Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

robię Kochana od czasu do czasu, szynka, karkówka, schab czy właśnie boczek na kanapki rewelacja, jak już jemy mięso na kanapki to mamy ulubionego wytwórcę :) stamtąd nawet parówki można jeść :D, które M też uwielbia :) a Wy jesteście mięsożercami czy bardziej serkowaci?? właśnie robię sobie listę zakupów do jedzenia, z nudów, to człowiek wszystko będzie robił, jutro robię wypad z domu, nie chce mi się tutaj siedzieć już :( czy Ty masz koło siebie dużo koleżanek?? tak pytam, bo chyba się urodziłaś w Polsce co?? nie przykrzy Ci się czasami??wiadomo jest M, ale wiesz o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne - my jemy wszystko. O sery, warzywa, owoce, ryby , mieso wszystko co sie da :). Ja tu juz jestem prawie 9 lat. Tu mam teraz wiecej kolezanek i znajomych niz w pl. Bo w pl to mialam ze szkoly i z bloku. Wiekszosc sie rozjechala po swiecie tak jak i ja. Mialam 3 takie dobre kolezanki. Jedna jest w anglii, druga w niemczech a jedna w pl zostala. Widzimy sie jak jestem w pl. A tu mam duzo znajomych z pracy i jedna taka przyjaciolke od serca co zawsze moge na nia liczyc. Byla u mnie w piatek. Mam jeszcze siostre i jej dzieci. Raczej nie jestem samotna. A ty masz duzo znajomych ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie masz :) parę znajomych też miałam w pracy, ale pogmatwało się i teraz widzimy się jak jadę do nich posiedzieć :) poza pracą też jest ich parę, no i taka od serca na drugim końcu polski się znalazła, niestety...widzimy się jak przyjeżdża tutaj do rodziców, jednak i tak najbardziej brakuje mi M :) ale wiadomo, każdy pracuje i ten czas jest okrojony a jeszcze rodziny pozakładane, pewnie też będę miała mniej czasu jak maluch się urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja właśnie wrócić do domu. Wczoraj jeszcze rano z M. była sprzeczka i wymiana zdań, ale po południu już było okej i pojechaliśmy w rodzinne strony na urodziny do mojego chrzestnego dzieci, a dziś nad jeziorem na domku byliśmy :) Wczoraj i ulewa przyszła do nas i burza, Waliło równo :/ Teraz pochłonęłam trochę truskawek z cukrem, bo w końcu kupiłam, a M. kupił sobie grę a komputer i tam walczy :P Na szczęście mi kupił długo wyczekiwaną książkę, więc będę miała zajęcie :) A jutro zaczynam ranną zmianę.. Och jak jak wstanę o 5:30 :/ * Neska śliczna córeczka :) Zaczynacie myśleć nad imieniem? ;) * Bullitko, po 9 latach, to tam już bardziej Twój dom, co? Dobrze też, że masz tam siostrę, więc i rodziny jest kawałek :) * Agnes przykro mi, ze taka sytuacja miała miejsce. Nie wydaje mi się, że twój mąż, to dobry materiał na ojca. Niestety. * Joanne Julian, to śliczne imię, mi też się bardzo podoba :) Może tak być, że wydaje Ci się, że dużo jesz, bo jesz często :) Ale frykasy planujesz na powrót M. Ja jak Bullitka w kuchni dwie lewe ręce :P * Mała Nadzieja oj uważaj na siebie. Mam nadzieję, że ból przeszedł i opuchlizna szybko zejdzie. Dobrze, że nie stało się nic poważniejszego :* * Daisy jak tam uroczystość z okazji Dnia Matki? Płakałaś ze wzruszenia? Wrzuć zdjęcia Werki w tej dorosłej kiecce :) * Gościówa jak samopoczucie? Lepiej? Przeszły te deszcze i burze, to temperatura spadła i mam nadzieję, że Ci trochę lżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnes tyle razy C***isalam odezwij sie do mnie na @ pogadamy wespre Cie!!! Ze mna naprawde mozna dobrze zyc!!! Daisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MalaMi dobrze sie bawilas? Z M juz wszystko dobrze? Pierwsza sprzeczka na"swoim"?? a ja wlasnie nagralam jak maluch w brzuchu szaleje, normalnie ciesze sie jak glupia, bryka jak szalony :D jak M wroci to będę mu pokazywac :D joanne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne w sumie to trzecia, taka poważniejsza. Cóż musimy sobie pewne rzeczy przewartościować i inaczej myśleć, jak mieszkamy razem. Czasem trudniej jest się dogadać :P Ale już jest okej :) A wypadzik udany :) Trochę odpoczęłam :) Jak to nagrałaś? Widać na brzuc****ak się rusza? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mi - byliscie caly weekend poza domem?? Joanne - wlasnie widac jak bryka?? Bo u mnie nic nie widac tylko czuje . Nawet maz jak kladzie reke na brzuchu to jeszcze nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka wczoraj pojechaliśmy po południu i dziś po 17 byliśmy w domu :) Troszkę krótko, ale widziałam się z rodzinką :) No i odpoczęliśmy od miasta :) Jakiś pomysł na imię dla drugiej córeczki jest? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mi - choc kilka godzin ale liczy sie kazda chwila spedzona z rodzina:). Jeszcze nie mamy 2 imienia. Na szczescie jeszcze troszke czasu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :-) Mala mi teraz dopiero bedziecie sie "docierac" na swoim. Nic dziwnego ;-) Joanne kochana wybacz ale troszke dziwne mi sie wydalo zenjuz widac... Mam nadzieje ze sie nie obrazisz i nie zrozumiesz mnie zle ale przeciez ten dzidzius jest tak malusi ze to chyba niemozliwe. Nie wiem zreszta moze sie nie znam ale skoro niedawno poczulas pierwszy rub tu juz az tak sie rozkrecilo? W kazdym razie ja czuje kopniaczki ale glownie jak leze i chyba tego nie widac. Coprawda maz juz poczul ale ledwo ledwo. Z nadia w ciazy tez duzo pozniej bylo widac chociaz ruchy poczulam bardzo szybko. Bullitko jak sie czujesz kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mi - no wlasnie Nie!! Ten baran co mial nam przyjsc ta gladz klasc to co chwile przeciagal ze przyjdzie w pon, potem czwartek potem weekend. Wiec powiedzielismy mu ze ma sie pierdo.. C i wzielismy kogos innego. I ma zaczac od srody. Mam nadzieje ze nas nie wystawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Nadziejo, to mąż pewnie szczęśliwy, że już poczuł maleństwo :) * Ojj Bullitko, to żeście trafili na partacza :/ Mam nadzieję, że ten gość będzie konkretny i wszystko zrobi Wam w terminie :) Powiedzcie dziewczyny ile wy się ze swoimi "docierałyście"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne albo ja poprostu mam grubsza tkanke tluszczowa;-);-);-) no brzucha nigdy nie mialam szzuplego. No chyba ze jak mialam nascie lat :-) Moj maluch tez dzisiaj fika jak szalony. Probowalam sie przyjrzec brzuchowi ale nic nie widac raczej. Moja noga niestety nadal spuchnieta ale boli odrobine mniej wiec mam nadzieje ze przejdzie samoistnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mi no ja mam wrazenie ze my sie jeszcze czasami "docieramy" pomimo ze jestemy razem 10 lat. Z tego 7 od slubu :-P Jestesmy cholerykami wiec czasami jest ostro i ciezko. Tez sie wczoraj troszke z m scielam bo dobija mnie ta jego pasja pilkarska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MN to dobrze, że mniej boli. Nie przeciążaj tej nogi, niech dojdzie do siebie. Liczę się z tym, że zawsze będzie jakieś "ale". Żaden związek nie jest idealny, ale chyba początki są najtrudniejsze, potem ludzie już wiedzą, czego to drugie oczekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MN - ja tez nic nie widze zeby brzuch sie ruszala kopia mnie 4 nozki i tez jestem szczupla. Wiec to chyba nie ma reguly. Moj maz nawet nic nie czuje. Ciesze sie ze z noga juz lepiej. Ale prosze cie uwazaj na siebie kochana. Mala mi - oj u nas poczatki tez byly bardzo trudne. Wtedy mieszkalismy u meza w domu . Ile razy ja go z domu wywalilam ;). Takie jest zycie ,ze kazdy ma jakies problemy. Jedynie trzeba uwazac zeby nie przekroczyc granicy. Bo potem moga wyniknac takie sytuacje jak u Agnes niestety :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż pora położyć się do łóżka. jeszcze chwile poczytam i spać, bo rano będzie masakra. Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MN - oczywiście, że się nie obraziła, mam dowód na filmiku, nie mówię, że to są walnięcia, ale widać podskakuje :), też na leżąco :) jak uda mi się jutro coś ogarnąć to puszczę linka :) a maluch dokazuje i to bardzo dobrze, z tym, ze mi brzuch nie rośnie a on usadowił sie z boku po prawej stronie :) a malusi jest, 2 tyg temu 10cm plus nogi, teraz pewnie ze 12 :) * MałaMi - niestety mieszkanie razem jest czasami ciężkie, ale trzymam kciuki :),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór kobietki :-) My to dzisiaj byliśmy na urodzinach i koncercie " Farby" jeszcze były jakieś ale Tośka zmęczona płakała , a ja to zmarznięta :-/ . Mała mi duchota na szczęście przeszła mi. Burza troszkę rozgoniła choć dalej śpimy całe noce przy otwartym oknie . No i jak mówi MN my też się ciągle docieramy.Jesteśmy razem ponad 3 lata, a nadal się kłócimy. Tylko teraz już chyba znamy się na tyle , że wiemy gdzie sa granice. . Neska śliczna myszka :-) . Joanne ja do dziś dnia nie mogę nagrać malucha , a czasama próbuję po kilka razy dziennie :-) Mały uparciuch z niego . . MN mój m też chyba 8 czerwca jedzie na jakiś mecz do Gdańska . Oj tam ten jeden raz jak chce to niech jedzie ale pewnie za którymś razem też bym się wkurzyła :-/ Także rozumiem cię kochana . no a my mamy wczoraj za sobą pierwszą czkawkę :-) Taka mega delikatna ale nawet m czuł :) Tylko czy nie za nisko? Czułam dosłownie pod brzuchem. Jak się zaczynają włosy łonowe. Kurde nie wiem jak to nazwać sorry :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne no faktycznie widac :-) zwracam honor :-P;-);-) U mnie chyba nie widac. Maluch musi mocno kopac. Pewnie zaczal szybciej tylko ty nie czulas tych wczesniejszych takich bardzo delikatnych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Kochana, śledziłam go i to długo, bo co przyłożyłam rękę do brzucha to się uspokoił, mały piłkarz rośnie :D na wdechu się nie dało, ale i tak radość dla mnie przeogromna :) dla mnie to i tak wszystko wcześnie :), ale Ty pewnie też jak się przyjrzysz będziesz widzieć, niestety oddychanie przeszkadza w obserwacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka - no to nie ciekawie z tym typkiem od remontu, no ale teraz o dobrego i słownego fachowca to ciężko :| najważniejsze, ze zmieniliście na kogoś innego, oby ten okazał się profesjonalistą :) * MałaMi - my się docieraliśmy jakieś 1,5-2 lata :) oczywiście teraz też czasami są jakieś zgrzyty, ale zwykle o pierdoły i szybko przechodzi :) * gościówa - myślałam, ze Wy dłużej razem jesteście :) a co do czkawki, może maluch do góry nogami jest co?? dlatego w tamtych okolicach Ci się "odbijało" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daisy- na ktory mail mialabym do ciebie napisac.?? Wybaczcie dziewczyny ale nie chcialbym aby wszystkie czytaly i mnie osadzaly i komentowaly. Daisy moze zaloz jakiegos maila i podaj mi i ja napisze ze swojego. Dzieki AGnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Przeżyłam weekend uff hehe jestem już zdrowsza na szczęście :) w sobotę od rana w biegu bo mieliśmy komunię taka troszkę wyjazdową, potem wieczorem dobiliśmy na działkę a wczoraj na tej działce caaaaały dzień goście i goście heh Zaraz będę próbowała zapisać się do lekarza bo staranka zaczęliśmy a badań nie zrobiłam aż mnie wczoraj Siostra oprd ale stwierdziłam, że co ma być to będzie.. oby było ok :) zaraz na urlopik śmigamy-już obydwoje nie możemy się doczekać :) Neska wspaniała córeńka :) :) cudna :) Agnes współczuję :( MN uważaj na siebie Kochana :( jak tam Nadusia? Daisy co u Ciebie? mało piszesz ostatnio? Jak Wercia? ;) Joanne zazdroszczę zdolności kulinarnych :) Bullitka Kochana ciekawa jestem kiedy Wasze Bliźniaczki pojawią się na świecie :) juz bym pooglądała fotki Waszych narodzonych pociech-Was wszystkich dziewczyny oczywiście :) Teraz w weekend odwiedził mnie kuzyn z żoną i ich maleńką córeczką o rety aż miałam łzy w oczach-pierwszy raz widziałam małą Marysieńkę :) Evelynka współczuję :( ale tak od razu spisujesz ten cykl na straty? może jeszcze nie wszystko stracone-nie poddawajcie się :* Mała_Mi nie martw się o sprzeczki-u nas co prawda bywają rzadko, ale też są-czasem nie jest łatwo nauczyć się żyć we dwoje ale jeżeli obydwoje tego chcecie to na pewno się uda :) u nas początki były super-pierwszy rok a nawet dłużej to istna sielanka można powiedzieć :) jest ok :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Betka jakie badania chcecie robic konkretnie? Daisy czekam na zdjecia z dnia matki. Ja dzisiaj ide na 12. Jestem zabiegana. Ledwo przysslam z przedszkola zaraz musze isc spowrotem. Wstawilam rosol, umylam glowe bo musse sobie na niej porzadek zrobic ;-) Ojj ja bede dzisiaj plakac. Juz to wiem. Juz sie rano wzruszalam jak moja corcia sie obudzila i pierwsze co " wszystkiego najlepszego mamusiu. Kocham cie bardzo. Musze ci dzisiaj cqly dzien pomagac bo masz swoje swieto " oj lezka odrazu w oku. Rozkleje sie na bank. Ja zawsze bylam taka miekka bula abteraz to juz calkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Jaoanne ale faktycznie widać jak Twój synuś się rusza:) Ale czad:) Ja też u siebie jeszcze nie zauważyłam ruszającego się brzucha:) A co do jedzenia to skoro są nowe ziemniaki to trzeba korzystać bo później takich gniecionych to już w ogóle nie muszę jeść:) Pasztet też czasami piekę i takie wędlinki pieczone ale to zazwyczaj na święta albo specjalne okazje:) Gościówa a fajne uczucie taka czkawka?:) Pewnie tak:) MałaMi ja chcę sobie imię na spokojnie wybrać ale z każdej strony mam doradzaczy i wymieniają mi cały kalendarz więc muszę się uwijać postawić na jedno i mieć święty spokój. A sprzeczki to normalna rzecz:) Wy pewnie szybciej się dotrzecie bo sami mieszkacie. Choćbyś miała najlepszych rodziców i teściów to zazwyczaj mieszkając z jednymi lub drugimi będzie awantura. Kilka osób mi tak mówiło i miało rację. Także jesteście na najlepszej drodze do sielanki:) Bullitka i jak tam odwiedziny? Udały się? MałaNadzieja ale to musi być słodkie:) Kochaną masz córcię:) A jak tam noga dzisiaj? Betka no to miałaś zwariowany weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×