Mój były chce wrócic a ja nie wiem co mam robic

Mam chyba problem sama ze sobą,nie wiem co mam robić:( Bylismy razem 5 lat,w tym roku sie zareczyliśmy na drugi planowaliśmy ślub i nic z tego nie wyszło On postanowił wyjechac chciał zebym z nim jechała ale ja sie nie zgodziłam bo nie wyobrazam sobie zycia w obcym kraju,1,5 miesiaca sie do mnie nie odzywał i nagle teraz napisał,spotkalismy sie i powiedział ze mnie kocha ze nie wyobraza sobie zycia bezemnie ze myslał ze tam uda mu sie jakos zapomniec ale niestety nie wyszło dlatego tez unikał kontaktu ze mna.Moja rodzina go skreśliła nie chca dopuscic mysli ze mogła bym byc z nim na nowo a najgorsze jest to ze zaraz po rozstaniu ja poznałam kogos tyle ze nie potrafie sie przełamac,nie czuje nic do nie go porównuje go do mojego byłego. Dziś pojechał z powrotem za granice był u mnie pozegnał sie chce pozałatwiac tam wszystkie sprawy i po powrocie chce bysmy zamieszkali razem z daleka od rodziny,znajmych bo juz jest pełno gadania a co dopiero jak bedziemy razem ale czy bedziemy tego nie wiem,nie wiem co robić Kocham go nadal pomimo tego jak mnie zranił ale nie wyobrazam sobie innego faceta w miom życiu:(

czesc....moim zdaniem ty go nie kochasz tak na powaznie..bo jesli sie kogos kocha to pujdzie sie za tym czloweliem na koniec swiata..a ty wybralas polske zapewne nie chcialas zostawic rodzicow ale wiedz o tym ze rodzice nie sa wieczni..i jeszcze jeden powod ze go nie kochasz..bo po rozstaniu znalazlas kogos i to w sexspresowym tepie...nie dosc ze chlopakowi zawracasz glowe i go oszukujesz bo niby nadal myslisz o bylym...kobieto sama nie wiesz czego chcesz..a w fazie koncowej zostaniesz sama bo byly juz nie bedzie mial juz ochoty cie prosic zebys wyjechala z nim a ten terazniejszy cie tez zostawi...

A ty jesteś mną że wiesz co czuje???dzieki za rade ale nie pomogłas mi!!!Tak dla sprostowania to nie wyjechalam z nim z tego wzgledu ze on zawsze wiedział ze ja w innym kraju zyc nie bede!Wyjerzdzalismy pare razy ale góra 3 miesiace a nie planowanie tam zycia!!!!Ia jesli chodzi o tego co poznałam to koles wie ze mi jest cieżko i prosto z mostu powiedziałam zeby na wiele nie liczył ze ja tego nie czuje!!!

MOja droga autorko! jesli piszesz na forum to musisz się liczyć z różnymi interpretacjami swoich wyborów. Ew. mógł Ci nikt nie odpisać - wtedy być pisała "podnoszę", "podbijam" , up, up..... Podziękuj, że ktoś się zainteresował, przeczytał. Przeproś za swoją niegrzeczną wypowiedź tym bardziej, że osoba powyżej w niczym Cię nie obraziła

""""" [zgłoś do usunięcia] gość MOja droga autorko! jesli piszesz na forum to musisz się liczyć z różnymi interpretacjami swoich wyborów. Ew. mógł Ci nikt nie odpisać - wtedy być pisała "podnoszę", "podbijam" , up, up..... Podziękuj, że ktoś się zainteresował, przeczytał. Przeproś za swoją niegrzeczną wypowiedź tym bardziej, że osoba powyżej w niczym Cię nie obraziła """"" Dlaczego nie wszyscy tak myślą? Pozdrawiam.