Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laleczka porcelanowa

Pamiętnik czyli moje zmagania z kilogramami

Polecane posty

Witam wszystkich, a przede wszystkim tych poważnie podchodzących do odchudzania:) Będę tu codziennie pisać i raz w tygodniu - poniedziałek odnotowywać spadek wagi:) oczywiście nikomu nie zabraniam wpisywać się, ale chciałabym żebyście poważnie podeszły do tematu, nie zaczynały diety od "drobnych grzeszków". Zapraszam wszystkich którzy nie wycofają się i będą konsekwentnie dążyć do zamierzonej wagi i tych którzy mają nieco więcej do zgubienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara29
Witaj laleczko, powodzenia w walce z kilogramami. Ja tez dzis zaczynam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara29
Super, dobre i 2,7 kg :-) ile chcesz zrzucic? I z jakiej wagi startujesz? Duzo cwiczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początek chcę zejść z setki a moje marzenie 70 kg, także długa droga przede mną, ale nie założyłam tematu na kilka miesięcy, nie śpieszę się, jak dla mnie może spadać wolniej byle regularnie, dziś waga pokazała 108,0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Jesli mozna to chetnie dolacze sie do Twojego topiku :) Ja zaczelam swoja przygode z odchudzaniem 5 miesiecy temu, startowalam z wagi 116 kg przy wzroscie 177 cm. Udalo mi sie zrzucic juz 30 kg przy pomocy pani dietetyk :) Jestem z siebie taka dumna i mam tyle energi do dalszej pracy, ze, az milo :) Tobie tez napewno sie uda, masz racje nie ma sie gdzie spieszyc wszystko powoli i z glowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Karolino! to świetny wynik naprawdę, myślałam nad dietetykiem ale wahałam się ponieważ nie lubię jak ktoś mi narzuca co mam jeść, jakieś szczegóły Twojej diety, jeśli można prosić?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dietetyczka mi nie narzucala nic czego nie chcialam jesc, wpisuje mi w jadlospisy to co lubie i co chcialam. Jedyna wada tych diet jest to, ze trzeba odmierzac sobie gramatury, ale do tego szybko sie przyzwyczailam. Co ja mam w tej diecie coz napewno: musli, chleb zytni, makarony ciemne, ryz brazowy, duzo pomidorow, ogorkow, papryki, rzodkiewki, jablek, brzoskwini, jak byla sezonowka to truskawek, czeresni, itp, z mies mam piers z kurczaka, uda z kurczaka bez skory, poledwiczki wieprzowe, mieso mielone z indyka, wolowine, duzo jogurtow naturalnych, serkow kanapkowych smietankowych, serkow wiejskich light, mozarelli, sera fety itp Dzisiaj na sniadanie mialam: 70g chleba zytniego lub innego ciemnego 70g serka kanapkowego 30 g dzemu na drugie sniadanie 50g chleba zytniego 30g wedliny 100g pomidora na obiad mam 150 g piersi z kurczaka 200g ziemniakow 200 g marchwi 100g jablka Dalej nie pamietam, ale proporcie sa podobne kazdego dnia tylko praktycznie codziennie co innego. Na kolacje czesto mam rozne salatki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara29
Swietny wynik Karolino, gratulacje! Takie sukcesy zawsze dadaja skrzydel w dalszej walce :-) ja chcialabym na poczatek schudnac 7 kg. Moja waga startowa to 62 kg. Skakalam dzis troche na skakance i zaraz zabieram mojego maluszka na dlugi spacer :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam To ja też do was dołącze. Ja też startuje z dużej wagi i już za mną 10kg przez ponad miesiąc. Do ćwiczeń to podchodze nie za bardzo bo po prostu się nie chce ale od dziś zaczynam robić brzuszki i co parę dni je zwiększać może to coś mi pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje bardzo :) Tak jem tak naprawde wszystko tylko odpowiednio zbilansowane, 5 posilkow dziennie w odstepach mniej wiecej co 2,5-3 godziny, tylko wiadomo zmniejszone ilosciowo, ale z tego co mowila mi pani dietetyk wazne jest to aby w 3 posilkach dziennie znalazly sie warzywa i weglowodany czyli chleb, kasze, makarony itp oraz jeden posilek musi miec owoce i 4 posilki bialko ale z ograniczeniem :) Ja cwicze z Mel B wyciska siodme poty do tego orbitrek i jest super :) Im bardziej sie poce tym lepszy mam humor :) Motywacja i nasza psychika to potega :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo fajna dieta:) co do słodyczy jak minie kilka dni bez nich odzwyczajam się i nie czuję potrzeby sięgnięcia po coś słodkiego, wiec jeśli mnie nie ciągnie wole nie jeść:) Witaj emilcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara29
Ja na szczescie za slodyczami nie przepadam. Ale za to nadrabiam wcinajac czipsy, paluszki i frytki z McDonalds. Mam nadzieje, ze juz po kilku dniach nie bedzie mnie do tych rzeczy ciagnac! No moze raz od wielkiego dzwonu sobie na nie pozwole:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz na jakis czas mozna sobie pozwolic na jakas zachcianke, ale pozniej dwa dni ostrych cwiczen :D Diete mam fajna bardzo mi odpowiada, swietnie sie na niej czuje, poprawily mi sie wlosy, paznokcie i skora jest o niebo lepsza, ale mysle, ze to zasluga warzyw i owocow :) Ogolnie bardzo dobrze sie czuje, nie mam juz wzdec i uczucia ciezkosci jak kiedys:) Teraz jestem szczesliwa i wiem ze zyje :) A wy dziewczyny jak jestescie zmotywowane do osiagniecia celow to napewno je osiagniecie :) Ja tez sie juz przyzwyczailam, ze nie jem slodyczy to nie jem, nie jem frytek, kebabow, pizzy i nie jem. Nawet nie przeszkadza mi to jak ktos je w mojej obecnosci, a kiedys mnie draznilo :) Wiec wszystkie zakasamy rekawy i do roboty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilcia- mi tez bylo strasznie ciezko zaczac cwiczyc, zawsze przekladalam a jutro. Wkoncu powiedzialam sobie nie, zaczynam dzisiaj juz teraz. Pierwszy tydzien droga przez meke, myslalam ze ducha wyzione. Cwiczylam i plakalam, bylo strasznie ciezko. Pierwsze dni z cwiczeniami wytrzymywalam do 20 minut nie dluzej, dzisiaj po 5 miesiacach cwicze od 1-2 godzin zalezy jak mi tam pojdzie :) Teraz to dla mnie przyjemnosc i swietnie poprawia mi humor :) Najgorzej jest sie przelamac, a pozniej idzie z gorki :) Nie mowie bo na poczatku jest bol,pot i lzy. Jednak za kazdym razem juz mniej i zostaje tylko pot, im go wiecej tym lepiej :) Wiec jak najbardziej zachecam do rozpoczecia cwiczen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam troche więcej cm bo az 180 i dzisiaj tez zaczynam walke z kg, u mnie to nie wiele bo z 66kg chce zejsc na 60. Odchudzanie czas zacząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczynalam od brzuszkow wlasnie, sklonow i do tego dokladalam sobie Chodakowska "skalpel" jednak nie dawalam wlasnie rady, pozniej jak juz dawalam rade to znudzily mnie jej cwiczenia i zaczela mnie strasznie irytowac, wsumie to jej glos. Efekty po jej cwiczeniach sa dobre, ale moim zdaniem za duzo cwiczen jest na nogi. Mozesz zaczac sobie z nia cwiczyc takie 6 minutowki ma na youtube. Teraz cwicze z Mel B i bardziej mi odpowiadaja, nie irytuje mnie przynajmniej no i bardziej daje wycisk plus orbitrek do tego. Teraz moje cwiczenia wygladaja tak, ze zaczynam od Mel B 40 minut cwiczen i godzina orbitreka :) Witaj Gosciu :) jestem z Toba w walce o wymarzona sylwetke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dzisiaj zjedzone tylko 2 nektarynki i mała miseczka grzybowej. Więc jakis start jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze cos, ale zjadaj conajmniej 4 posileczki dziennie :) Twoj organizm nie dozna szoku:) Bo tak to dostanie malutko jedzonka i sobie zamagazynuje nawet z tak malej ilosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No 1300 kalori tez napewno nie zaszkodzi, a pomoze schudnac :) Tylko niech to bedzie zdrowa dietka :) Dzisiaj trening mnie wykonczyl padlam zmeczona, ale szczesliwa. Nie czuje nog i brzucha juz, ale to dobrze :P Jutro powtorka z rozrywki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez chce zacząć ćwiczyć, słyszałam o walk at home, na początek mysle ze to cos dla mnie, moja dieta od jutra wygląda tak O 9 śniadanie O 11.30 II śniadanie Między 14 a 14.30 obiad O 17 kolacja Śniadanie do 450 kcal II śniadanie do 100 kcal Obiad ok 600 kcal Kolacja do 150 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem dobre rozlozenie posilkow, ale ostatni posilek mozesz zjesc 3 godziny przed snem, nie prawda jest, ze do 18 i koniec:) Cwiczenia jak najbardziej jestem za :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×