Stanania o dziecko Październik 2013

cześć dziewczyny! meliska- współczuje tego pobytu w szpitalu. oby szybko wyzdrowiał. mój mały też ostatnio co rusz coś złapie. głownie to jakieś katarki i kaszelki ale jednak. Ale on ma już 8 miesiecy( kiedy to zleciało?) i zaczyna łobuzować. Nauczył się juz chodzic w chodziku i teraz szaleje. cała chałupa jego! karola i marcelka- trzymam kciuki. troszke Wam zazdroszcze teraz:) to taki piekny moment , kiedy pierwszy raz spotykasz sie ze swoim dzieckiem . brzuzka-dobrze, ze dostalas okres. to nowy cykl i nowa szansa. staraj sie tak na to patrzec :)

Brzuzka przykro mi :( To może wybierz się zaraz po okresie do lekarza na monitoring,jakby się nie udawało to nie rezygnuj po jednym . A myślałaś o drożności albo o laparoskopi ?? Ja się szybko zdecydowałam i nie żałuję,Brzuzka musisz coś robić w tym kierunku bo się zablokujesz i będzie koniec...Ja myślałam że drożność i laparo. to to samo ,ale jednak nie.Drożność jest na żywca,wpuszczają kontrast i patrzą czy jajowody sa drożne,a laparoskopia to juz mniejsza operacja,trzeba byc uśpionym ( ja to właśnie miałam ).Mi przy okazji pobudzili do życia jeden jajnik bo był jakis nie teges.Porozmawiaj o tym z lekarzem i zastanów sie nad tym.Ja naprawde z całego serca Ci to doradzam Jelonku- duzy juz chłopak z tego Twojego synka :) Domyślam sie że się Ci w domu z nim nie nudzi,pewnie wszystkie szafki pootwierane i wszędzie chciały wejść ? ;) A ja wczoraj byłam u lekarza,wszystko z moim maleństwem w porządku (dzięki Bogu ) :) Na usg było widać taki piękny kręgosłupik ;) Lekarz długo się wpatrywał w jedno miejsce i powiedział że tu powinna być płeć, na 100 proc. nie może mnie jeszcze zapewnic ale na razie wygląda mu to na ... dziewczynke :) Jeżeli chodzi o mnie to wszystko jedno oby było zdrowe, ale mój mąż ma nadzieje że cos tam pomiędzy nóżkami jeszcze urośnie hi hi Przekonamy sie za miesiąc :)

Marcelka znam te badania. Właśnie miałam na tej wizycie rozmawiać o laparoskopi z lekarzem no ale musze poczekac. Dziewczyny dziekuje Wam za wsparcie. Jesteście niezastąpione :) Czasami jak dowiem sie o jakiejś ciąży to na początku jest żal że to nie ja. Wkurzaja mnie pocieszenia typu: Nie martw sie na ciebie też przyjdzie czas. No tak ale łatwo mówić tym, które nigdy nie miały problemu. I czasami też myślę sobie że może mi nie jest dane być mamą? Może Bóg uważa że nie nadaję się do tej roli? Już sama nie wie

dziewczyny ja też po wizycie - termin mam niby za miesiąc ale babka powiedziała, że daje mi max 2 tyg :( mam leżeć plackiem z nogami bo głowka na wylocie... no to leże i czekam kiedy się zacznie :P

Karola współczuje :/ ale cóż możesz poradzić , jak mus to mus.Najważniejsze żeby dziecko przyszło na świat w dogodnym dla niego czasie i żeby wszystko było oki . Ale może bedzie dobrze,lekarze tak czasami straszą że dziecko urodzi sie dużo wcześniej a później i tak rodzi się wtedy,kiedy miało urodzić się od początku :) Także Karolka POWODZENIA :) Leż sobie ,odpoczywaj i wyśpij sie na zapas :P BRZUZKA - -NIE MOŻESZ MYŚLEĆ W TEN SPOSÓB!! To sa jakies bzdury,oczywiście że będziesz mamą i napewno będziesz nadawać się do tej roli,tylko musisz walczyć !! Jak się nie da tak,to trzeba zrobić krok dalej.Nic nie piszesz o badaniach męża ,więc domyslam się że jeszcze nie zrobił :/ Wszystko nie tak!!musisz go jakoś do tego zmusić,napewno potrafisz.Wiem co może czuc Twój facet i Ty,przechodziłam przez to samo ... ale zmusiłam go,postawiłam ultimatum i nie miał innego wyjścia. Może się okazać ( czego Wam oczywiscie nie zyczę ) że maż ma słabe plemniki,i co wtedy??Tyle czasu zmarnowaliście... Trzeba robić badania,leczyć się,zrobić tą laparoskopie- a jak to nie pomoże To następny krok dalej.Nie możesz się poddawać i musisz byc silna ,i wierzyc że w koncu się uda!! Ja życzę Ci jak najlepiej i często o Tobie myślę ... :*

Dziewczyny !! Wszystkiego Najlepszego i Najpiękniejszego z okazji DNIA KOBIET !! :) Tyle spokoju, ile tylko potrzebujecie... Tyle szaleństwa, aby życie nie wydawało sie nudne Tyle szczęścia, abyście nie oszalały z nadmiaru Zaś MIŁOŚCI ponad wszystko !!! :D Udanej niedzieli moje kochane ! :) :*

Hej dziewczyny, mam do was zapytanie... Jakiego używałyście kremu bądz żelu będąc w ciąży ?? Poszukuję czegos dobrego bo nie chce mieć rozstępów,a boję się że mogę być do nich skłonna :( Jak zaczełam dojrzewać poszerzyły mi się troche biodra i tyłek mi się zrobił okrąglejszy bo zawsze takim chudzielcem byłam,i od razu bach -rozstępy.Może nie od razu zdałam sobie sprawe ze się pojawiły , ale to na pewno wtedy jak dorastałam. I mam takie troche na pośladkach - i na pewno nie chce mieć ich więcej !! Więc doradźcie, czego Wy uzywałyście ???

Oliwka na noc, ziajka na dzien, pharmaceris po. Brzuch popekal mi dopiero dzien przed porodem (13 dni po terminie) :-( Sluchajcie, u nas tragedia. Zapalenie oskrzeli okazalo sie byc krztuscem. Mlody mial dopiero 1 z 3 szczepien i nie zdazyl sie uodpornic. Po 15 dniach wypuscili nas ze szpitala, ale nie wolno nam wychodzic z domu (jest bardzo oslabiony). Wczoraj byla pielegniarka pobrac mu krew i czekam teraz na telefon od lekarza, jakie sa wyniki. Wczoraj skonczylismy antybiotyk (5 tygodni z hakiem). Na szczescie objawy prawie ustapily. Zatluklabym kazda matke, ktora nie szczepi. Moj Synek zarazil sie w przychodni :-(

MelisQa powrotu do zdrowia! My oczywiście się szczepimy, nie rozumiem mody na "nie" szczepienie. Marcelka ja smarowałam kosmetykiem jakimś z rossmanna ale nie pamiętam nazwy, to byl balsam ok 40zł kosztował. Ale powiem Ci szczerze, ze rozstępy to sprawa na maxa genetyczna, u mnie mama i siostry po ciąży nie mają i ja praktycznie nie mam (kilka zaledwie na biodrach bladziutkich ledwie widocznych) a leżalam z dziewczyną 18-letnią w szpitalu i jej brzuch wyglądał jak zebra...głębokie czerwone rozstępy jak po cieciu nożem...i niestety u niej w rodzinie to norma, a smarowała chyba wszystkim brzuch.

Melisqa wspolczuje :( obyscie szybko doszli do siebie :* ja uzywam z rossmana mamacare na rozstepy i oliwke z babydream tez z rosmanna i narazie nic mi nei wyskoczylo. Ja dzisiaj wizyta. Do terminu miałam nie dotrwac a tu został mi niby jeszcze tydzien. Brzuszek mam taki mały, ze nikt mi nie wierzy ze za tydzien mam rodzic. Boje sie zeby mała nie była za malutka :( trzymajcie kciuki dziewczyny bo przyznam ze lekko się boję :P

Karola, jak to szybko minelo :-) Trzymam kciuki!

Karola,rzeczywiście ale zleciało :) Na pewno sobie poradzisz, zreszta chyba lepiej urodzic mniejsze niz większe dziecko :P Ja tez mocno trzymam kciuki i zycze powodzenia :D Ja też dzisiaj mam wizyte

jestem po wizycie :) mała wazy 3 kg:) ogolnie jest bardzo nisko niżej niż ostatnio rozwarcie 2 cm :) we wtorek mam ktg ale u mnie skurczy brak. Jesli przez najbliższy tydzien nic się nie wykluje samo to 30 marca mam miec wywoływanie :D jestem juz spokojniejsza :)

Karola, dawaj znac!

dziewczyny w poniedziałek o 9 ide do szpitala . Trzymajcie kciuki zeby szybko poszło :) bo ja już robie ze strachu w gacie :P

Jak juz jest rozwarcie 2 cm to bedzie szybki porod ;-)

Karola - myślę o Tobie cały dzień i trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze.Daj znać jak już będziesz miała tą swoją kruszynke na świecie.Powodzenia kochana !! :)

Ja tez czekam!!!

czekam na dalszy ciąg radosnych wieści :) marcelka jak sie czujesz? melisqa jak synek? lepiej juz? odzywajcie sie dziewczyny:) te ciąże w zastraszająco szybkim tempie mijają :)

Hej kochane :) my juz po :) mamy kochana Wiktorke ur 30.03 3, 2 kg 54cm :) Porod masakra wzielo mnie samo w nocy w niedziele 13 h meczarni ale final cudowny :)

Gratulacje córci. Moja to też Wiktoria;)

KAŻDY GŁOS SIĘ LICZY. PROSIMY O WSPARCIE :) plebiscyty.gp24.pl/plebiscyt/karta/krasnale-gri-przedszkole-miejskie-nr-10-swiat-fantazji,26757,1381863,t,id,kid.html

Karola, gratuluje:) masz juz to za soba, teraz trzeba sie cieszyc malenstwem :)

Gratulacje!!!!

Karola Gratuluję !! :D I ciesze sie że wszystko poszło dobrze. W końcu zostałaś mamą ,jakie to cudowne :) Życzę dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej córuni :) A u mnie już 21 tydzień,brzuszek już widać i od jakiegoś tygodnia zaczęłam czuć ruchy mojej malutkiej,wspaniałe uczucie :D Bo to będzie dziewczynka,lekarz już 2 razy potwierdził :) Ogólnie czuję sie dobrze i wszystkie dolegliwości minęły,co mnie bardzo cieszy ;) Troche zmęczyły mnie przygotowania do świąt i same święta,ale cieszę się że juz jest po Jelonku a co tam u Ciebie i Twojego synka ? :) Tak sobie przypomniałam że w grudniu pisałaś o kryzysie w związku,mam nadzieję że wszystko się ułożyło miedzy wami i że to było przejściowe...

Karola, gratulacje :-) Brzuzka, powiedz, co u Ciebie :-)

Rzadko tu zaglądacie. Marcelka- jest jako tako. Bywało gorzej, ale padlo duzo słow , które teraz wisza w powietrzu. Mamy napieta sytuacje, bo chcemy sie przeprowadzic do miasta , a z tym wiaza sie rózne konsekwencje jak np. mniej pieniedzy itp. Nie bede sie juz rozpisywac, bo to dla mnie trudny temat. Moj syn za miesiac konczy rok. Nie moge w to uwierzyc. Napiszczie dziewczyny co u Was!!!

Hej :) Jelonku,ja zaglądam często ale nikt nic nie pisze...każdy juz ma dziecko i chyba nie ma czasu żeby siedzieć na forum.A o mnie dziewczyny juz zapomniały,szkoda Jelonku - przykro mi bardzo że masz taką sytuację w domu ale mam nadzieję że z czasem wszystko sie ułoży.Najważniejsza w związku jest szczera rozmowa... ale wiem ( nawet z własnego doswiadczenia ) że nieraz pomoże a nieraz jeszcze bardziej zaszkodzi.My planujemy budować dom,na razie robimy pozwolenia... i czasami tak nam to komplikuje życie ,z każdym groszem trzeba sie liczyć i o kłótnie z byle powodu nie trudno.Ale jak pojawi się dziecko to mam nadzieje że juz ono będzie wtedy najważniejsze :) Ale masz juz dużego synka,czasami ten czas mnie przeraża że tak szybko leci :P Ja jestem juz w 27 tc. :D Jestem bardzo szczęśliwa i nie mogę się doczekac kiedy moje maleństwo przyjdzie na świat.Termin mam na 22 sierpnia więc jeszcze troche czasu mi zostało.Na ostatniej wizycie tj.13 maja-córcia ważyła 900 g. :) Ja czuję się dobrze,mała wierci się w brzuszku na okrągło więc to jeszcze pogłębia moje szczęście :) Czasami pobolewa mnie brzuch i pachwina ,tak że na łózku sie przekręcic nie mogę,ale lekarz uznał że wszystko jest w porządku więc się nie zamartwiam i jak bardzo boli to jem nospe.Zgaga też mi wieczorami dokucza ale to juz mniejsze zło :P Za tydzień zaczynamy remont w naszym pokoju,taki generalny więc troche pracy przed nami.Po remoncie zacznę kupować większe rzeczy jak wózek czy łóżeczko,doczekać sie juz tych zakupów nie mogę :) W tym tyg.zacznę prać ciuszki co od siostry dostałam,jeszcze zbyt wiele rzeczy i ciuchów nie kupiłam ale myślę że nadrobię w tych 3 miesiącach Dziewczyny dołączam sie do prośby Jelonka ! Napiszcie co u Was słychać !! Brzuzka a jak tam u ciebie ??

Hej :) Odpuscilam sobie, znalazlam nowa prace która pochłania mnie tak że na nic nie mam czasu. Może źle robie ale mam dość leczenia i czekania z miesiaca na miesiac. Co ma byc to bedzie. Mam dość zadreczania sie że do niczego sie nie nadaje. Zaczelam inwestowac w siebie. A w tym czasie kiedy nie wchodzilam tutaj zostalam ciocia i to od dwóch sióstr, a trzecia bedzie niedługo rodzić. Ciesze sie z ich szczescia i nie zazdroszczę :) przeszło mi wsciekanie sie na wszystko i wszystkich. Dziewczyny ciesze sie Waszym szczęściem i życzę wszystkiego najlepszego. I obiecuje że jak zobaczę wreszcie dwie kreski na teście to na pewno Was poinformuje :D

Brzuzka, cieszę sie że tak do tego wszystkiego podeszłaś,jestes bardzo silna i wierzę że dasz sobie rade z wszystkimi problemami i trudnościami które staną na Twojej drodze ! I wierze kochana że i ciebie spotka to szczęście i zobaczysz na teście te II upragnione kreseczki,najwidoczniej nie przyszedł jeszcze Twój czas ale na pewno nadejdzie :) Ja nie wiem czy bym tak potrafiła odpuścić,trzeba miec chyba bardzo silną wolę a mi niestety jej braku je :P Ale bardzo dobrze zrobiłas,niczym się nie zadręczaj,nie myśl o tym a zobaczysz... jeszcze ten rok Cie zaskoczy i przyniesie Ci coś wspaniałego,ja w to wierzę ! :D Życzę ci jak najlepiej,buziaki ;* ;*