Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JaSięZabiję

5 rocznica ślubu i czar prysł

Polecane posty

Gość hejka3333333
Mam Mu powiedzieć, ze mało mi romantyzmu? MÓWIŁAM - pięc tysięcy razy, pięc tysięcy razy słyszałam, ze mam rację i że sie poprawi i NIC. Wypunktować? a proszę: 1. zero romantyzmu (żeby nie było - ja się staram, choc teraz coraz mniej bo jak człowiek cos daje to czasem tez chciałby wziąć...)) 2. nie docenia i nigdy nie pochwali, że jak wraca do domu to jest czysto, pachnie obiadem, że Mu milo z tego powodu 3. często po prostu rano śmierdzi, 4. nie traktuje mnie jak kobiete tylko jak krowę w sprawach damsko-męskich (komplementy godne obślinionego prostaka) coś dodać jeszcze? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 1. zero romantyzmu (żeby nie było - ja się staram, choc teraz coraz mniej bo jak człowiek cos daje to czasem tez chciałby wziąć...)) -romantyzm w sensie kwiaty bez okazji i komplenty godne Mickiewicza, o to chodzi? bo za bardzo nie rozumiem, trochę to ogólne.. Jestem z mężem 8lat i oznaką romantyzmu u niego jest to, że pamięta o moich urodzinach, imieninach i rocznicy... I szczerze więcej nie oczekuje, mi to wystarczy.Twój pamięta? 2. nie docenia i nigdy nie pochwali, że jak wraca do domu to jest czysto, pachnie obiadem, że Mu milo z tego powodu Mój też tego nie robił, póki jasno i wyraźnie nie dałam mu do zrozumienia, że byłoby kulturalnie i miło, jakby czasem pochwalił i podziękował za obiad. Można nawet powiedzieć, że awanturę mu zrobiłam. Jedna wystarczyła i do dziś pamięta. Może dlatego, że jestem spokojną osobą, a wtedy prawie garnkami rzucałam (bo pochwalił obiad mamy, a mój nigdy wcześniej i powiedziałam co o tym myślę- jej potrafi, mogego nie, hehe, teraz pamięta), Kłóciłam się konkretnie w tamtym momencie tylko i wyłącznie o TO. 3. często po prostu rano śmierdzi, A wieczorem jak się kładzie to NIE? naprawdę nie rozumiem, nie zwracasz mu uwagi? Kochanie, a kąpiel to dopiero za tydzień? albo Mój mąż się kąpie codziennie, nie pomylił pan łóżka? Cokolwiek! ie traktuje mnie jak kobiete tylko jak krowę w sprawach damsko-męskich (komplementy godne obślinionego prostaka) coś dodać jeszcze? Rozumiem, że to pochodzi pod punkt 1 i romantyzm. Cóż, tu nie wiem, czy zrobisz z niego poetę... Ogólnie: Wydaje mi się, że go już nie kochasz. Nie wiem kiedy przestałaś, ale chyba nie ma co ratować. NIe wyobrażam sobie napisać o moim mężu, że żre. Niby drobnostka, ale aż mnie zakuło jak to przeczytałam. Skoro tak się dzieje od 3 lat, cóż... szkoda dziecka. Chyba przez te trzy lata takiego twojego rozżalenia twoje uczucie umarło. I gdyby teraz zaczął robić to co chcesz.... i tak już by to nic nie dało. Takie jest moje zdanie i oczywiście mogę się mylić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj kobieto coś z nudów wymyślasz bo nie masz innych kłopotów. Nie pisałabyś bzdur jakbyś nie miała co do gara włożyć , za co rachunków zapłacić i jeszcze się bać , że wróci do domu pijany i będzie się awanturował. Nic nie trwa wiecznie , zawsze się coś kończy i zaczyna nowe , inne. My też się zmieniamy i z wygładu i charakteru więc wyluzuj i ciesz się z tego co masz a nie szukaj dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prostaczka ze wsi
jedno jest pewne - niczego się nie dowiemy dopóki autorka się nie odezwie. ja tam nie przypuszczam, żeby męża nie kochała - nie szukalaby wtedy rozwiązania problemu ani post nie brzmiałby tak rozpaczliwie (dla mnie brzmiał) gość 13:55:11 - dlaczego uważasz, że problem autorki to bzdury? skonkretyzuj. bo porównywanie jej sytuacji do czyjejś trudnej bytowej to za mało, żeby tak odważnie stwierdzić. ona pisze o emocjach, uczuciach, relacjach w związku - uważasz, że to nie są rzeczy ważne? skoro dla Ciebie ważne sa tylko te bytowe - ok, ja uważam, że jedno i drugie powinno stać na "czterech nogach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwe uniesienie z czasów gonienia króliczka już nie wróci, zapomnij o tym teraz przyszedł czas na dojrzałe relacje albo na rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość super ktoś
Według mnie autorka już nie chce być z mężem i szuka pretekstu do rozstania, ot co ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się z Njun poniekąd zgadzam. Co prawda nie uznaję tresowania faceta, ale takiego listu sama nie wzięłabym na poważnie. Śmierdzi - to powiedz, że śmierdzi. Jeżeli facet nie jest kompletnym debilem to sam wstyd nauczy go, że myć się jednak trzeba. Podchodzi i "trąca penisem" to trzeba się odwrócić i jasno powiedzieć, że to wcale nie zachęca, a nie listy pisać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość super ktoś
Niejedna żona by chciała żeby ją mąż trącał penisem. :-D :-D :-D Autorka marudzi jak rozpieszczona księżniczka na ziarnku grochu. Jakby miała męża, który ją totalnie olewa i nie chce uprawiać seksu przez pół roku, albo jest impotentem, to mogłaby narzekać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, rozumiem, że marudzi bo facet śmierdzi. Może gdyby się częściej mył to jego "zaloty" byłyby inaczej odbierane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość super ktoś
No ale nie wierzę, że traca ja nieumytym penisem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi tylko o to że on smierdzi ale zroumcie wreszcie PANOWIE ze jesli nie dbacie o swoja kobiete, jestescie niesympatyczni, gburowaci, nie chce wam się z nami gadac a przypominacie sobie o nas tylko w łóżku to nie dziwcie sie ze mamy was dosyć i chcemy się z wami rozstać🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli facet nie ma potrzeby umyć zębów to myślisz, że reszta jego ciała pachnie fiołkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli według Was, dlatego, że są gorsi, autorka ma się zgadzać i znosić swoją sytuację? "Nie pije, nie bije - ideał, ciesz się z tego co masz". Ale widać jej to nie cieszy, chce więcej i ma prawo tego żądać. A pisze tutaj, bo jest bezsilna, widać, że się starała. I nie piszcie, że ona jest wiecznie narzekającą babą, bo każdy ma prawo do szczęścia. Dla jednych będzie to "nie pije nie bije" dla innych partnerstwo, szacunek, miłość i obustronna tego przez partnerów pielęgnacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeżeli facet nie jest kompletnym debilem to sam wstyd nauczy go, że myć się jednak trzeba." | moor, ale jak można wyjść za faceta, który nie wie, że trzeba się myć? :o mi na samą myśl o takim jest niedobrze. | przecież brak nawyków higienicznych wychodzi nieco wcześniej niż po 5 latach małżeństwa, że o narzeczeństwie nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka pisała, że kiedyś taki nie był i całkiem możliwe, że naprawdę przed ślubem dbał o siebie. Z drugiej strony oni się chyba na długo przed tym nie znali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość super ktoś
A ja myślę, że Autorka nie dorosła do małżeństwa.... Nie wierzę, że nagle mąż zaczął "żreć" albo przestał brać prysznic... Szuka dziury w całym :-) Znudziła jej się zabawa w małżeństwo, bo nie ma już fajerwerków i bukietów co dnia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a właśnie żebyście wiedziały, że może mył się tylko przed randką. Tak było w przypadku mojego faceta. Na randkach zawsze wypachniony, ogolony. A jak z nim zamieszkałam(całe szczęście!) to okazało się, że jest brudasem na co dzień! Jak mieliśmy gdzieś wychodzić to się ogarniał! Nie mył zębów to go nie całowałam ale to do mnie miał pretensje! Chociaż mu mówiłam w czym problem....kąpał się też dosyć rzadko więc jak miałabym zdjąć mu koszulkę i...wąchać te zapachy to ja podziękuję za takie zbliżenia. Pomimo moich tłumaczeń, próśb , a nawet gróźb, że odejdę, nie zmienił się. Nie mogłam tego wytrzymać, musiałam odejść. Na szczęście teraz mieszkam z wspaniałym zadbanym facetem i na samą myśl, że nadal mieszkałabym z byłym-wzdrygam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabolu, nie sugerowalam ze żaden facet sie sam z siebie nie myje albo ze kazdy uprawia końskie zalety, sugerowalam co zrobić by zmienić zachowanie tego pana brudasa i kiepskiego don żuana, zaznaczałam nawet ze jakoś kiepsko nawet jak na faceta rozgarnięty jest. Nie siedze w małżeństwie Autorki i nie wiem, z czego wyniklo jej zobojetnienie i jego niechcemisienie, dawalam tylko proste porady jak zmienić konkretnie uwierajace sprawy. Skoro jednak clou jest takie ze Murzyn zrobil swoje i Murzyn ma odejsc, to zadne porady potrzebne nie są. ,,, Na marginesie- wzbudzanie kontrowersji to moja perwersja, wiec strasznie mi slodzicie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i tak jestem bardziej kontrowersyjna, przepraszam :P | btw. njun,. jak wakacje? :) moje z***biste, ale powrót do zimnej polandii bolesny jak cholera :D już w słowenii zaczęło padać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 12 51
znów nie wrócił nawet na obiad ;( nie warto nic dla niego robić ani sie starać. Miał być po 13, jak zwykle jedno obiecuje inne robi. Nie czekam juz na niego bo zawsze sie rozczarowuje ;( dziewczyny a czy mi jesteście w stanie cokolwiek poradzić? porozmawiac z nim sie nie da, nie zależy mu a ja juz prosić o rozmowe nie umiem, powiedziałam mu kiedyś że wie gdzie mnie szukać jak znajdzie czas. To było dawno. ;( Naprawde juz nie wiem co mam robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
njunn - weź nie p*****l, że ci posłodziliśmy i nie pochlebiaj sobie marnie, że wzbudziłas kontrowersje, my wyrażamy swoją opinię na temat Twoich mądrości życiowych (głupot) jakie napisalaś - gdzie tu kontrowersje widzisz? A rady chyba są tu jednak potrzebne (błędnie interpretujesz IDEALNY CZŁOWIEKU), ale jak już autorka tu napisała - nie Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdz w slowniku Zlotko, co znaczy slowo: kontrowersje. I pisz do mnie dalej, bo lubię tez czytac mimochodem skladane moich opinii Eh...jestem taka prozna... ,,, Żabix, wiec oczywiscie superowo, żeby Ci sie nie narzucać i nie konkurować beznadziejnie z Twoja kontrowersyjnoscia, to wybralam jednak wyspy Kvarneru, a na Istrie przybylam tylko z 2 dniowa wizytą na Rovinj, a dokładnie na wyspę kolo Rovigno. Lovam wyspy:) Nastepnym razem Dalmacja i Monte Negro, bo tu wyżej nam wszystko obczajone. Jak chcesz to różne namiary mogę podeslac, gdzie i co warto. Bo wrócisz na Hwarsko, nie ma innej opcji, prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinaaa2
Witam Autorkę topiku i skąd ja to znam :(:( miałam narzeczonego 5 lat i dzięki Bogu że nie było dziecka. Zachowywał się tak jak Twój mąż ,a nawet gorzej. Kultura, uczucia , hobby -- dno. Z roku na rok coraz bardziej go nie poznawałam i coraz bardziej czułam się jak wygaszona bez perspektyw kobieta. Teraz jestem w nowym związku i już wiem co to prawdziwa miłość i codzienne zabieganie i pielęgnowanie swojego związku i tego co nas łączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego po ślubie wszystko się zmienia? i to na gorsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poczatek przestan do jasnej cholery pisac zaimki z duzej litery!! jego, jemu, maz- co to za z*****a maniera? :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu, Jego, Maz, Milosc- co to za z*****a maniera autorko?? naucz sie pisac poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas na taka manierę mówi się szacunek, niech pisze jak chce. to że inni piszą słowa nieobyczajne - czyli jak ty - "wygwiazdkowane" potem przez serwis jak widzę Ci nie przeszkadza? kulturalna poprawnie pisząca osobo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×