Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ryfka      Goldman

Dlaczego tak często pisząc o seksie używacie infantylnych zdrobnień

Polecane posty

Gość Mroczy_Malkontent
Ryfko - z tym sklonny bym się zgodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz co lubia kobiety,pisz co ty jako kobieta lubisz bo to roznica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
i z Tobą również Numero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę bardzo. Jesteśmy na forum erotycznym i nie możemy bezkarnie użyć dopuszczalnych w seksie i słownikowo usankcjonowanych określeń narządów płciowych. To nie jest przejaw pruderii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cipeńka - zobaczymy czy to zdronionko przejdziunio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
Don - serio uważasz że zdrobienie biorą się właśnie dlatego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niejako jesteśmy zmuszani do używania zdrobnień, mimo że tego nie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
przeraża mnie ten rodzaj infantylizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka      Goldman
No dobra, zostawmy Hartmana;) Mało erotyczny temat. Masz rację MM, jestem tego samego zdania co Ty. Autorzy uważają, że w ten sposób zdobędą sympatię delikatnych i romantycznych pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
Ryfka - dzięki bardzo za Hartmana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrobnienie na pewno łagodzi ostro seksualny wydźwięk danego słowa. To chyba nie ulega wątpliwości. Po prostu czujemy się bardziej komfortowo. Andro słusznie zauważył, że obawiamy się wyjść na chamowatych w rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
Don - czy nie sądzisz że to jednak rodzaj bigoterii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
Przecież jeśli decydujemy się na podejmowanie takiego właśnie tematu to jasno określamy kontekst rozmowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
z całym szacunkiem numero - majteczki noszą dziewczynki, majtki kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na co się decydujemy i co sobie zakładamy a to do czego jesteśmy zdolni to często dwie różne sprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
numer - jak wolisz... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka      Goldman
Może chodzenie bez bielizny ułatwi problem nazewnictwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka      Goldman
rozwiąże*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
Ryfko - popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że to rodzaj bigoterii. Jednym taka rozmowa sprawia trudność i uciekają w zdrobnienia lub używają eufemizmów a innym przychodzi to bez trudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy majtusiach, majteczki nie wydają się aż tak straszne. Zawsze może być gorzej. Np. majtusisie, majtusieczki, majtusieczkusie, cipusionosiciusie, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
Don - stawiałbym jednak na tezę Ryfki - " Autorzy uważają, że w ten sposób zdobędą sympatię delikatnych i romantycznych pań. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczy_Malkontent
numero - plizzzz oszczędź mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, na pewno. Ale przecież o tym właśnie przez cały czas mówimy. "Wsadzić k****a w c**ę" czy "wsunąć małego w szparkę"? To wyłącznie kwestia preferencji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×