Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy Wasi teściowie rodzicie dziadkowie wtrącali się w wybór imienia dla dziecka

Polecane posty

Gość gość

jak to było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytają jak mam zamiar nazwać dziecko, ale jak odpowiadam to nie mówią, że nie ani nic :) normalnie reagują, twierdząco..ale jak wymyśliłaś jakieś dziwne imię to będą się wtrącać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
nie, ale imię córki nie podoba się np. prababci i mówi na nią inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wtrącali się. raz tylko teściowa powiedziała (jak jeszcze nawet w ciązy nie byłam i o tym nie myslalam), zebysmy czasem nie dali imienia nastusia, jesli będziemy miec corke bo jej sie baaardzo nie podoba. jakas znajoma miała wnuczke czy corke o tym imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my wybralismy sami imie, oznajmilismy przy bliższej okazji, nikt słowa nie powiedzial ze złe, ze nie tak. wiec uszanowali decyzje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowie tak zwłaszcza tesciowa ale nie bralam ich zdania pod uwage wspolnie z mezem zastanawialismy sie pod koniec mojej ciazy i wspolnie tez zdecydowalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dziadek, który ma 85 lat i sie czepia wszystkiego parę razy rzucił jakąś uwage, że takiego imienia to chyba w ogóle nie ma (Maja :) ) Reszta rodziny sie nie wtrącała. Nawet do drugiego imienia które dał córce mąż i jest troche bardzije kontrowersyjne - Otylia. Moja babcia która dla odmiany od dziadka zawsze stara sie powiedziec cos miłego, skomentowała tylko "no cóż, od tego jest ojciec zeby imie dac" . Rodzice tak sie cieszyli z wnuczki ze im było wsio ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a jak chcesz dać dziecku na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama nawet wybrała imię dla mojego synka...Jeremiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wtracali sie. Dlatego przy drugim dziecku nie mowilismy jak nazwiemy. Jak sie urodzilo i oglosilismy jak ma na imie to uslyszalam abysmy je zmienili :O powiedzialam ze y sobie sami zmienili imiona a od nas i naszego dziecka odpierdzielili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybrałam imię Łucja, ale teściom się nie podba i strasznie naciskają na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pochwalcie się jeszcze jakie to imiona wybraliście że uslyszeliscie taka krytyke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corce w sumie to moja mama wybrala imie bo ja nie moglam sie zdecydowac a ja do tej pory mam watpliwosci czy ma ladnie na imie. Teraz jestem w ciazy i ju mam wybrane imie ktore mojej mamie sie nie podoba i glosno o tym mowi. Ona marzyla o wnuczne amelce- ale wytlumaczlam jej co to imie oznacza i juz namawia mnie na inne. Ale ja jestem nie ugieta zostanie tak jak ja chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corce w sumie to moja mama wybrala imie bo ja nie moglam sie zdecydowac a ja do tej pory mam watpliwosci czy ma ladnie na imie. Teraz jestem w ciazy i ju mam wybrane imie ktore mojej mamie sie nie podoba i glosno o tym mowi. Ona marzyla o wnuczne amelce- ale wytlumaczlam jej co to imie oznacza i juz namawia mnie na inne. Ale ja jestem nie ugieta zostanie tak jak ja chce. Tesciowej nawet nie wspomne bo na pewno tez mialaby iny pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corce w sumie to moja mama wybrala imie bo ja nie moglam sie zdecydowac a ja do tej pory mam watpliwosci czy ma ladnie na imie. Teraz jestem w ciazy i ju mam wybrane imie ktore mojej mamie sie nie podoba i glosno o tym mowi. Ona marzyla o wnuczne amelce- ale wytlumaczlam jej co to imie oznacza i juz namawia mnie na inne. Ale ja jestem nie ugieta zostanie tak jak ja chce. Tesciowej nawet nie wspomne bo na pewno tez mialaby iny pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nigdy nikt mi sie nie mieszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my wybralismy imie sami, bardziej to moi rodzice proponowali imie ale nie mowili tak nie dawajcie bo cos tam, piprostu piwiedzielismy ze bedzie Tomek i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śliczne, Łucja... Lusi :) znam dwie małe Łucje, takie damulki - kokietki :) imię mojej córce wybrał poniekąd ukochany mój dziadek... umierał akurat jak ja byłam w 9 m-cu. nie zdążyłam mu powiedzieć, że dam tak, jak mówił że jest najpiękniej nawet droczyłam się z nim, wymyślając coraz to durniejsze imiona :) a on zawsze swoje. jedno jedyne wybrane, może miał wspomnienia pozytywne związane z imieniem córki. teraz jak ją wołam to zawsze pomyślę o dziadziusiu. szkoda, że nie zdążyli się poznać... i w doopie mam wieczne wyśmiewanie imienia. albo słyszę, że skrzywdziłam dziecko imieniem jak dla starej baby, albo że zdrobnienie jest paskudne i na pewno będzie miała do mnie pretensje gdy podrośnie... dla mnie jest nie tylko piękne, ale wyjątkowe. taki prezent od jej pradziadka dla prawnuczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,moi rodzice i babcia jakos nie mogli zaakceptowac zwyklego,prostego imienia,bo im sie zle.kojarzylo,bo kuzyn im zalazl za skore a tak sie nazywal. A ja tam go nawet nie znalam za bardzo,wybierajac imie zapomnialam o jego istnieniu.i tak zostalo.w koncu sie przyzwyczaili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu zdradz jakie to imię, ktore tak podobalo sie twojemu dziadkowie i ktore teraz nosi twoja corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znając teściową gdybyśmy wybrali imię , które jej by się nie podobało to napewno próbowałaby wymóc zmianę decyzji. na szczeście wszystkim się podoba , wiec nie było problemu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama zasypywala mnie propozycjami imion dla drugiej corki. Jak mowilam, ze juz wybralismy to udawala, ze nie potrafi wymowic. Babcia moja natomiast skwitowala wybor pytaniem czy nie moglismy wybrac normalniejszego imienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowa raz tylko zapytała czy to ostateczna decyzja, ale mąż powiedział że nam obojgu imię się podoba i tyle, chyba się wszyscy przyzwyczaili że i tak robimy zawsze po swojemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to imię, które dziadek mój tak sobie upodobał to Helena. właśnie śpi mała Helenka moja w pozycji "na żabę". ma już 14 miesięcy, jedna wielka miłość zastąpiona drugą... dziwne to życie. pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowie i w ogóle rodzina ze strony męża- wcale, rodzina z mojej strony za to komentowała, kręciła nosem, podsuwała własne propozycje, ale jeszcze gorsze było to że ciągle mieli nadzieję że mimo moich przeczuć i wskazań usg urodzę dziewczynkę, i to chyba do samego porodu ;) Oczywiście mówili o tym i dla "małej" też szukali imienia, i np. jak kupowałam wózek to potrafili powiedzieć "a w sumie kolor może być, i dla dziewczynki się nada"... Żeby było zabawniej, imię wybrane wcześnie, ale w czasie ciąży mieliśmy takie pieszczotliwe zdrobnienie z zupełnie innego imienia, i w ten sposób o synku mówiliśmy. Po porodzie cała rodzina z obu stron używała tego "roboczego" imienia z rozpędu jeszcze ładnych kilka miesięcy... co stwarzało czasem zabawne sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa powiedziała może ze dwa razy, żeby dać Wiktoria. Daliśmy inaczej. Moja mama była zachwycona imieniem, które wybraliśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wtrącali się bo to nasza decyzja! Nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek na nas naciskał na zmiane decyzji! Przy pierwszej córce było wiadomo od początku jakie imie - mąż wybrał. I jedynie moja mama czasem mówiła "a może takie....a może takie..." ale i tak każdy wiedział że będzie to co mąż wybrał. A przy drugiej dopiero jak się urodziła to oznajmiliśmy jak ma na imie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śliczne imię Łucja...nie słuchaj ich,poza tym to wasze dziecko.ja jestem tą szczęściarą że nikt nie wtrącał się w imiona dzieci,życzę wytrwałości i nie dajcie sobie rządzić już z mężem na początku bo potem będziecie tego żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja która pytałam jakie imię nadałaś córce, że tak się dziadkowi podobało :) Helena, ładnie, moja jedna babcia ma tak na imię, a druga była Anna. Też ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×