nie mam ochoty dłużej przebywać na tym świecie

raczej prowo.

Na 100% żaden człowiek nie ma takiej mocy,żeby zmienić świat.Jedyne co można zrobić to próbować zmienić SWÓJ świat.Możesz opisać swoją sytuację?Dlaczego jest tak beznadziejnie?

Można świat zmienić na inny. Moja sytuacja? Pewnie nic nowego tutaj: brak pracy, brak pieniędzy, brak perspektyw. Niechęć do ludzi i do życia. Standard.

Nie ma absolutnie żadnej pracy?Wiesz,że masz depresję?

A masz pewność, że istnieje inny świat? Jeśli nawet, to masz pewność, że jest lepszy? Na niewiele rzeczy w życiu mamy wpływ, ale na ten wybór tak. Nie wierzę, że faceta, który przeszedł tyle może złamać brak pracy. Pisałeś o braku umiejętności komunikowania się, ale chyba przesadzasz. Na forum tego nie widać, poza tym, nie do każdej pracy taka umiejętność jest potrzebna. Takie drzewa jak Ty (i jak ja) nie tak łatwo złamać.

Skąd wiem, że inny świat jest lepszy? Bo każdy jest. Praca a raczej pieniądze to sam dół piramidy potrzeb. Jeśli ich nie masz, nie możesz myśleć o innych sprawach. Wiem, że szczęśliwy nigdy nie będę, ale mając pieniądze byłbym chociaż spokojny. Miałbym jakiś punkt zahaczenia. Teraz nie mam nic.

Małe sprostowanie: mam gdzie spać.

temat zgłoszony na policji za podejrzenie planowania zrobienia sobie krzywdy

idź zwyczajnie do psychologa, pomoże Ci naprawić co trzeba. wiesz że jest 90% ludzi w gorszej sytuacji od Ciebie i dają radę? Nie maż sie... Życie jest piękne!! I mówię to jako osoba bez pracy, spokojnie potrzebujesz tylko czasu i wiary . trzymaj sie! www.mimj.pl

Każdy inny świat jest lepszy pod warunkiem po pierwsze, że w ogóle jest, po drugie, że nie może być gorzej niż jest. A może, skoro na tym masz gdzie spać. Jeśli w pierwszych przebłyskach swojej świadomości po urodzeniu nie zakładałeś, że do 30kilku lat będziesz nieszczęśliwy to teraz nie możesz zakładać, że kolejne 30 nie będą szczęśliwe. Może się zdarzyć, że koniec, który dla Ciebie ma być początkiem jest tylko końcem. I co wtedy sobie powiesz? To jest jedna z niewielu rzeczy na którą w tej chwili masz wpływ. Strach przed odpowiedzialnością przed tym wyborem jest równie duży jak strach przed samobójstwem. I co teraz?

Ja też wkrótce to zrobię. A powody mam dużo bardziej konkretne.

żadnej próby samobójstwa nie widzę zwykłe wpisy depresyjny jakich pełno na forume

Chciałbym "podziękować" osobie, która napisała o zgłoszeniu na policję. Nie wiem czy to prawda, czy żart, ale i tak przez ten wpis czuję strach. Także jeszcze raz dziękuję: do wszystkich moich problemów doszedł jeszcze strach przed policją. Teraz już nawet spać w spokoju nie będę mógł.

Nie przejmuj się wpisami idiotów. Targanie się na własne życie nie jest żadnym przestępstwem w tym kraju. Przestępstwem może być nakłanianie do tego, czyli to on powinien się bać, a nie Ty. Idiotów nie sieją, sami się rodzą.

Oczywiście, że się przejmuje. Wiem, że prawdopodobieństwo, że policja do mnie przyjdzie wynosi może z jeden procent, ale ten jeden procent wystarczy, żebym się stresował i o tym myślał. Nie wiem co bym zrobił gdyby mnie spotkało takie upokorzenie, ale się domyślam.

Cześć Rain.Jak tam dziś samopoczucie?

Ten temat to prowokacja na 100%.

rain34 powiem krótko. Nie p*****l tylko jeżeli masz jaja to się zabij, bo za parę miesięcy to już się rozmyślisz. PS. założę się że nie masz odwagi tylko lamentujesz. pozdro

Ludzie, autor tematu was wkręca.