Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gajerna90

organizacja wesela

Polecane posty

Jako świeżo upieczeni narzeczeni planujemy powoli nasze wesele. Slub wyznaczony jest na wrzesień 2014 roku, salę już wybraliśmy, fotograf i kamerzysta także. Mam kilka pytań odnośnie organizacji wesela. Kiedy należy zacząć prosić gości? Ile butelek wódki przypada na jedną parę gości? Czy oprócz wódki należy kupić wino, likiery, nalewki? Jakie polecacie? Kiedy zacząć układać menu? Jakie potrawy przypadną do gustu Gościom? Wybaczcie moje pytania, ale na weselu byłam ostatnio 10 lat temu jako dziecko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydawałam za mąż niedawno moją córkę.Skoro sala zamówiona to w następnym roku rozmawiasz z menadżerem restauracji i tam ustalsz meni i trunki. Wcześniej musisz ustalic na ile osób ma byc wesele.Nie masz rodziców żeby Ci pomogli?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my w przyszłym roku chcemy wziąć ślub- też jesteśmy świeżo po zaręczynach- też mam pytanie- o czego wogóle zacząć????? bo nie mam bladego pojęcia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako świezo upieczona mężatka podpowiem że im wcześniej zaczniecie mysleć o tym wszystkim tyl lepiej zeby potem nie bylo na tydzien przed weselem paniki. My ślub bralismy w polowie sierpnia, gości zaczeliśmy prosić od początku czerwca, zajelo nam to miesiac. Wodke kupilismy jakies 3 tyg przed weselem co do ilości to nie pamietam ale chyba kupije się litr i ćwiartka na parę. Kupilismy też ok 30 butelek różnego wina (wesele na 220 osob). Co do menu to najbardziej sprawdza się polskie żarcie bez wydziwiania bo ludzie lubią sobie pojeść szczególnie gdy piją i tanczą. U nas byly do wyboru rosól - flaki, potem kotlet z pieczarkami, lody, tatar, pólmisek z drobiem, kluseczki z kurkami, pierogi, stek wieprzowy z buraczkami, na drugi dzien oczywiscie bialy barrszczyk, porcja mięsa z surówkami i coś tam jeszcze ale nawet nie pamietam dokladnie co :) Menu układalismy razem z kucharzem ktory poprosil nas o to miesiac przed ślubem. potem jakies 2 tyg przed slubem zrobil listę zakupów, pojechal z nami na te zakupy itd. Organizajce ogolnie zaczeliśmy w pazdzierniku, z sala i terminem w kosciele nie bylo problemu, byl natomiast z zespolem bo to dosc późno, to nie jest żart ani przesada że na dobry zespol trzeba czekac dwa lata... Pierwsze co to jak już macie termin i salę idzcie do kancelarii do koscioła to tam jest mnóstwo załatwiania papierkow. Równocześnie proponuje szukac kapeli i fotografa a reszta to już potem spokojnie z czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnym pomysłem jest zorganizowanie barku z nalewkami i mały szwedzki bufet z pierogami i kiełbasami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no i wlasnie wszystko zalezy czy robicie wesele od talerzyka czyli restauracja wszystko przygotowuje a wy idziecie na gotowe ale koszta duzo wieksze, czy tak jak my macie swojego kucharza, duzo wiecej zalatwiania i na takie duze wesele jak nasze bardziej oplacalne. A te przygotowania są najfajniejsze :) Do pani na górze co wydawała córkę za mąż: może nie mają rodziców? Co to kutfa za wypowiedz w ogóle wspaniała pomocna mamuniu? Może nie wszyscy są nieporadni jak twoje dziecko i zalatwiaja sprawy sami. Może nie wszyscy mają takie wspaniałomyślne mamunie jak ty? To jest pierwszy krok w dorosłe, prawdziwe życie... ciągle ją prowadzisz za rączkę? Wspołczuje zięciowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja np nie mam rodziców mój narzeczony ma tylko mamę ale jest schorowana i wszystko będę załatwiać sama z narzeczonym i dlatego nie mam o tym bladego pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw chyba trzeba się zastanowić ile gości prawda? a potem? do restauracji najpierw czy kościół? i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona81
My planowalismy wesele juz na 2 lata przed. Nie mieszkamy w Polsce wiec moglismy wykorzystac jedynie czas urlopow jaki nam przyslugiwal, zeby pojechac do Pl i pozalatwiac sprawy. Zaczelismy od sali, bardzo oblegana wiec dobrze, ze zaczelismy od niej bo okazalo sie, ze byl tylko jeden wolny termin w miesiacu jaki nas interesowal.Pozniej data w kosciele, wybralismy maly kosciolek w pobliskiej malej miejscowosci wiec nie bylo problemu z data, ksiadz bardzo nam pomogl. Powiedzial co na ile przed trzeba pozalatwiac i mu dostarczyc. Najwiekszym wyzwaniem okazaly sie nauki przedmalzenskie i poradnia ale dalismy rade.Kierowniczka sali byla z nami w kontakcie i tez powiedziala kiedy, co i jak. Menu ustalilismy z nia przez maila, nie trzeba byc zawsze na miejscu...my zwyczajnie nie moglismy.Alkohol kupilismy na pol roku przed weselem, 0,7l na glowe plus whisky, wina,piwo na poprawiny.kwiaciarnia pol roku przed, dj-3 mce przed. Szczegoly przez skypa, maila nawet facebooka lol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy wesele w sierpniu i nie zgodzę się że w sali taniej mam po przeliczeniu wyszło że w lokalu taniej.:) wesele mamy na około 80 os. mamy lokal w którym jak przyjedziemy do Polski w lutym ustalimy menu, fotograf plus kamerzysta szczegóły też omówimy w lutym. suknia ślubna też w lutym :) zamówiliśmy zaproszenia i czekamy na projekt. i dziś zamówiliśmy zawieszki na wódkę. wódka jest w zamówieniu około 100 butelek liczymy że jeszcze zostanie ale lepiej żeby zostało niż zabrakło :) kupimy też kilka butelek wina. i może drink bar zobaczymy jak będzie cena :) chcemy też stół szwedzki albo wiejski jeszcze musimy wybrać. mamy zamówią cukiernię tylko ciasta wybrać i tort. nauki przedmałżeńskie mamy zrobione tylko jeszcze poradnia małżeńska. zaproszenia będą musieli rozdać nasi rodzice gdzieś w połowie maja bo my później planujemy zjechać dopiero pod koniec czerwca co wydaje mi się za późno na rozwożenie zaproszeń. i obrączki pewnie też w lutym zamówimy. świetnym pomysłem jest też księga gości właśnie szukam jakiejś i nie mogę się zdecydować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×