Jak mozna byc ateista nie czaje tego

jaka to glupota. jak mozna miec pewnosc ze po smierci nic nie ma. Trzeba byc kompletnym kretynem bo przeciez nikt nie wie czy tam cos jest czy nie ma nic. A niektorzy ludzie sie upieraja i nawet kloca z innymi ze po smierci nic nie ma ze jest pustka i robaki nas zjedza. Tu maja racje, cialo zjedza robaki a co z dusza ? szkoda czasami czytaj jak jeden debil z innym debilem dyskutuja na temat wiary o ktorej pojecia nie maja. Ładna beka z ludzi. | Z drugiej strony zal mi tych ludzi, ja jestem osoba wierzaca i staram sie zyc zgodnie z zasadami KK i tak jak nauczal Jezus.

five o clock pora na teinistow

Moge cie w******c?

za to ty twardo próbujesz się wykłócać, że coś jest. Beka z ciebie autorze.

Widze ze nie zrozumiales o czym pisalem. Nie probuje sie wykłocac. naucz sie czytac ze zrozumieniem.

przeczytałem uważnie, nazywasz głupcami tych którzy nie wierzą, czyli próbujesz pokazać, że ty jesteś najmodrzejszy i twoje słowa są prawdą. Podobno bozio nakazał traktować innych jak siebie samego, uważasz się za głupca? bawią mnie fanatycy

Tak uwierzylem w Boga Jahwe,trzeba być kompletnym kretynem sądzac,ze po smierci mamy zycie pozagrobowe. Jak umieramy,to mózg takze umiera,wiec nie potrzebujemy niczego ,niczego nie czujemy,wiec jakie miało by byc to zycie po smierci.

No i jednak nie przeczytales ze zrozumieniem. No coz wytlumacze cie to. | Glupcami nazwalem tych ludzi ktorzy "MAJA PEWNOSC" ze po smierci nic nie ma, bo przeciez pewnosci nikt nie moze miec bo to czy tam cos jest czy nie ma to jedna wielka niewiadoma a jesli ktos twierdzi inaczej tzn jest na 100 % przekonany ze to zycie jest jedno jedyne a smierc to definitywny koniec istnienia jest moim zdaniem idiota. | Ja wierze ze tam cos jest, ze nie umieramy, ze nasz dusza, wspomnienia, cala wiedza wedruje gdzies dalej do innego swiata. Oczywiscie nie mam takiej pewnosci bo nie moge jej miec dlatego mam wiare. Zakumales ? czy jeszcze latwiej ci to trzeba przedstawic ?

"trzeba być kompletnym kretynem sądzac,ze po smierci mamy zycie pozagrobowe. Jak umieramy,to mózg takze umiera,wiec nie potrzebujemy niczego ,niczego nie czujemy,wiec jakie miało by byc to zycie po smierci." | i wlasnie o takich osobach mowie. I mowiac ze ta osoba jest po prostu glupia nie obrazam jej tylko stwierdzam fakt. Proste. jakie trzeba miec proste myslenie zeby twierdzic na 100 % ze tam nic nie ma. masakra jakas.

ależ kto powiedział że aby wierzyć ze jest życie po śmierci ciała trzeba być katolikiem/muzułmaninem/buddystą itd.?

Wreszcie levviatan napisał coś mądrego

Dokładnie - ja też myślę że może coś tam jest po śmierci.I tyle. Nie utożsamiam się z żadnym wyznaniem.

No ba w końcu kiedyś musiało się udać :P

No ba i ślepej kurze trafi się ziarno ;)

Trzeba być głupcem żeby w tych wszystkich nieszczęściach świata wierzyc w bozie, która cię kocha, a zabiera ci bliskich, pozwala ci chorować i patrzy spokojnie z góry na glodujace i krzywdzone dzieci. Nikt mnie nigdy nie przekona, ze istnieje taki gromowladny pan bozia, który pozwala na to wszystko

Tak...to widaż,że żyjesz w zgodzie z KK...tylko wy potraficie na starcie wyzywać ludzi od debili...gratuluję!

"Trzeba być głupcem żeby w tych wszystkich nieszczęściach świata wierzyc w bozie, która cię kocha, a zabiera ci bliskich, pozwala ci chorować i patrzy spokojnie z góry na glodujace i krzywdzone dzieci. Nikt mnie nigdy nie przekona, ze istnieje taki gromowladny pan bozia, który pozwala na to wszystko" x zalosne i puste. No co jest sami idioci na forume czy jak. x "Tak...to widaż,że żyjesz w zgodzie z KK...tylko wy potraficie na starcie wyzywać ludzi od debili...gratuluję!" x Zamilcz, nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz pojecia.

"Chrześcijaństwo: Wiara w to że jakieś kosmiczne żydowskie zombie zafunduje Ci życie wieczne, jeżeli symbolicznie zjesz jego niby-martwe-ciało i telepatycznie przekażesz mu,że akceptujemy go jako swojego mistrza, co sprawi,że On może usunąć całe zło z Twojej duszy,które istnieje w ludziach,bo kobieta z jednego żebra dała się namówić przez gadającego węża na zjedzenie owocu z magicznego drzewa.Dodatkowo sam odkupił Twoje złe uczynki przed samym sobą, umierając na Ziemi, pomimo że jest wszechmogacy." Myślę że tak mniej więcej wiarę postrzegają ateiści...

"Żałosne i puste", bo nie masz argumentów? No dawaj, zbij jakoś to, katolicy nigdy nie potrafią wyjasnic pozwalania na zlo na świecie przez ich bozię.

ateizm oznacza niewiare w boga,a nie to, ze po smierci nic nie ma... Ateista uwaza, ze zycie nie pochodzi od boga, tylko po prostu jest- od matki ziemi... ja nie wierze e boga, ale podejrzewam ze moze byc cos w rodzaju reinkarnacji

autor, niedouczony matole, w hebrajskim nie pisze się samogłosek, prócz alef, i to że napisałeś Jahwe, pokazuje,że jesteś głupi jak pęk słomy. Równie dobrze mogłeś napisać Jehowa, a prawidłowo pisze się JHWH, jesteś, który jesteś

"autor, niedouczony matole, w hebrajskim nie pisze się samogłosek, prócz alef, i to że napisałeś Jahwe, pokazuje,że jesteś głupi jak pęk słomy. Równie dobrze mogłeś napisać Jehowa, a prawidłowo pisze się JHWH, jesteś, który jesteś" x juz sie nie wymadrzaj. Sloma ci z butow wystaje wiesniaku

""Żałosne i puste", bo nie masz argumentów? No dawaj, zbij jakoś to, katolicy nigdy nie potrafią wyjasnic pozwalania na zlo na świecie przez ich bozię."x x Akurat to bardzo latwo wyjasnic i nie trzeba do tego byc filozofem czy jakims specjalnie inteligentnym. A jesli ty nie potrafisz sobei tego wyjasnic to coz mi pozostaje napisac. jestes glupi/a

jaka słoma głąbie, ja nie pochodzę z podkarpackiego zaduupia, czy Rzeszowa, jak ty matole

""Chrześcijaństwo: Wiara w to że jakieś kosmiczne żydowskie zombie zafunduje Ci życie wieczne, jeżeli symbolicznie zjesz jego niby-martwe-ciało i telepatycznie przekażesz mu,że akceptujemy go jako swojego mistrza, co sprawi,że On może usunąć całe zło z Twojej duszy,które istnieje w ludziach,bo kobieta z jednego żebra dała się namówić przez gadającego węża na zjedzenie owocu z magicznego drzewa.Dodatkowo sam odkupił Twoje złe uczynki przed samym sobą, umierając na Ziemi, pomimo że jest wszechmogacy." Myślę że tak mniej więcej wiarę postrzegają ateiści..." x To musza byc bardzo glupi ateisci. Ale wielu ateistow nie tylko nie wierzy w zadnego Boga ale takze ma te pewnosc ze po smierci nic nie ma. I o nich jest ten temat. Idioci wszedzie.

Im więcej złości, wyzwisk i pogardy ze strony takich katochamów jak ty, tym więcej uporu i niewiary ze strony tych niewierzących. Jak chcesz kogoś przekonać do wiary to musisz mu POKAZAĆ swoim zachowaniem, że Bog jest dobry. No ale ty prymitywie tego nigdy nie zrozumiesz.

"jaka słoma głąbie, ja nie pochodzę z podkarpackiego zaduupia, czy Rzeszowa, jak ty matole" x tak sie tlumacz leszczu. Sloma wystaje i tyle. Internetowy kozak hahaha

"Im więcej złości, wyzwisk i pogardy ze strony takich katochamów jak ty, tym więcej uporu i niewiary ze strony tych niewierzących. Jak chcesz kogoś przekonać do wiary to musisz mu POKAZAĆ swoim zachowaniem, że Bog jest dobry. No ale ty prymitywie tego nigdy nie zrozumiesz." x Ale ja nikogo nie chce przekonac. Wyrazilem tylko wlasne zdanie o tych ateistach drugiej kategorii.

bo rządzi tobą głupie i smarkate poczucie wyższości, co oznacza, że nie jesteś nic wart.

"bo rządzi tobą głupie i smarkate poczucie wyższości, co oznacza, że nie jesteś nic wart." x ty jestes idealny haha. Smieszny czlowieczek.