myslicie już o prezentach na Boże Narodzenie pytanie

jakieś pomysły? szukam inspiracji bo choć jeszcze jest czas to wolę prezenty kupować z wyprzedzeniem bo póżniej z kasa nie wyrobię:P

Tak. Kupiłam już kilka mikołajkowych.

to pochwal się:)

Kalendarz, jedwab do włosów, balsam do ust.

już marzycie o Bożym Narodzeniu ?

a tam marzymy...po prostu dobrze jest rozłożyć wydatki w czasie, wtedy tak nie trzepie po kieszeni...

Pomijając kwestie finansowe - ja ogólnie nie przepadam bardzo za zakupami, a jak są tłumy przed świętami to w ogóle nie jestem w stanie tego znieść. Dlatego staram się mieć wszystko maksymalnie do 10. grudnia. Tak samo z zakupami spożywczymi - to co się da czyli jakieś konserwy, napoje, suszone grzyby, słodycze kupuję wcześniej, żeby zakupy w tłumie trwały jak najkrócej.W tym roku pomyślę może o zakupach przez internet, bo do tej pory byłam zawsze zadowolona tylko nie wiem czy nie wywindują cen dostawy przed świętami.

zaczne myslec za 3 miesciace na poczatku grudnia. temat do zamkniecia

nie no przyjemny temat, piszcie ludziska !

widze że nie chcecie się pochwalić co kupiliście lub zamierzacie kupić więc zacznę: dla mamy mam portfel MANGO i książkę. na razie tyle;)

Już myślę ale jeszcze nie działam . Myślę co komu .

nie bo nie wiem czy dozyje pogielo was czy co? zyjcie dniem codziennym a nie p*****ly prezenty

A co do pomysłów na prezenty to dla mamy chciałabym zrobić trufle, kiedyś robiłam i były bardzo smaczne, ale nie wiem czy będę miała czas. Poza tym kosmetyki hipoalergiczne. Dla męża planuję kupić zegarek. Dla siostry na pewno jakiś film tylko muszę podpytać co ma z nowości, żeby nie zdublować i zestaw dobrych herbat. Dla brata jeszcze pomysłu nie mam, ale jego zostawię na początek grudnia. Dla siostrzenicy na pewno seria kosmetyków do włosów. Dla siostrzeńca bluzę. Dla bratanicy wax do włosów, a poza tym coś z listy, którą wyciągnę od niej za jakiś miesiąc.

a rozumiesz, ze niektórzy nie zarabiają kokosów i takie wydatki musza rozłożyć w czasie żeby nie wydać potem na raz kilku stów? ciężko zrozumieć:O

Właśnie jeszcze zastanawiam się nad portfelem dla mamy i dla siostry, ale muszę podpytać, bo nie wiem czy by chciały.

Ja już mam kilka pomysłów. Kupuję zawsze dużo wcześniej bo przed świętami mam zawsze bardzo dużo pracy i nie miałabym czasu jeszcze na to ;) A tak są przemyślane i wszystkich cieszą, ja nie muszę biegać i się stresować ;)

Ale dla mnie Boże Narodzenie to jest ogromna radość, w tym kupowanie prezentów. Dlaczego mam nie sprawiać sobie radości już od września tylko czekać z tym do grudnia, kiedy jest najwięcej roboty i zamiast się tym w pełni cieszyć martwiłabym się tylko czy ze wszystkim zdążę. Jeszcze z pomysłów - dla siostry na mikołajki chciałabym zrobić bombkę, a może nawet kilka.

ile średnio przeznaczacie na osobe jeśli idzie o prezent pod choinkę? a może napiszecie co kupowałyście najbliższym w zeszłym roku? może ktoś znajdzie inspiracje:)

Właśnie w tym roku jeszcze nie zdecydowałam jaką kwotę przeznaczę dlatego na razie tylko intensywnie myślę, a z kupowaniem się wstrzymam jeszcze przez chwilę. W zeszłym roku było to ok. 80zł, dwa lata temu 60zł. W tym roku kryzys. :D Żebym to ja pamiętała co w zeszłym roku kupiłam. :p Gdzieś mam zapisane jeszcze. ;) Na pewno była płyta, książki, akcesoria fotograficzne, pasek. Z mężem zaszalałam, bo dostał telefon i tablet. Więcej grzechów nie pamiętam, ale jak temat będzie się utrzymywał, a ja znajdę notatki to dopiszę.

Ja na osobę wydaję mniej więcej 500zł :)

w tym roku kryzys czyli ile? ze 40 zł? 500 zł na osobę? łe, widze że w Polsce nie jest tak źle...

Jeśli chodzi o to co kupowałam: narzeczonemu grę na konsolę, dwie książki i akcesoria do zabaw w układy logiczne (bardzo go to interesuje, zresztą dzięki temu mamy fajne bajery w mieszkaniu). Rodzicom kupiłam wyjazd weekendowy. Siostrze kurs snowbordowy i fajny kask. No i rodzicom narzeczonego kupiłam bombki ale to tak symbolicznie ;)

a rozumiesz, ze niektórzy nie zarabiają kokosów i takie wydatki musza rozłożyć w czasie żeby nie wydać potem na raz kilku stów? ciężko zrozumieć x x dosc ciezko, bo tu kazdy podobno zarabia min 5 tys... a w temacie ile wydajecie na kosmetyki, to najczesciej kobiety rpzeznaczaja na nie 500-1000 zł na mc... wiec moze prosciej zrezygnowac z czesci i miec na prezenty??

No nie jest źle, ale nie zawsze tak było i pewnie nie zawsze będzie. Więc korzystam :D

U nas w rodzinie na święta kupuje się prezenty tylko dzieciom i w domu między sobą oraz gospodarzom gdzie idzie się w gości. Ja kupię prezent mamie, mężowi i dziewczynkom, reszta zależnie od tego gdzie pójdziemy w gości. Mamie pomysłu nie mam, mężowi też jeszcze nie, ale dzieciom już wiem co kupię i na pewno zakupię wcześniej.

kafe jest znana z tego że tutaj wszyscy sa piękni i bogaci a rzeczywistość swoją drogą;) ja nie opowiadam tutaj bajek bo po co? jestem przeciętniakiem, zarabiam mało i musze takie wydatki rozkładac w czasie...

500zł na osobę to wypas ;-) ja takich drogich prezentów nie robię. Średnio myślę, że na mikołajki po max 100zł dzieciom a na święta może troszkę więcej, ale do 200zł/osobę max.

Hah! Mój czas nadszedł! Ja Wam powiem jakie ja robię prezenty :D Ogólnie wszystkie moje podarki pod choinkę są pasywno-agresywne ale dobrze ukryte pod otoczką chęci sprawienia przyjemności i miłością do obdarowanego. Już tłumaczę: moje prezenty dla rodziny zawsze mają jakiś podtekst, który niby jest życzliwy ale tak naprawdę nie jest :D Przykładowo: -karnet na siłownie dla grubawej siostry ciotecznej (żeby nie było to sama też chodzę, więc ona uważa, że dałam jej karnet żebyśmy chodziły razem :D), -zestaw noży szefa kuchni dla szwagierki, która nie gotuje braciszkowi :-o , -dla mamy ubrania- takie klasyczne dla kobiet w jej wieku, modne i ładne bo ubiera się jak nastolatka a ma 57 lat, -dla ojca książki, bo uważam go za nieoczytanego i ma problemy ze wzrokiem, których nie chce leczyć. Ogólnie od lat lecę z prezentami w ten deseń i tylko czekam aż ktoś w końcu się obrazi :D Albo obgada prezent i już ja się o tym dowiem!

;) kurde chciałabym wydac na osobę 200 zł...ale nie mogę, tak 5-6 dych max niestety...

W zależności od sukcesów zawodowych męża 50-80zł (jeśli d**a to 50, jeśli się uda co nieco to 80zł). Ja kupuję dla 7 osób, ale w tym jest mąż, dla którego zawsze kupuję nieco większy prezent. Więc na 3500zł chyba nigdy nie będzie mnie stać.