Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Estera_MK

Mały problem z osobą wynajmującą ze mna mieszkanie

Polecane posty

Gość Estera_MK

Mam 22 lata i tak się złożyło,że mieszkałam sama w mieszkaniu, które należy do mojej matki. Postanowiłam wynająć jeden z pokoi studentce. Od miesiąca mieszka ze mną dziewczyna niewiele starsza ode mnie. Dzisiaj gdy chciałam wejść do mieszkania drugie drzwi były zamknięte.Umówiłyśmy się,że będa one zamykane tylko kiedy obie będziemy w domu(ona nie ma dorobionych do nich kluczy i pewnie sądzila ze ja takze nie uzywam tego zamka). Na szczęście miałam klucz do środka więc weszłam bez problemu, slyszalam ze jest w kuchni ale przechodzac obok nie zagladalm do srodka, po dluzszej chwili okazalo sie ze z kims rozmawia,postanowilam wyjsc i zobaczyc, okazalo sie ze w kuchni jest razem z chlopakiem. Oczywiscie nie mam nic przeciwko niemu jednak wolalabym aby chociaz chwile przed tym jak ktos do niej przyjdzie dala mi znac chociazby tylko po to zeby zdjac wiszace gacie w lazience lub gdy jest rano zeby sie ubrac, nawet 5 minut wczesniej nie koniecznie z kilkudniowym wyprzedzeniem. Nie mam pojecia jak jej grzecznie o tym powiedziec...Ona jest starsza i zauwazylam robi duzo rzeczy tak jak ona chce nie konsultujac tego ze mna, mimo wyzanczonych przeze mnie dla niej szafek stawia wszystko tam gdzie ma ochote....Nie chce byc konfliktowa jednak bardzo sie stresuję w momencie kiedy chce jej cos powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatkazdługimstażem
Nie przesadzaj, płaci Ci za pokój więc może sobie zapraszać kogo chce, nie widzę najmniejszego powodu, dla którego miałaby cię uprzedzać albo, co gorsza, pytać czy ktoś może do niej wpaść. Skąd w ogóle taki pomysł??? Tak to jest jak się z kimś mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera_MK
Masz [prawo wyrazic swoja opinie ale kazdy ma prawo czego innego od kogos oczekiwac. Chyba z nikim nie wynajmowalas mieszkania mezatko.....Ja mam taka prosbe i na szczescie to nie ty wynajmujesz ze mna mieszkanie..uff :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmuje pokój, płaci za pokój, a rządzi się jakby za cały metraż płaciła, to brak kultury.Estera ma rację, powinna uprzedzac i konsultowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatkazdługimstażem
No ale takie rzeczy ustala się na samym początku jeśli autorka nie życzy sobie pewnych zachowań, a nie teraz, że jej nagle coś nie pasuje. Poza tym, skoro tak, to niech weźmie współlokatorkę i porozmawia z nią o tym. Ja prawdę mówiąc pomyślałabym sobie o kimś takim, że przegina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estera_MK
Musze to dobrze przemyslec.Nie chce tez wydawac sie konfliktowa, o wszystko sie czepiac, wiem ze dopiero sie poznajemy,to nasze poczatki, ona mieszka wlasciwie krocej niz miesiac bo przez jakis czas byla u siebie w domu w Częstochowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli sie stresujesz, zeby zwrócić jej uwagę to Ci współczuje. Bedzie Ci ciężko bo jak widac ona jest mało wrazliwa. Ale musisz się przełamać, bo będzie Ci wchodziła na głowę tak, ze nim sie obejrzysz, zaczniesz się modlić, by stal sie cud i sie wyprowadziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ustaliłaś z nią że ma swoje półki, poproś o porządek w kuchni. Całkiem sensowne wydaje mi sie również uprzedzanie o gościach - by móc sie przebrać z piżdzamy. Ale Ty też będziesz musiała trochę spuścić z tonu - drugi człowiek obok zawsze przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×