nadwaga dziecka i problem

Licze ze ktos doradzi. Corka ma nadwage a moze juz otylosc bo roznie lekarze mowia. W kazdym razie w zeszlym roku w ciagu 10 miesiecy jedzac na szkolnej stolowce przytyla 10 kg!!!!! W wakacje jej gotowalam tylko ja i stracila 2 kg ale poszla do przedszkola minal miesiac i jest 2 na plusie. Co sie dziwic jak na podwieczorek jest drozdzowka plus monte na obiad makaron z sosem a na sniadanie biala bula z pasztetowa wrrr. Rozmawialam z dyrektorka i mowilam chyba ze 4 razy ze corka nie moxe przytyc! Jak grochem o sciane. Oni nie moga jej dac innej diety a ja nie moge jej dawac do przedszkola swoich posilkow. W dodatku obiad maja o 11,30 wiec nie ma szans jej zabierac przed obiadem bo to da zajecia obowiazkowe - zerowka. Lekarze mnie opierniczaja z gory na dol a ja nie wiem co robic?!!!!! Juz ublagalam zeby dodtawala male porcje i zero dokladek i ze jak czegos nie chce to ma nie jesc ale kij nikt nie slucha dzis jej kazali zjesc pierogi ruskie mimo ze ich nieznosi bo daje zly przyklad innym dzieciom. No i co robic? Czy jest jakies wyjscie z tej sytuacji?

w jakim wieku jest twoje dziecko , coz masz problem ale czy to tylko wina samego odzywiania ile ruchu ma twoje dziecko w ciagu dnia czy chodzicie na spacery plac zabaw bo jesli nie to warto to zmienic sama dieta to za malo wazna jest odpowiednia porcja ruchu moze zapisz dziecko na dodatkowe zajecia basen karate jest mnóstwo ofert dla dzieci

Inne dzieci jedzą to samo i nie tyją. Może dostaje np od dziadków ukradkiem słodycze i się objada. Powinna się dużo ruszać. I mieć w domu zorganizowany czas, żeby nie myślała o objadaniu się z nudów.

Więcej ruchu i naprawde pilnuj zeby nie jadła słodkiego. Ja jako dziecko tez miałam problemy z nadwaga .Dopiero jak zapisałam się do szkoły tańca to waga poszła w dól.

proponowałabym udac sie do specjalisty moze to problem zdrowotny i stad taki przyrost masy 10 kg u dziecka to duzo

Jeszcze coś ..pamietam jak kiedyś pisałaś ze Mania? Marysia? :) dużo chorowała .Moze od leków ma coś uszkodzone ?

W domu to ja wiem co ona je. Dziadkowie nie dokarmiaja bo widuje sie z nimi ze dwa raxy w tyg i wiedza ze to powazna sprawa. Zajecia dodatkowe ma gimnsdtyka taniec. Plac zabaw tez jak tylko pogoda pozwala. Ona ma jakies skonnosci do tycia i lubi jesc. Inne dzieci w przedszkolu odstawiaja cyrki nad miska zupy ona zjada zupe 2 danie podwoeczorek i moglaby jeszcze ale nie mam jak jej przegadac ze tak nie powinna bo mnie nie sluvha obraza sie itd. Ma 6,5 roku

Ale co mi da spevjalista? Mielismy konsultacje z dietetykiem w szpitalu i ja ja karmie dobrze zero slodkiego herbata owocowa nieslodzona woda do picia ciemny chleb na zalwasie duzo warzyw mieso na parze ryby. Ona w domu je dobrze ale przedszkole nie wspolpracuje a w domu je az dwa z 5 posilkow 5 razy w tyg wiec moje starania sa o d. Potluc :-\

No to moze ma np coś z wątroba od leków .

a ile ma wzrostu i ile wazy?

wiem że to problem ale ja mam gorszy moj 6,5 latek nie je w przedszkolu nic ..dosłownie nic i to tez jest problem. A ile wazy córcia??

116cm 26 kg. Miala 2 tyg temu proby watrobowe i jest ok.

dietetyk swoja droga ale moze warto zrobic badania to nie jest normalne ze dziecko w tym wieku przytyło 10 kg twoja sprawa co zrobisz ale ja bym poszła jest wiele chorób o podlozy metabolicznym moze warto to sprawdzic

moja tez jest ciezka - ma 3 lata i 8 miesiecy, wazy 20 kg i ma 107 cm. Niby wage ma proporcjonalna do wzrostu bo jest bardzo wysoka jak na swoj wiek. Pocieszam sie faktem ze ta waga 20 kg utrzymuje jej sie juz prawie od roku i tylko rosnie wzwyz

Ja wiem co jest przyczyna jej nadwagi tylko nie wiem co teraz zrobic jak przedszkole nie chce wspolpracowac i widze ze problem sie poglebia. No i co ja moge? Czy mge sie uprzec i dawac jej swoje jedzenie do przedszkola? W sanepidzie mi udziela takch info? Moglabym jej gotowac i rano zawozic zeby jej odgrzali ale dyrektorka twierdzi ze nie ma takiej opcji . Przedszkole tez nie bedzie dla niej specjalnie gotowali wiec co robic mam?

Ja bym jednak skonsultowala sie z innym lekarzem. Wszystkie dzieci w grupie jedza to samo I tyle samo razy tygodniowo a tylko ona ma problem ze zbyt duza waga. Mowisz, ze ma tendencje do tycia -sprawdz tego podlodze. Hormony, tarczyca I inne badania ktore lekarz powinien zlecic. To sie nie bierze z powietrza. Ma ruch tak twierdzisz a jednak tyje w zastraszajacym tempie. Lekarz musi znalezc przyczyne, jesli nie za rok twoja corka bedzie miec 120 cm I wazyc 40 kilo

Jesli twierdzisz, ze wiesz co jej jest to czemu nie poprosic tego lekarza co postawil diagnoze o skierowanie do dietetyka. On ze wzgledow zdrowotnych sporzadzi diete corce a ty to rozporzadzenie zaniesc do szkoly. Moze wtedy dyrektorka zareaguje. Jakby kazdy rodzic przynosil z takich a nie innych powodow dziecko jedzonko do odgrzania to by obiad trwal 3 godsz oczywiscie zyczeniem rodzicow nie lekarza.

Ja rozumiem ze pani dyr nie che sie na to zgodzić .Jakby każdy tak wymyślał to babki na leb by dostały.

Ale tak zrobilam. Corka byla u dietetyka i dostala kartke ze ma byc na dievie lekkostrawnej zanioslam do przedszkola i uslyszalam ze nie da sie bo oni nie uznaja zadnych diet maja taka podstaeowa i nic wiecej sie nie da zrobic. W tym wlalasnie rzecz ze dyrekcja olala problem.

No oki ja rozumiem ze to problem dla przedszkola ale co w takiej sytuacji mam robic?

To poszukaj innego przedszkola.

Kuratorium zostaje. Zadzwon I powiedz jak sprawa wyglada.zdrowie to nie przelewki. Przedszkole obowiazkowe wiec zabrac nie mozesz a oni powinni dostosowac chyba sie do zalecen lekarza.

Pytanie czy ona MUSI koniecznie jesc w przedszkolu obiady? czy jest szansa abyś ją odbierała przed obiadami w przedszkolu i dopiero oboad jadla by TWOJ ? Jeśli o tym wyzje pisalas to soryy ale tylko na razie glowny temat przeczytałam

to zadzwoń do kuratorium i tam się zapytaj jakie masz możliwości w takiej sytuacji. najlepiej zawsze dowiadywać się u źródła. nie musisz od razu skargi składać, nawet nie musisz się przedstawiać. po prostu zadzwoń i się zapytaj co masz zrobić.

To niewykonalne bo mam 2 dzieci w przedszkolnej zerowce i zadne mi nie przyjmie 2 na raz i to w dodatku jednego na ze tak to ujme spevjalnych warunkach. Juz w sierpniu szukalismy i nie ma szans bo jedyna opcja to przedszkola integracyjne a one sa przepelnione.

konkretnie chodzi mi o to czy jest taka opcja aby mala jadla obiad w domu pod twoja kontrola ,nie w prz-lu Czy moglabys ją przed obiadem odbierać?

ooo wiosenna mama wróciła

W pon zadzwonie myslalam o sanepidzie ale w kuratorium tez spytam. Toksyczna obiad maja p 11,30 i potem do 13 zajecia z tzw podstawy programowej a mam za daleko zeby jechac po nia przed 11,30 i po obiedzie ja zawiesc na zajecia. Nie wyrobilubysmy sie przed 13.

daj znać co ci w kuratorium powiedzieli. a małej tłumacz, tłumacz i jeszcze raz tłumacz czego i dlaczego nie może jeść. kiedyś się nauczy a będzie jej to potrzebne skoro już teraz ma problemy.

Przepisz ją do szkolnej zeròwki macie chyba taką ,tam nie ma obowiązku jedzenia obiadow chyba ze wykupisz.