moj_sexowny_sasiad_jak_zadzialac

kilka tygodni temu wprowadzil sie do mojego bloku chlopak na oko 5 lat mlodszy ode mnie (chyba student). nie jest jakis mega przystojny, ale od rozstania z moim ostatnim facetem nikt nie zrobil na mnie takiego wrazenia, a to juz prawie 6 m-cy :O wydaje mi sie, ze on nikogo nie ma, bo z nikim go nie widzialam, a widze go dosc czesto. nie mam pojecia czy mu sie podobam, ale na pewno zwrocil do mnie uwage - zawsze sie do mnie usmiecha i wita sie ze mna jak mnie widzi. jak widzi z daleka, ze ide w strone klatki potrafi czekac z otwartymi drzwiami az wejde. wczoraj wracalam poznym wieczorem do domu, gadalam przez telefon i wyjmowalam listy ze skrzynki, on akurat wszedl i zaczal otwierac drzwi. ja gadalam dalej, trwalo to kilka minut, wiec jak sie odwrocilam zdziwilam sie, ze on czeka na mnie z otwartymi drzwiami. przepuscil mnie, podziekowalam mu i tyle. jak go zachecic do zrobienia pierwszego kroku? nie chce wyjsc na desperatke, ale on mi sie na serio podoba.

ty mega idiotko!

Facet, mieszkający na czwartym piętrze wychodzi na balkon i widzi ślimaka: Pstryk..Nie ma ślimaka Mijają trzy lata.Ktoś dzwoni do drzwi.Facet patrzy przez judasza nikogo nie ma.Otwiera drzwi, a na dzwonku siedzi ślim ak i mówi: -Ty, koleś to przed chwilą to co miało znaczyć?

ciekawe, czy ma dużego kutonga

jak zawsze mozna na was liczyc :D ech...

wywieś na swoich drzwiach wejściowych kartkę "jestem łatwa"

Alicja Donnikova juz to zrobilam, ale nie zadzialalo, wiec szukam porady na kafe. jak wiadomo roi sie tu od specjalistow od spraw sercowych, a poziom kultury wypowiadajacych sie wciaz idzie w gore.