Co jest ważniejsze w związku seks czy czułość

Gdybyście miały wybrać jedną z tych rzecz na najbliższe 10 lat związku, to co byście wolały? Czy czułość jest ważniejsza niż seks?

jedno bez drugiego nie istnieje

ale raczej czułość wazniejsza

Istnieją. Stąd pytanie. Seks może być bez czułości, może też być czułość a z różnych przyczyn - np. zdrowotnych - brak seksu,

CZUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUŁOOOOŚĆ

Seks się lepiej sprawdza tak w praktyce. Jeden dobry orgazm łączy na dłużej niż mnóstwo zwyczajowych grzeczności i głaśnięć.

ocywiście , jesli na przeszkodzi stanie choroba to na wyłączność czułości to tak ,,..

nienawidzę takich pytań. to jak wybierać między wzrokiem a słuchem. jeśli wybieracie seks w tym wypadku, to bierzecie go bez czulości i tak powstaje, nazwijmy to po hollywoodzku, ostre, zimne rżnięcie- nienawidze tego słowa... nie wiem po co żyć w małżeństwie, w rodzinie, skoro ktoś miałby takie wybory podejmować. jak Ci to do głowy przyszło?

Dobre porównanie z tym słuchem - po prostu gdyby przyszedł dzień takiego wyboru co byście wybrały? Paradoksalnie da się to jakoś wybrać - jak z tym wzrokiem/słuchem, ja wzięłabym wzrok, tak samo tu... W ten sposób można stworzyć pewną hierarchię wartości... w przykładzie dot. zmysłów - wynika z tego że to wzrok jest ważniejszy. A w przykładzie z tematu: czułość czy seks?

dla mnie chyba będzie tylko czułość, bo jestem asem:D więc seks byłby dla mnie dodatkową sprawą:D

Autorka jest inteligentna. Bo w ten sposób można udowodnić, że tak naprawdę lepszy facet, który jest czuły a trochę gorszy w łóżku, niż świetny w łóżku, który nie daje czułości.

czy wiesz, że słuch odpowiedzialny jets nie tylko za słyszenie, ale i za równowagę? lubisz muzykę? lubisz niski męski głos? lubisz śmiech swojego dziecka? lubisz dźwięk skrzypiącego łóżka, tudzież brzydko mówiąc chlapania? nie mogłabyś też normalnie rozmawiać z ludźmi. Nie w tym rzecz, że należy wybrać słuch raczej niż wzrok. ale jakbym musiała wybierać, to wolałabym nic nie powiedzieć, żeby agresor wybrał za mnie. tak przynajmniej będę miała pretensje do kogoś,a nie do siebie zadając sobie wciąż pytanie- a może mogłam wybrać inaczej? może byłabym szczęśliwsza z tą drugą alternatywą? powtarzam- wybierajć seks, pamiętajcie, że będzie on wtedy bez czułości. długometrażowo czułość jest pewnie bardziej potrzebna- zabrzmi to żałośnie- ale bez seksu da sie żyć- udowodniono. trudno przywyknąć, ale się da. ale brak czułości jest niemożliwy, powoduje zgorzknienie. człowiek od urodzenia do śmierci potrzebuje czułości, dotyku, ciepła, troski. czułość jest nie tylko w gestach, lecz w słowach. wybierając seks rezygnujecie też z tego, by mówiono do was zrobniale, np. zamiast Marysiu- Maria! itd. ale wybor jest niesprawiedliwy. wybierzesz czułosć- czułość napędza chęć seksu. pobudziłybyście się, a z seksu nici. po co o tym myslisz? jak na to wpadłaś, autorko?

broken - pzdro! tak, jasne...na kafe jest teraz temat- mężatki zdradzające meżów- one k u r w a wszystkei mają czułego meża, doskonałego ojca ich dziecka... oto wasz wybór i szacowanie czy lepsza czułosć niż seks, lepszy czuły facet czy ognisty ogier. życie jest takie, że najlepiej łączyć jedno z drugim, inaczej zawsze babka zostanie popchnięta w ramiona obcego chłopa. pytanie jest bez sensu i nie należy go mylić z inteligencją. chociaż autorka się pewnie raczej bawi tylko;-)

a sex to nie dotyk, czulosc, namietny pocalunek, szeptanie slow? taki sex to tez przeciez uczucie! jaki wy sex uprawiacie? mechaniczny w gumce bez dotyku? ja wybieram namietny sex, a nie samo uczucie, dotyk z reszta to nie jes m ozliwe u zdrowego faceta aby ten, dotykal, przytulal, pomagal a nie chcial sexu wiec oczym tu w ogole mowa?

lll

Może autorka np. widzi taką alternatywę, jak podałeś: czuł mąż vs. ognisty ogier, ale wcale nie zamierza tego łączyć i się zastanawia, co wybrać?

Francesca- o tym mówię. po co zadawać sobie takie pytania? jedno bez drugiego ie ma racji bytu tak naprawdę. stad porównanie do wzroku i słuchu. jedno drugiego nie zastąpi, a odbiór świata to fuzja zmysłów. I tak samo- związek, kontakt cielesny to tak czułosć jak i seks.;-D

ale wiesz, że tu jest tylko krok od zdrady? nieczułego ogiera w końcu zdradzi- psychologia potwierdza- kobiety zdradzają jak im czegoś na poziomie psychologicznym, emocjonalnym brakuje. czułego męża i ojca, ale słabego w łózku też zdradzi w końcu, w ten lub inny sposób- nie wiem- filmy, masturbacja, p***o, romans, flirt, seks z kim innym- bo dorosły potrzeb to istota seksualna, tego sie nie ominie, chyba, ze jest się ASem, co jest rzadkie. Dorosły człowiek tęskni do seksu i doń dąży (zdrowy człwoiek, wypoćzęty itd.)

A jak ktoś ma alternatywę: tylko czułość (ale prawdziwa) przez 2 lata (bo druga strona z przyczyn religijnych odkłada seks na "po ślubie") albo seks, ale ze znacznie mniejszą czułością? To co lepsze?

prawdziwej czułości nie da się udawać to trzeba czuć ,chcica może być sama z siebie byle się zaspokoić ,więc co ma większą wartość,ale namietnośc prawdziwa to już połączenie tych obu

Czułość lepsza.Seks to skutek,wypadkowa sił składowych.Czułości ma się rozumieć.

Czyli dla kobiety lepszy seks romantyczny niż "ostry"?

Czyli jak facet jest czuł (odpowiednio umie to robić), to może liczyć na seks? :D

Jedno drugiego nie wyklucza.O ile związku nie sprowadzasz wyłącznie do seksu.

No nie wyklucza, ale który lepszy - czuły czy ostry?

Zależy od sytuacji,wielu aspektów.

Helojza, to się zgadza, bo ja nie jestem ani dorosła, ani zdrowa, ani wypoczęta:-p pozdro ;)

To inaczej - jak do wyboru jest facet, który preferuje seks romantyczny i drugi, który preferuje ostry; obaj są tak samo atrakcyjni etc. i dobrzy w tym co robią. Który lepszy?

ten którego kocham

Ten,który ma w sobie wszystkie cechy.Tzw.uniwerasalny:).