Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rain34

nie mam ochoty dłużej przebywać na tym świecie

Polecane posty

Gość genowefaxxx
nie jestes chory tylko brak ci milosci. ale wiesz w jakich innych sytuacjach sa ludzie, maja gorzej od ciebie, np. wojny, choroby itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w wieku 50 lat zaczynają wszystko od nowa, a Ty gadasz że mając 34 lata nie możesz? Coś chyba jednak słabo potraktowało Cię życie skoro go nie potrafisz docenić. Warto żebyś chociaż swoją decyzją uratował parę istnień, zanim skończysz ze sobą, daj znać na 999 żeby mogli pobrać od Ciebie narządy. To tak w ostateczności, bo jak każdy, powinieneś i Ty walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain34
Oczywiście, że nie chciałbym żyć tak jak żyję. Nikt by nie chciał, ale tylko ja muszę. Zostało mi niewiele opcji: zmiana świata wydaje się być najpewniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna007
Tak naprawdę to chcesz żyć i bardzo chcesz kochać i być kochanym. Ponieważ nie układa ci się to tak jak sobie zamarzyłeś wymyśliłeś sobie, że śmierć to najlepsze rozwiązanie wszystkich problemów. Nie najlepsze, tylko najłatwiejsze. Życie trzeba łapać jak byka za rogi, nie poddawać się, nigdy! Umrzeć i tak umrzemy w swoim czasie. Mam prośbę byś żył i zrobił z tego jak najlepszy użytek, przecież jesteś fajnym, inteligentnym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefaxxx
powinienes isc do psychologa wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracę można znaleźc jeszcze w tych czasach zwłaszcza jak się jest samotnym strzelcem..mozna wyjecha c za granicę nawet i tam rozwijać horyzonty,zalezy na jakim etapie zawodowym jesteś i czy chcesz zacząc od pracy fizycznej....ale może warto?????nie poddawaj się proszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain34
W moim wieku ludzie nie zaczynają kariery zawodowej, niektórzy nawet ją kończą. A ja co, mam zacząć chodzić na jakieś staże jak nastolatek? Mam swoją godność. Próbowałem, nie wyszło, zdarza się. Nie każdy musi mieć udane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie napisała dziewczyna007 i żyj i pomagaj sobą innym i pracę znajdziesz na pewno,popatrz a bezdomni oni nic nie mają nikt ich nie kocha i na nich nie czeka a żyją i nie każdy jest alkoholikiem,mają w sobie to coś co pozwala im wierzyć w Boga,On znajdzie moment by to życie odebrać a skoro je masz to po coś...choć o tym nie wiesz to uwierz,nie jesteś bez znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, no jak musisz robić KARIERĘ a nie możesz zrobić sobie choćby kursu na wózki widłowe, gdzie pracy w tym kierunku nawet na moim zad*piu jest trochę, to sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą, 28 lat i mam podobne odczucia co autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty co tu piszesz tak często o oddawaniu narządów, mam nadzieje że będziesz miała wypadek i wszystkie twoje narządy uratują oczekujących na przeszczepy. Trzymam za to kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain34
KARIERĘ to może robić były ubek z układami, jakiś cwaniaczek co w latach 90-tych dorobił się na różnych przekrętach albo partyjniak, z tej czy innej strony. I ich wszechobecne pociotki, powujki, pobratki itd. Rodzina i znajomi. Zwykli ludzie nie mają szans. Mam swoją godność i to, że jestem biedny nie znaczy, że takie osobniki będą mną pomiatać. Jestem na to za stary. Dziesięć lat temu mogłem zaczynać od zera, ale nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawi mnie co umiesz, jakie jest twoje doświadczenie zawodowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain34
Mogę napisać czego nie umiem: nie potrafię przebywać wśród ludzi, rozmawiać z nimi, "socjalizować się", udawać normalnego. Nie umiem kombinować, negocjować, przekonywać. Nie jestem komunikatywny. Ogólnie ujmując jestem najgorszym koszmarem każdego pracodawcy, więc odpuśćmy sobie ten temat. To jest dla mnie zamknięty rozdział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niee, moja intuicja podpowiada mi że jesteś wartościowym, wrażliwym człowiekiem. Ja tez nie jestem przebojowa, jednak jakoś daję radę. Musi być coś w czym jesteś dobry, lub coś czego możesz się jeszcze nauczyć. Mądry pracodawca doceni uczciwego pracownika, któremu zależy na pracy, a nie wygadanego cwaniaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain34
Tylko, że już nie mam zamiaru takiego szukać. Próbowałem, nie udało się i wystarczy. Jestem stary i zmęczony. Mówią, że jak niczego nie osiągnęło się do mojego wieku, to już potem niczego się nie osiągnie. To i tak nie jest ważne, bo nie zamierzam męczyć się więcej. Cieszcie się ze swojego życia i szczęścia jakie was spotkało - ja miałem pecha. Bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tu się bardzo mylisz. Zależy w jakiej dziedzinie. Bo w sporcie to się zgodzę ale nie szukając długo taki np. aktor Dzięgielewski, dopiero jak był w mocno średnim wieku zyskał sławę, kasę i spełnienie w zawodzie, czekał i pracował na to jakiś 30 lat :-P więc wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain34
Widocznie miał szczęście, czyli coś, czego ja z całą pewnością nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
99,9 % pracy a szczęścia 0,1 masz za mało pokory i silnej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałbyś mieć szybko, dużo i wszystko a w życiu nie zawsze wszystko się udaje, mimo że wkłada się w to wiele wysiłku i starań widziałeś może film "Grek Zorba"? genialny, on jest o Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain34
Co to znaczy "dużo i szybko"? Całe życie pracowałem i nic z tego nie mam. Całe życie starałem się, a i tak niczego nie osiągnąłem. Przychodzi w życiu taki moment, gdy mówisz: wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozkochal mnie i porzucil i teraz nie mam nikogo, niby standard sytuacja, a czuje sie tak fatalnie ze nie chce mi sie zyc teraz, tak strasznie mi sie nie chce ze nie daje rady. Nie wiem co mam zrobic. co za uczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 28 lat jedyne co mnie jeszcze tutaj trzyma to praca, chociaz i z ta moze byc roznie. A tak nikt i nic wiecej. Jedyny powod do zycia to na przekor temu zen ie warto, ale nie wiem czy starczy mi sil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hola, hola jakie całe życie jeśli podjąłeś pracę po studiach to masz dopiero 9-10 lat pracy w innym przypadku 14-15 więc o jakim "całym życiu mówisz" w Polsce mężczyźni średnio żyją jakieś 72 lat [strzelam, bo nie chce mi się sprawdzać] a pracują do 67 roku życia więc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda ladna wyksztalcona, po 6 letnim zwiazku jednym i po rocznym drugim z podlym draniem ktory zabil we mnie jakiekolwiek uczucia. Praca jak praca, pare groszy jest, ale sama sie nie utrzymam i tak w wieku 28 lat mieszkam z mama, jedyna bliska mi osoba, rodzentwo ma w******e na nas, zyja swoim zyciem. A ja z calych sil staram sie przetrwac ranek poludnie i wieczor marzac by skonczylo sie to bym juz nie meczyla sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain34
Przynajmniej macie pracę. Praca była do niedawna jedyną nicią łączącą mnie ze światem. Kiedy ta nić pękła, nic nie zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełee
ja też nie mam ochoty przebywać na tym świecie, żyje tylko ze strachu że mi się nie uda, bo ja mam już takiego pecha w życiu że nic mi się nie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna007
Rain, dlaczego ty jesteś taki cały na nie? Zobacz ile osób jest życzliwie nastawionych wobec ciebie, jak chciałoby ci dodać otuchy. To tego uczyli cię twoi bliscy, nie sądzę. Jeśli cię teraz widzą, myślisz, że chcą żebyś odebrał sobie życie. Nikt kto kocha to nie chce dla drugiej osoby czegoś takiego. Wierzę, że może być ci ciężko bez pracy, bez bliskiej osoby u boku. Nie jesteś sam, w tej sytuacji znajduje się wiele osób. Walcz o siebie, upadasz a potem wstajesz i idziesz dalej. Ja tak robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak to? udało się napisać ten post, bezbłędnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×