" po obrazkach. Zawsze słyszałam od wykładowców, że metoda sama w sobie się nie sprawdza, bo może być milion powodów dla których dziecko maluje czarną kredką, albo nie rysuje taty na obrazku pt.: "rodzina", albo na rysunku jest babcia, która nie żyje od kilku lat. Trzeba łączyć to z innymi metodami, chociaż z obserwacją zachowania dziecka, inaczej niczego się nie dowiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z interpretacja kolorow i rysunkow trzeba bardzo ostroznie. Ciemne kolory sa wybierane i owszem podczas jakichs ukrytyuch emocji molestowania, ponizania itp... ale tez, bo sa bardziej wyraźne od i cała sprawa. Moja tez kiedys czesto uzywala czarnej i wytlumaczykla, ze ja najlepiej widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za kilka lat bedziesz miala w domu Olka zamiast Oli hehe, moze jest urodzona w zlym ciele I zaczyna to czuc, na zachodzie duzo sie o tym mowi, w Polsce to temat tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaizona
Powiedziała, że córka rysując wybiera ciemne kredki i znaczy to, że ma jakieś zaburzenia. Dodała, że dzieci wybierając takie kolory są w domu poniżane albo bite. Byłam w szoku, bo jedyne kary jakie stosuję to reprymenda albo zakaz "np. oglądania xxxxxxxxxxxxxx moje dziecko tez w przedszkolu rysowalo ciemnymi kolorami i to sie nijak ma do sytuacji w domu, bo kazdemu dziecku zycze takiego dziecinstawa jakie mial moj syn:) ale psychologowie maja na to swoja teorię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaizona
Powiedziała, że córka rysując wybiera ciemne kredki i znaczy to, że ma jakieś zaburzenia. Dodała, że dzieci wybierając takie kolory są w domu poniżane albo bite. Byłam w szoku, bo jedyne kary jakie stosuję to reprymenda albo zakaz "np. oglądania xxxxxxxxxxxxxx moje dziecko tez w przedszkolu rysowalo ciemnymi kolorami i to sie nijak ma do sytuacji w domu, bo kazdemu dziecku zycze takiego dziecinstawa jakie mial moj syn:) ale psychologowie maja na to swoja teorię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pomyśl co dzieje się z moim dzieckiem, które wybiera najchętniej czarną kredkę ;) a tak poważnie, drażnią mnie wychowawczynie - psycholożki które szukają problemu gdzie go nie ma. Głupia baba i tyle. głowa do góry (swoją droga teraz rys psychologiczny że wszystkiego można zrobić i zinterpretować jak się komu podoba...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi wychowawczyni też zastrzegła w pierwszej klasie,że przyjrzy się synowi, bo ciągle obgryza kredki/ołówki. Ciągle trzymał w buzi i gryzł końcówki. "PANI ROZUMIE,ŻE NERWICA U TAK MAŁEGO DZIECKA JEST WYNIESIONA Z DOMU I JA MUSZĘ REAGOWAĆ" ;P Niektórzy minęli się z powołaniem ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaizona
Powiedziała, że córka rysując wybiera ciemne kredki i znaczy to, że ma jakieś zaburzenia. Dodała, że dzieci wybierając takie kolory są w domu poniżane albo bite. Byłam w szoku, bo jedyne kary jakie stosuję to reprymenda albo zakaz "np. oglądania xxxxxxxxxxxxxx moje dziecko tez w przedszkolu rysowalo ciemnymi kolorami i to sie nijak ma do sytuacji w domu, bo kazdemu dziecku zycze takiego dziecinstawa jakie mial moj syn:) ale psychologowie maja na to swoja teorię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te panie psycholog i pedagog wszystkie rozumy pozjadały a same mają największe problemy wychowawcze bo w całej swojej mądrości nie wiedzą jaką metodę obrać, a co rok nowa teoria,a ta z kolorami to chyba juz przestarzała, dziecko w tym wieku często wybiera kolory ciemnie bo sa bardziej wyrazne, lepiej je widać, są na papierze wyrazniejsze, daj spokój nic małej nie jest, to żadna wskazówka, o zaburzeniach świadczy wiele elementów i tak samo o przemocy i dopiero jak na siebie nachodzą można pytać specjaliste, nie będziesz lecieć do psychologa bo mała maluje ciemno filoetowe śliwki lub czarnego pieska, żeby cię pocieszyć i obalić bzdury powiem ci że jestem szczęśliwą mamą imężatką, mam dobrych rodziców którzy we mnie inwestowali, niczego w dzieciństwie nie brakowało i miło wspominam, a rysowałam często czarne kraty i więzień, nikt absolutnie w rodzinie nic z więzieniem nie miał współnego, no alw wtedy nie zauważano problemua dziś panie pedagog głuieją z nadmiaru wiedzy i ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×