Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DZIEWCZYNY czy zmiana wyglądu faceta naprawdę tak na was działa Jestem w szoku

Polecane posty

Gość gość

Jeszcze nie tak dawno bo rok temu byłem nieatrakcyjnym spaślonem z pryszczami na twarzy. Byłem bezrobotny więc nie było mnie na nic stać, ani by sie gdzieś spotkać, o rwaniu panien to nie było mowy, bo za co bym miał ją gdzieś zabrać... ani to ubrać sie jakoś fajniej, też nie było za co Rok temu byłem 4mce za granicą, praca fizyczna, na początku trudno, ale potem lajcik jak już się człowiek wdroży, jednak dzięki temu nie dość że zarobiłem porządną kasę to jeszcze schudłem :) I wlasnie to schudnięcie umotywowało mnie do dalszej pracy nad sobą. Znam się na dietach i żywieniu bo po części mam wykształcenie w tym kierunku, więc ułożenie sobie dietki nie było dla mnie problemem... Stosowałem ją już po zjechaniu do Polski do tego jazda na rowerze 5 razy w tygodniu po 30km, oraz ćwiczenia wykonywane w domu typu słynna "szóstka" Weidera, ABS, nawet P90X Zjeżdzając z za granicy miałem juz praktycznie płaski brzuch (schudłem prawie 12kg w 4mce) więc po powrocie mogłem już w zasadzie zacząć rzeźbić bo masa była :) Po 5mcach intensywnych ćwiczeń, samozaparcia i samodyscypliny osiągnąłem wymarzony kaloryfer :) (zimą rower na dworzu zastąpiłem trenażerem w domu - nie mylić z rowerkiem stacjonarnym) No i przyszła wiosna, początek lata i miałem super kaloryferek, opaliłem się (ale bez przesadyzmu), bo zawsze też byłem blady jak ściana. W między czasie zapuściłem dłuższe włosy (dotychczas ścinałem na "jeża") , koleżanka fryzjerka mi co 3-4 tyg przycinała (góra dłuższa, boki bardziej przystrzyżone, wiecie o co chodzi chyba :) Wybieliłem zęby paskami, pryszcze same mi zeszły, podejrzewam że od dobrej diety. Dodatkowo miałem kase więc kupiłem sobie pełno fajnych koszul, spodni, spodenek do kolan, butów itp itd I co się nagle okazało? że laski mnie po prostu rozchwytują, aż mnie to onieśmiela... Wcześniej zadna by sie mną nie zainteresowała, a teraz?! A już po prostu na plaży jak szedłem na samych bokserkach, prezentując kaloryfer :D to już w ogóle szok. Wszystkie kobitki na mnie, oczka puszczają, uśmieszki słodkie, no jakbym jakimś celebrytą był albo innym znanym aktorem. Na fejsbuku mnie mnóstwo dziewczyn zaczepia, zagadaują, a kiedyś? ŻADNA... Dziewczyny czy dla was naprawde wygląd ma aż tak cholerne znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto to będzie czytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytałam tylko ostatni wers... tak ma znaczenie, może nie tak bardzo wielkie ale ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 27
W życiu nie zwróciłabym uwagi na faceta który tak przejmuje się swoim wyglądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u facetów to może nie ma? to działa w obie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość27 to co lepiej było jak byłem spaślakiem z pryszczami w wymiętolonym swetrze i dresach? Ja nie jestem jakimś pedrylem żeby nie wiadomo co robić. Zrobiłem tylko kaloryfer/klate zmieniłem styl ubierania (bo w końcu mnie stać), zmieniłem fryze i wybieliłem zęby bo miałem dość żółte... Czy to tak dużo? Ja nie jestem jakimś pederastom który stoi 2 godziny dziennie przed lustrem, który robi maniciure i pediciure, malować tez nie maluje paznokci, kolczyków głupkowatych nie noszę i innych lanserskich świecidełek, zawieszek, z szaliczkiem na szyji jak gej-hipster też nie chodze Po prostu o siebie zadbałem, a ty mówisz że źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kremików też sobie nie wcieram jak nie którzy pedryle, a to kremik mają do rączek, a to do twarzy a to do doopy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi tylko o wygląd, ale o fakt, ze dbasz o siebie, żadna kobieta nie chce zapuszczonego pryszcza co jej nawet na colę nie zaprosi. A Ty zadbałeś o siebie, stałeś się atrakcyjny i widzisz to, więc jednocześnie emanujesz inną energią, jesteś bardziej pewny siebie i otwarty i to się kobietom wygląda. A czy Ty poleciałbyś na zapuszczoną szarą myszkę ze spuszczonym nosem czy zadbaną kobietę w fajnych ciuchach i staranną fryzurą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podoba - nie wygląda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? wolałbym szarą myszkę, serio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 27
nie źle, ale nie uważam że wygląd jest aż tak ważny, przecież lepiej żeby podobał się Twój charakter. I mam nadzieję że nie jest to Twoja wartość do zaoferowania tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość27 no ok, charakter charakterem, ale nie wierze że zainteresowałabys się grubym spaśionym, pryszczatym przez to nieśmiałym bezrobotnym... Zresztą tak po prostu było, ZERO zainteresowania Dlatego wziąłem się za siebie, by tą atrakcyjność podnieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 27
Tak- bezrobotność (z lenistwa) to dla mnie fakt nie do przeskoczenia, bo nie rozumiem jak można nie umieć na siebie zarobić. Bardzo duża nadwaga- owszem, nie podoba mi się, ale lekka już tak, a pryszcze- no proszę Cię, to są sprawy ludzkie i bez przesady żeby zwracać na to uwagę. Ubrania- jeśli ktoś nie ma kasy, to nie kupuje, proste, a bieda to chyba nie ujma tak? A za to, że wziąłeś się za to, co Ci przeszkadzało i osiągnąłeś aż tak wiele celów- tylko brawo i świetnie, że Ci się udało. Ale nie zmień się teraz w zapatrzonego siebie faceta, bo szkoda zebyś tak się zmienił i zmarnował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, nie zmienie się :) Szukam swojej Jednej Jedynej Księżniczki na całe życie :) I jest nawet taka dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsSSsIeEk
Autorze ale czemu tak się dzwisz? Ty być wolał być z bezrobotną zapasioną zapryszczoną dziewczyną w wygniecionym dresie, czy ze sczupłą, pracującą, zadbaną laską? Odpowiedz sobie na to pytanie, przemyśl i nie zadawaj więcej głupich pytań :) Choć mam wrażenie, że raczej się chciałeś pochwalić swoją "przemianą" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 27
I świetnie, oby Ci się udało! Ale nie gadaj jej aż tyle o swojej przemianie i że dokładnie 3/4 włosy podciąłeś bo ucieknie...po prostu nie skupiaj się tak na chwaleniu się swym wyglądem, życzliwie radzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale słuchaj... Kiedyś kręciłem, tzn podbijałem jako ten spaślon do koleżanki w liceum, wtedy mnie olała, choć starałem sie przez prawie pół roku. Naprawde fajna wartościowa dziewczyna, nadal w mojej głowie... Myslałem ze pójdzie ze mną na studniówke, niestety... Ale chyba też sam to troche spieprzyłem bo za bardzo naciskałem, ona poszła z innym. W kazdym razie od skończenia szkoły minęły juz 4 lata no i okazuje sie ze tamten ją zdradził, teraz jest wolna i sama! po tak długim czasie się odezwała, a kontaktu naprawde nie mielismy żadnego przez te lata. Ja tam nawet fejsbuków czy innych NK nie miałem, bo nie było czego pokazywać :( Ale po tej "przemianie" założyłem fejsa, dałem pare fajnych fot no i pare tygodni później wlasnie ona się odezwała pod głupim pretekstem co tam u mnie, że fajnie wyglądam itp zaczelismy pisać razem i nawet sie raz spotkalismy ostatnio, nie chcialem za wczesnie proponowac spotkania by jej nie speszyć. I ona była jakby zaczarowana, tak jakby mnie faktycznie rwała... Z jednej strony fajnie bo przez te lata nadal o niej marzyłem, ale z drugiej dziwi mnie to ze wygląd ma aż tak kluczowe znaczenie, bo charakter mam ten sam, a kiedys byłem dla niej zerem, a teraz nagle sama podbija... To co zależy jej na mnie, czy na moim wyglądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ty ja nie gadam nikomu co ja konkretnie robiłem, ludzie sami widzą zmiany, ja tam im nie musze opowiadać, to moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 27
Powiem Ci tak- sama miałam całe życie nadwagę. I wielu mi się podobało, sama zwracam bardzo uwagę na wartości wewnątrz. Kiedy schudłam i wypiękniałam, ci, którzy olewali mnie ciągle- nagle zaczęłi adorować. Więc prosty wniosek- ewidentnie są aż tak puści, że lecą na wygląd, a nie na to co ma się w głowie. A ja z pustakami nie będę i Tobie również to radzę. Jak byłbyś z tą pustą swoją lalą i w wypadku straciłbyś nogę to też Cię zostawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano masz rację Tylko ze teraz skąd mam wiedzieć która jest dla wyglądu a która nie? z tych byłych znajomych "nawróconych" faktyznie mozna wnioskować ze są dla wyglądu, ale ktoś inny? nowo poznany, kto nie zna mnie "tamtego" przed przemianą, wtedy juz trudniej stwierdzic czy jest dla wyglądu czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tak jak ktos napisał - nie musisz byc z kims komu zalezy na wygladzie. niezaleznie od płci wyglad jest pierwsza rzecza na kmtóra zwracamy uwage przy pierwszym kontakcie ale rozsadni ludzie oczekuja czegos wiecej niz ladnej buzi, wiec to charakter się liczy przy głębszym poznaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 27
Nie ma co przesadzać- tych, którzy już się spalili- odrzuć. A nowo poznawane osoby bacznie obserwuj- jeśli np. widzą jakąs biedną osobę i ją obrażają, albo śmieją się z grubej dziewczyny- wtedy wiesz, że to są pustaki i olej. Jesteś wartościowym facetem i nie możesz pozwolić na to, żeby oddać serce niewartościowej dziewczynie. Jeśłi będziesz spotykać się z jakąś dziewczyną i np. podczas spaceru zobaczy inną z nadwagą i nie obsmaruje jej ze śmiechem, albo podczas rozmów będzie komplementować Twój wygląd a nie np. szczerość czy poczucie humoru- odrzuć. Dosyć tych pustaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba logiczne że szczupła osoba zawsze będzie atrakcyjniejsza niz ta grubasz... nie wiem jak mozna nie wiedziec o takich rzeczach... i to jest normalne ze szczupła osoba bardziej pociąga, tak nas ewolucja zbudowała, z grubym osobnikiem wszystko sie zle kojarzy, słaba psychika, słaba siła fizyczna, cieńki tryb życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety tylko nie inteligentnym tak się grubi kojarzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo dobrze, mężczyźni też powinny dbać o siebie. Tyle się marudzi na zaniedbane kobiety, a jak chłopak pójdzie na siłownie czy do fryzjera to od razu banda pryszczatych sugeruje mu pedalstwo. A potem ta sama banda płacze nad sobą, że kobiety złe, że traktują ich jak przyjaciół, że nie mają dziewczyny, że to że tamto. A sami pewnie w życiu nie wzięliby paszczaka płci żeńskiej. Gratuluje Ci tej przemiany, trwaj w tym. Przestanmy się oszukiwac że wygląd nie ma znaczenia. Inteligencja, poczucie humoru, zainteresowania, oczywiście. Ale jesli facet ma to wszystko, a swoim wyglądem g****i moje poczucie estetyki to raczej nie będę dażyć do relacji innej niż koleżeńska. Trzymam kciuki chłopie, oby Ci się w życiu ułożyło :) http://pazim.pl/pomieszczenia-biurowe-w-szczecinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to widzisz, ze działa a ty jaką wolałbys dziewczyne grubą czy szczupłą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×