On nie chce ślubu

Nie facet jest zje... any tylko nie chce mieszkać z tą kobietą. To chyba jasne. Czy zaręczyny to nie to samo co oświadczyny? Dobrze zrozumiałam, że Ty go naciskasz, żeby Ci się oświadczył???

Facet jej mówił,że poprzednie laski go naciskały na ślub i tego nie chce to ona też strzela focha bo ona chce zaręczyn i już.Ona chce to tak ma być :D

Jestes ewidentna idiotka

Jest idiotka bo chce miec rodzine :) super

idiotką bo nie widzisz nic poza czubkiem swojego nosa i tego co ty chcesz. Kiedy zaczniesz zauważać czego on chce? A on nie chce ślubu, więc albo się z tym pogodzisz albo znajdziesz innego idiotę, który ożeni się z tobą po roku znajomości

Malzenstwo nie ma juz zadnej wartosci, smutne. Dziewczyna ktora chce malzenstwa nazywana jest idiotka. Smutne.

To chyba trochę nie tak. Albo podchodzimy do tematu tradycyjnie i to facet ma wyjść z inicjatywą i poprosić kobietę o rękę, albo ewentualnie uznajemy, że może to zrobić każda ze stron, ale wtedy należy uznać, że dostała kosza. Wypowiedź o idiotce dotyczyła zapewne tego, że wiedząc, że facet uciekł od kobiet, które nalegały na ślub ona robi dokładnie to samo.

Dziewczyna która wymusza małżeństwo na mężczyźnie nazywana jest desperatką

Ale ona nie wymusza, ona na razie pisze, ze ma z tym problem ;) i rozmwaia ze swoim mezczyzna o tym

"Zapytałam o zaręczny. Powiedział ze najwcześniej za 3 lata. " A jak zapytała? "Kochanie oświadczysz mi się wreszcie?" To wymuszanie

Moim zdaniem to facet nie dla Ciebie, który ma inne potrzeby i którego ewidentnie nieco przytłaczasz chęcią bycia razem już teraz na zawsze. Nie mówi Ci, że chętnie poszalałby bez zobowiązań jeszcze parę lat, bo wie, że to by oznaczało, że się ogarniesz i odejdziesz, a pewnie mu z różnych względów wygodnie mieć kobietę. A Ty się łudzisz, że skoro nie mówi, to może chce.

[zgłoś do usunięcia] gość "Zapytałam o zaręczny. Powiedział ze najwcześniej za 3 lata. " A jak zapytała? "Kochanie oświadczysz mi się wreszcie?" To wymuszanie Nie wiem, jak jestem z mezczyzna to naturalnie, ze mowie mu o swoich pragnieniach i oczekuje tego samego od niego. Moge czekac 15 lat i sie nie doczekac oswiadczyn. A jak powiem "kochanie wazne jest dla mnie bycie w zwiazku" to chyba nie zbrodnia;)?

"bycie w zwiazku malzenskim" mialo byc;)

Nie zauważyłam w powyższym zdaniu pytania, które autorka rzekomo skierowała do faceta.

Dzisiejsi faceci sa w wiekszosc mega niedojrzali i wygodniccy:o

gosc powyzej sam sobie wymyslil jakie Autorka zadala pytanie:D chlopak autorki widac, ze jakis niezdecydowany jak z eks chodzil 8 LAT I NIE MOGL ZDECYDOWAC SIE NA SLUB I JESZCZE CZUL SIE - PO 8 LATACH - PRZYMUSZANY DO NARZECZENSTWA:D:D:D

na pewno nie jestem idiotką, tak dla sprostowania, potrzebuję stabilizacji. Już byłam w związku gdzie facet mówił mi to samo i potem ciach skonczyło się i co? i on ma inną z którą się zaręczył po raptem pół roku! nie chcę znowu dawac z siebie wszystkiego i byc wystawioną bo kocham angażuję się a potem co? kobietę łatwo odstawic jak mebel bo wiadomo po 30. będzie trudniej kogos znaleźć.. a facet zawsze sobie znajdzie. taka prawda.

inna sprawa że dużo dla mnei robi, pomaga mi i doradza. tylko nie chce mnie na kobietę swojego życia, taki mały szczegół.

On NIGDY się z tobą nie ożeni. Kopnij go w zadek. Im wcześniej to zrobisz, tym lepiej.

no ok ale czemu? skoro mnie kocha i chce ze mną być? i mówi tez ze marzy o roidzinie dzieciach itp? wiec o co chodzi? czy to za wczesnie czy jak? bo jak kogos kochasz to kochasz i wiesz że to jest to... ja nie rozumiem..

a co ma ci mówić? że jest z tobą bo mu duupy dajesz?

To proste. On ciebie nie kocha. Wystarczy?

Zapytałam go o zamieszkanie razem - odmówił. (ma mieszkanie, ale mieszka z rodzicami, ja mieszkam sama z kolezanką). Powiedział że najpierw chce kupić drugie, duże mieszkanie i że chce koniecznie je kupic bez kredytu i przed ślubem. ...................................... a możesz mi napisać po co temu bydlakowi DWA mieszkania? jedno chce wynająć, a w drugim zamieszkać tak?

hahaha ale głupi tekst... ale do ruuchania to kocha "w pełni"? ;)

nawet mieszkać z tobą nie chce a ty sie jeszcze zastanawiasz? dziewczyno obudz sie

nie jest bydlakiem ;) nie przesadzajmy.. tak. twierdzi, że to pierwsze mieszkanie jest za małe (kawalerka) i je wynajmuje a do mnie wprowadzić się nie chce, bo nie chce mieszkać u dziewczyny. dzis sie pokłóciliśmy, bo znowu poruszyłam temat... no i powiedział że mam poglądy ze wsi. no cóż, z metropolii nie pochodzę.

nie podpisałam się wyżej ;-)

Facet ktory kocha nie potrzebuje lat zeby sie oswiadczyc. Moj byly tak samo mnie krecil.uwazam ze on nie chce sie nigdy ożenić.

Ale tez facet moze "jeszcze" nie kochac. Jeden potrzebuje roku, drugi dwoch:) Trzeba byc bardzo ostroznym z tym zeby tego nei zniszczyc jesli sa szanse na cos pieknego:)

Ej, dlaczego jej mówicie, że jest idiotką? Serio, nie rozumiem tego. Nie-Idiotka (czyli rozumiem, kobieta stuprocentowo uległa!) czekałaby wiernie aż Pan i Władca łaskawie dojrzy jej stanowisko i zechce wziąć pod uwagę jej potrzeby? No ludzie! Takie gadanie to powrót patriarchatu w najgorszym wydaniu. x Ewa, nie słuchaj ich. Masz rację i nie pozwól sobie wmówić, że zachowujesz się nieracjonalnie.