Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moooni

Czas zadbać o siebie

Polecane posty

Gość ania345
a ja juz mam prawie 40- i mam opone na brzuchu , chce ja zlikwidowac, na tym zalezy mi najbardziej trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja po 40 :( zle mi sie napisalo smutno mi ze juz tyle lat;( i mam dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spasiona wazka
Fajnie że zebrala sie nas taka grupka. Razem raźniej. Dziewczyny nie możemy sie katowac za grzeszki. Musimy sobie powiedzieć zdarzylo sie ale nie poddajemy sie i dalej zdrowo sie odzywiamy. Najgorsze jest jak od razu zaczjiemy sie biczowac a konsekwencja tego jest obzeranie. To raz. Gosciu 40 lat to super wiek. Mam kolezanki w tym wieku ktore mowia ze maja druga mlodosc. Dzieci odchowane znowu jest czas dla siebie i na to by skupic sie na sobie. Ja mam slabe nerki moge zyc dlugo a moze tylko 40 lat. Trzeba byc wdziecznym ze moglas tyle przezyc a nie sie dolowac. Kochane zycie jest piekne. Uwolnijmy sie od objadania, kompleksow. Doceniajmy zycie, znajdzmy w sobie to co najpiekniejsze. Musimy czuc sie dobrze w swojej skorze i cieszyć się życiem. Damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 345
i nie wiem czy tu pasuje bo wy takie młode jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewciaaax
Nie ma co się dołować bo czasu i tak się nie cofnie a tylko zabiera nam czas na to by być szczęśliwym. Staram się czerpać jakąś radość z tego odchudzania , jedynie co mi pomaga to to że uwielbiam jeździć na rowerze , a gubi to że uwielbiam słodycze. I wmawiam sobie , że teraz zjem czekoladkę i będę dalej gruba albo sobie jej odmówię i za 2 miesiące włożę sukienkę i będzie na mnie ładnie wyglądała :) Pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewciaaax
ania , oczywiście że pasujesz bo również należysz do młodych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka gruba
ode mnie jestes tylko pare lat starsza, to nie duża różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spasiona wazka
Ja chyba poprosze meza by mi stacjonarny rower przywiozl. Bo gdzies sie kurzy. Dzis malo dietetycznie. Niestety a i slodycze to moj nalog. Dziecko spi wiec ogarne mieszkanie. Jak mam sie zmieniac to musze miec porzadek na okolo. Wydrukuje tabele IG i zaczne komponowac posilki. Chetnie bym sie wybrala na basen. Ale musialabym odsprzedac dziecko. Moze tesciowa sie skusi. No zobaczymy. aha ja bede zazywac tabletki na bazie octj jablkowego moja kolezanka polecala na wsparcie odchudzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 345
dziekuje dziewczyny;) dobrze ze z wygladu mam duzo mniej :) bo bym sie juz zalamala chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spasiona wazka- Z tymi tabletkami to prawda ja też kiedyś brałam i mi pomagały. Jednak oczywiście jak to ja brałam ponad normę i bolał mnie żołądek. Ot stara a taka głupia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinkaaa84
moje śniadanie: omlet z 2 jaj z zerem białym i jogurtem, do tego filizanka figura detox. Zaraz zabieram sie za 2 sniadanie czyli jogurt naturalny z otrebami i nektarynką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Moje wczorajsze śniadanie to kawałek chleba z wędliną. W sumie to zjadłam je dopiero o 11.30... wcześniej sprzątałam, potem ćwiczyłam z Mel B. (dziś mam lekkie zakwasy w udach) Następnie zjadłam talerz krupniku, w międzyczasie jabłko. Tyle. Poszłam spać o 22.30 wypiłam mnóstwo wody i zielonej herbaty. Pewnie dlatego nie czułam głodu. Dzisiaj na śniadanie zjadłam jajko i kawałek zwykłego białego chleba z sałatą i pomidorem... :) Najważniejsze to pić dużo wody :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spasiona wazka
U mnie kromka chleba z szynka. Mam problemy zoladkowe wiec warzywa i owoc to raczej gotowane. Do tego na 2 sniadanie dwa suchary. Na obiad bedzie potrawka z indykiem i ryzem. Wszystko w malutkich porcjach. Herbata woda itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój plan na dziś Śniadanie Kromka chleba razowego, plasterek żółtego sera, pomidor II Śniadanie Owoc - jabłko i nektarynka Obiad Kurczak podsmażony na kropli oliwy, zamarynowany wcześniej w przyprawie gyros, kasza jęczmienna i buraczki czerwone gotowane starte na tarce. Podwieczorek Budyń bez cukru ze słodzikiem Kolacja Filiżanka zupy pomidorowej- krem = odrobina ryżu brązowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam się zalogować. To oczywiście mój plan. Co do 40 w metryce u mnie też już niedługo. Dlatego teraz ta walka a nie za 10 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moge z wami? miałam swoj topik ale jakos nie cieszył sie powodzeniem i postanowiłam poszukac innego- znalazłam wasz :) samej ciezko wiec pomyslałam ze sie przyłacze na diecie jestem w zasadzie od poczatku wrzesnia i zgubiłam juz 3,5 kg wiem ze nie jest to jakos mega duzo ale chce odchudzac sie madrze zeby pozniej nie było jo jo . do zrzucenia mam jeszcze jakies 12 kg a pozniej zobacze czy jszcze troszke czy juz tak zostane , nie chce byc chuda a zgrabnie zbudowana ;) moje dietke to mz i trzy razy w tygodniu chodze na fitness oraz codziennie robie 50 brzuszkow a czasem nawet 100 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że możesz się dołączyć. Serdecznie witamy. Ja właśnie wypiłam kubek gorącej herbaty z malutką łyżeczką miodu. Tak radze sobie z ochota na słodkie, która mnie dopadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spasiona wazka
Hej. Mam nadzieje ze jednak topik bedzie bardziej uczeszczany bo tak latwiej. Dzis malo dietetycznie i mniej zrec. Raczej non stop zrec. Ale jutro juz ruszam pelna para. Matko jak bym chciala byc chuda.... a jeszcze brakuje mi 12 kg do idealu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grunt to przestać myśleć, że jest się na diecie. Należy zacząć racjonalnie się odżywiać, zmniejszyć porcje i wyeliminować słodycze i słodkie napoje. To już da widoczny efekt. Każda z nas ma ochotę na coś. Uważam, że jak nie możemy się opanować przed tą wielką chęcią na coś to należy ulec tej pokusie oczywiście w rozsądnych ilościach. W przeciwnym wypadku rzucimy sie na to i pochłoniemy trzy razy tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spasiona wazka
Dziewczyny co tak slabo, nikt sie nie udziela. Ja mam jakis nieposkromiony apetyt. Jen wszystko i czuje sie strasznie. Nie umiem zwalczyc checi siegania do lodowki. Wiem ze to nie tylko kwestia apetytu ale i glowy. A haslo na lodowce "tego tu nie znajdziesz" nie pomaga. Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapraszam na topic: MŻ i zdrowe nawyki żywieniowe świetna atmosfera, codzienne wpisy, super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem. W ramach ćwiczeń ruchowych wybrałam sie na łowy do lumpeksu. Wyszłam z dzianinową tuniką za 1 złocisz, bransoletką, dwiema parami kolczyków i zepsutym zegarkiem :( Diete trzymam. Kanapka z wędliną i pomidorem, bez masła tylko odrobina musztardy, banan, zupa krem pomidorowa z łyżką kukurydzy. Tyle u mnie. do wieczora z pewnością jeszcze coś wciągnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również na diecie, ale staram się jeść nieco więcej, żeby mieć siłę na ćwiczenia :P parę lat temu zacisnęłam pasa i jadłam niewiele, schudłam szybko, ale na krótko :( :( teraz mam III fazowy plan i mam nadzieję, że się uda raz na zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spasiona wazka
Ja nic nie kupuje poki nie schudne. To mnie jakis czas temu mobilizowalo. Wlasbie sobie uswiadomilam ze jestem przed okresem i stad apetyt. Zaraz pojde do sklepu i zrobie zakupy. Tez zrobie krem ale z brokul, jakas piers z warzywami. No zobaczymy. Bo narazie nie mam co jesc. Wiec jem byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krem z brokułów uwielbiam. Wystarczy dodać szczyptę curry i plasterek wędzonego łososia i super przystawka dla wybrednych gości. Ja jutro wracam do pracy i już kombinuję co tu zabrać na podwieczorek i kolacje. Te posiłki muszę zjeść tam, bo inaczej musiałabym jeść ok 22.30 a tego wole unikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mogę coś dodać albo doradzić,owoce zwłaszcza banany ograniczyć do minimum i druga sprawa jeżeli już musicie jedzcie owoce do poludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za przyjecie do grona odchudzaczek ;) ja dietke trzymam , staram sie jesc co 3 godziny zeby nie dopuscic do tego by poczuc sie głodna atakto co 3 godzinki cos i jakos daje rade dzis byłam na fitnesie i jeszcze w piatek ide w poniedziałek wyjezdzam na urlop , cypr czeka na mnie i tureckie jedzenie - nie wiem jak to bedzie z ta moja dietka ale mam nadzieje ze dam rade a jak nie to po urlopie biore sie znowu za siebie :) wracam po tygodniu mam nadzieje ze topik bedzie nadal działał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy to Cypr jest w Turcji?? Ja się pytam!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym chciala schudnac ,2, 3 kilo ale nie mam mobilizacji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×