Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chyba czeka mnie zmiana lepszej pracy na gorszą

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj mam ciężki dzień, nie wiem co robić. W przyszłym roku nasz synek pójdzie do przedszkola. Prowadzę bardzo dobrze prosperujący sklep internetowy. Może nie ma cudów, ale mniej niż 4 tyś nie mam, ubiegły grudzień 12 tyś za miesiąc. Wcześniej zarabiałam 1600 zł za 8 godz, w naszym mieście jest duże bezrobocie, i w zasadzie wykształcenie się nie liczy tylko znajomości. Postanowiłam coś zmienić i się udało, od 4 lat mam własną firmę w domu. A teraz do rzeczy. Od kilku tygodni słyszę od teściowej, rodziców, że jak to dziecko do przedszkola a ja siedzę w domu.... 2 godziny temu też to usłyszałam od ojca, że siedzę w domu, zatrudniam opiekunkę i jeszcze dziecko chcę oddać do przedszkola. Taka wyrodna matka. Nie wiem czy każdemu mam tłumaczyć, że te kilkadziesiąt tysięcy na moim koncie nie pojawia się z nieba, że ludzie mi tak po prostu tego nie wpłacają,. Mam sporo pracy, średnio około 1000 zamówień miesięcznie. Teraz zaczął się sezon i pracuję dużo. Sama opłacam opiekunkę. Nie muszę męża prosić o nic. Bardzo bolą mnie takie słowa. Zarabiam lepiej niż mąż, który też czasami mówi, biegam do komputera, biegnę bo muszę, to moja praca albo tekst siedzisz w internecie. Wczoraj zdobyłam zamówienie za 6 tyś zł. Chyba, żeby inni mnie szanowali będę musiała to zamknąć i iść gdzieś za 1600 zł. Przynajmniej to będzie praca. Na chwilę obecną mam ochotę rzucić czymś o ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień...to sie odczepia...co ty p********z dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz coś napisać, to bez wulgaryzmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuc czyms o sciane! A potem dalej rob swoje! Kazdy musi pracowac. Chociaz jak bys sie bardzo upierala to ja sie z toba zamienie za moja fizyczna prace za 1300 ;) i chetnie posiedze przed kompem za wieksze pieniadze :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa, chyba sie rozmarzyłas:D, bo jakby to byla prawda to olala byś co mowią inni:) xxxxxxxxxxxxxxx swojego czasu tez sie nasłuchałam, ale po mnie spłynęło, a teraz jak chcą pozyczac kasy to wiedza do kogo isc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żarujesz chyba? wiesz gdzie ja bym miała gadanie innych w takiej sytuacji? a mężem potrząśnij, to sie może ocknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorku chcialabym z Tobą porozmawiać na temat sklepu internetowego możesz podać namiary do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak, tylko dla nikogo to nie jest praca. Nawet dla znajomych. Cały czas słyszę jak to mam fajnie bo siedzę w domu. Nie mam czasu siedzieć. Jak nie opracowuję grafiki, to robię zamówienia, księguję wpłaty, pakuję, jeżdżę na pocztę, odpowiadam na idiotyczne maile. Wbrew pozorom to jest dużo pracy, tylko, że moim zdaniem dobrze płatnej. Może to rzucę i niech mąż dokłada to budżetu domowego. W sumie tyle kobiet nie pracuje i jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie nie przejmuję się tym, ale czasami coś mnie nachodzi i mam dość. Albo jesteśmy w kilka osób u znajomych, koleżanka jest księgową i mówi, że ja to mam fajnie bo siedzę w domu i od razu reszta znajomych patrzy na mnie swoimi pracowitymi oczkami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rzucaj tej pracy jak ci ona odpowiada. ludzie tacy są, zazdroszcza ci ze masz pomysl na siebie! Nie przejmuj sie, kazdy kto robi cos inaczej musi sie z tym zmagac :P ale to ty zarabiasz wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty nie masz sie czym przejmowac tylko gadaniem rodziny? Rob swoje i nie sluchaj co ludzie gadaja, a jak mezowi cos sie nie podoba to niech zacznie lepiej zarabiac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorku weź się nie przejmuj co mowia inni to Twoje życie a nie innych jesli Ci się podoba to rób to dalej. A ludzie zawsze beda gadać sama wiem bo poszłam do pracy gdzie jest wyzysk traktują pracowników jak śmieci po trzech tygodniach pracy tam chce odejść i moja mama oczywiście że nie normalną jestem że przecież pracę mam że brat mam gorsza pracę (nie powiedziala bym od ma gorsza) że mam nie wymyślać heh proszę bardzo niech sama tam idzie i pracują jak jest taka mądra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz tutaj co chcesz wiedzieć, najważniejsze tani i bardzo chodliwy produkt, i przede wszystkim dobra hurtownia/producent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zajmuje sie sprzedaza intrernetowa, w tym tygodniu tzn od pn do piątku wyciągnęłam 1200zł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie chcialabym wiedziec jak założyć taki sklep i w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałaś sie pochwalić zarobkami,przyznaj,bo nie uwierzę,że wszyscy mają Ci za złe,że siedzisz w domu zarabiając niezłą kasę...mitomanka z Ciebie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem autorką ale napisze za siebie xxxxxxxxxxxxxxx mam zarejstowana dzialalnosc, odprowadzam podatek do us, , prowadzę księgowośc,mam swoją stronę www, oprocz tego tazke na allegro przedaje i na portalu zagranicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężowi cymbałowi powiedz, że jak przyniesie co miesiąc przynajmniej o 2-3 tys. więcej, to pójdziesz do pracy poza domem , a teściowej i ojcu żeby sie nie wpie przali w nie swoje sprawy i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Chciałaś sie pochwalić zarobkami,przyznaj,bo nie uwierzę,że wszyscy mają Ci za złe,że siedzisz w domu zarabiając niezłą kasę...mitomanka z Ciebie i tyle. xxxxxxxxxxxxxxxxxx ja jej wierze, bo mi meza siostra chce wciskac swoje dzieci jak nie ida do przedszkola, bo tez myśli,ze praca w domu to zadna praca:D ona to pracuje bo jest nauczycielka, tylko ze mam 2-3x wiecej od niej miesiecznie a PODOBNO nie pracuję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak...asertywność w życiu jest potrzebna...po to Bozia dała uszy i buzkę,aby słuchać i mówić...jeżeli teściom czy rodzicom, nie podoba się Twoja praca, czy raczej miejsce jej wykonywania...to ich sprawa.Czy oni żyją z Wami/Tobą....jeżeli tak,to przykro mi to mówić,ale Ty i Twój mąż to pipki życiowe...a jeżeli nie żyją z Wami... to wara im od tego jak prowadzisz biznes.Jesteś zaradna ale mało asertywna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę się chwalić zarobkami, tylko w moim pojęciu zarabiam nieźle, a mimo to ciągnie się za mną się status kury domowej na garnuszku męża. Nie opowiadam rodzinie, znajomym ile zarabiam co miesiąc, bo mnie nie interesuje ile kto ma. Dla mnie ważne jest to, że żyje nam się lepiej. Nie wiem czy to lubię, nie zastanawiam się nad tym, liczy się stan konta. Mąż nigdzie pracy lepszej nie znajdzie. To cud, że i tak ma 2 tyś. Czasami, jak dzisiaj muszę się wyżalić, a nie mam komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie wy jesteście głupie:D jak ktos napisze coś o wiekszej kasie to zaraz sie chwali:D a moze chce tylko oddac obraz sytuacji ale juz zazdrosne pipy wyjeżdzaja z chwaleniem sie:D zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze mieszkamy z rodzicami. Zbudowaliśmy dom i na przyszłe lato przeniesiemy się na swoje. Mieliśmy do wyboru, albo zamieszkać u rodziców albo płacić 900 zł za wynajm. Zawsze miałam 2 pokoje dla siebie i teraz je mamy. To bardzo duży dom. Ale wszyscy pracują na 8 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja cię doskonale,rozumiem bo mój mąż tak naście lat ma i wiem ile to czasu o pracy wymaga czesto niestety naszym kosztem ale dzieki temu stać go bylo na wiele jeszcze na studiach i nie musial brać kasy od rodzicow czy teraz nam sie,dobrze żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc skoro Ty nie interesujesz się ile kto zarabia i w jaki sposób,to zażądaj tego od nich również...guzik powinien ich obchodzić status...o ile tak w ogóle można to nazwać....mają Ciebie za "kurę domową"...a niech im będzie rybka....olej to.A przedszkole dla dziecka nie oznacza tego,że jesteś/będziesz wyrodną matką...to też powinnaś wyłozyć wszystkim "zainteresowanym"Twoim życiem,jak krowie na rowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko musi iść do przedszkola, na pewno prywatnego. Nie będzie to dobre ani dla mnie ani dla niego, jak będę się nim zajmować. Opiekunka teraz jest na 6 godzin, ale dla dziecka najlepszy jest kontakt z innymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne...lepiej,żeby siedziało z mamusią w domku,zamiast uczyć się przez zabawę i socjalizować z rówieśnikami...gdzie Ty mieszkasz,tak z ciekawości pytam...zaścianek jakiś czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak wygląda, idę gdzieś, ktoś się pyta gdzie pracuję ja na to mam swój sklep internetowy, i tu się zaczyna, aha siedzi i nic nie robi. Nawet jak miałam zamówienie na 16 tyś zł i prosiłam teściową, żeby przyjechała na 3 dni, bo opiekunka zachorowała to odpowiedź była jednoznaczna: i co będziemy razem siedziały w domu! To jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zaścianek, małe miasto, gdzie nic nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego do prywatnego,czyżbyś chciała podkreslić,że stać Cię na takowe? Bez urazy,ale poziom kształcenia i wychowania w przedszkolach, nijak ma się do nazwy Prywatne czy Publiczne.Róznie można trafić...wiem z doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×