podoba mi sie brat meza

Wyslij mu zdjecie swojej p**dencji I bedzie wszystko jasne hahaha.

A moim zdaniem, autorka ma bujną wyobraźnie. Kilka gestów potraktowała na opak. Dopowiedziała sobie troche i zaczęła fantazjować co by było gdyby. Wiele osób tak robi. Czy wy nigdy się nie mylicie w swoich przemyśleniach??

Moze teraz rozmawia przez telefon . Ktora doradzila wyslanie buzki ?

jednak to prowokacja musi być, my tu się podnieciliśmy tematem a ona poszła sobie :D

Moze to brat meza siedzi na kafe i fantazjuje hahaha

Mowie wam ,ze na pewno zadzwonil albo ona do niego .

Jej brak argumentow w dyskusji, jara sie smsem:D albo dotarło do niej ze zrobila z siebie kretynke

przepraszam, ale cos mi internet rozlaczylo mam andzieje ze teraz bedzie dzialalo. no wiec napisalam mu co tam on mi odpisal cos takiego "jestem w pracy ale nie moge sie na niczym skupic, nie wiesz czemu? :P" no troche bylam w szoku ale odpisalam mu no widocznie cos ci zaprzata glowe albo ktos... a on teraz przed chwila mi napisal "strzal w dziesiatke :)" i co o tym myslicie?

Ze jestescie podli:) Mam nadzieje, ze Wasi partnerzy sie dowiedza i, ze bedziecie mogli nareszcie byc razem.

ale co mam mu odpisac na to? nie wiem jaki on ma cel w tym ze tak pisze.

10/10 :D

u mnie była taka sytuacja w rodzinie :o bratowa wdała się w romans z naszym młodszym bratem, jak się wydało to był koszmar.. jej się dostało najbardziej. brat się nie rozwiódł, udało im się uratować małżeństwo, a z tamtym nie rozmawia już od roku. młodszy brat jak się wydało..to zwalił winę na nią i podkulił ogon. uważaj żeby u Ciebie nie było tak samo

No i jestes ugotowana . Facet wie jak grac , teraz to ty juz pojdziesz na calosc.. A teraz ta ktora kazala wywylac buzke niech wystapi z szeregu i tlumaczy sie jej mezowi :-D

ok, moze to i racje ze mam bujnawyobraznie i sobie duzo wmawilam ale teraz po tych smsach to juz calkowicie mi zamecil w glowie i nie wiem co mam myslec i czy w ogole mu odpisywac cos na to. czuje ze jakbym odpisala to juz bylby chyba krok za daleko. nie wiem no mam taki metlik w glowie nawet nie wiecie jak mi sie rece trzesa z tego wszystkiego.

andziula ale oni sa nadal malzenstwem tak? dobrze to zrozumialam? i co reszta rodziny na to?

Ale jaja jeśli nie prowo jesteś o krok od z******tego swinstwa jakim jest bzykanie się ze szwagrem haha

myslicie ze powinnam mu teraz cos napisac czy dac sobie spokoj? teraz juz sie zaczynam bac ze to cos na serio

andziula ma racje . Ja pisalam o tym wczesniej ,ze jak sie wyda to ty oberwiesz najwiecej .Oni sie pogodza lub nie , twoj maz straci zaufanie i zlamiesz mu serce , tesciowie cie wyklna , a ciebie wszyscy pogonia , lacznie z mezem i narzeczona szwagra. nie wkrecaj sie w milosc , to pozadanie , on teraz nie mysli o zostawianiu narzeczonej tylko o przeleceniu ciebie. Zdarza sie ,ze moze to sie okazac miloscia , ale bedzie po drodze wiele zniszczonych ludzi.

pewnie myśli o narzeczonej a ty się podniecasz :D atak na serio on chce tylko i wyłącznie cie przerżnąć i nic więcej, nie licz na wielką miłość i happy end :)

Zle andziule zrozumialas. Ten jej mlodszy brat uratowal malzenstwo , wszystko zgonil na nia ,rodzina ja potepila , a jej maz sie z nia rozwiodl . Widzisz to co chcesz widziec :-0

Cóż, jesteś trafiona, zatopiona... Brat męża czuje to samo i odebiera prawidłowo sygnały, które mu wysyłasz. Teraz nie pozostaje Wam nic innego jak znaleźć okazję skonsumowania tej "znajomości"

czyli mam mu juz nic nie odpisywac? a moze faktycznie on mial na mysli swoja narzeczona a ja sobie wkrecam...

ja bym olala bo to sie zle skonczy

Myślę, że dał Ci do zrozumienia, że myśli o Tobie, a nie swojej narzeczonej. Dobrze o tym wiesz, nie udawaj :( Nie jesteś małym naiwnym dzieckiem

,,Zle andziule zrozumialas. Ten jej mlodszy brat uratowal malzenstwo , wszystko zgonil na nia ,rodzina ja potepila , a jej maz sie z nia rozwiodl . Widzisz to co chcesz widziec pechowiec.gif,,----- albo i nie rozwiodl , nie wazne i tak smrod pozostal

Ogarnij się ,oj bedziesz żałować.Moje małżeństwo przez to wisiało na włosku mimo ze męża nie zdradzilam tylko to było wczrsniej ale mimo to

z młodszym się wdała w romans i on jest kawalerem.jak się wydało, to zwalił winę na nią i się wycofał. całe pomyje na niej wylądowały..bo mężatka. nawet jej mama się wtedy od niej odwróciła. jak bratowa zobaczyła co jest grane, to zaczęła błagać brata żeby ratowali małżeństwo, długo to trwało, ale dziś są razem, z tym że w dużej mierze chyba ze względu na małe dzieci. moi bracia po tym nie rozmawiają ze sobą. uwierz mi widziałam to i wiem że gra nie jest warta świeczki

i ma rację ten kto pisał, że smród pozostał :o minął już rok, a nadal czasami słyszę w domu 'żarciki' na jej temat. brat też jej nie ufa do końca, dogadali się, ale wszystko na jego warunkach..

No tak, bo trudno żeby cokolwiek było na warunkach szmaty, która dała d**y bratu męża, masakra. Nigdy nie miałabym odwagi tak postąpić nie tylko wobec męża, ale całej rodziny. To musi być okropne czuć się najgorszą szmatą

matko cos mi sie dzieje z internetem co chwile rozlacza...