Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy facet ktory was SAM rzucil chcial powrotu

Polecane posty

Gość gość

wczoraj rzucil mnie facet (ja mam 23, o 28lat) nic na to nie wskazywalo bylo dobrze, az nagle stwierdzil, ze chyba sie pomylił, ze do siebie nie pasujemy . co sadzicie? jestem załamana, bo jeszcze niedawno tak mnie zapewnial o milosci, nie wyobrazam sobie dalej zycia bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest wazne czy faceci wracaja ale wazne jest to zebys ty nie chciala jego powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a opisze mi ktoras swoja historie? on stierdzil,ze to nie byla pochopna decyzja.ale zawsze mowil ze kocha i nie wiem co sie tak ngle stałoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej go :) po cholere czekac na pajaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nabieraj sie na to, ze nagle. Od dawna pewnie planowal, moze jakas dupa tylko te jego decyzje przyspieszyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie zbierał sie na to, sam mowil, ze chce ze mna byc, ze mnie kocha, plany wspolne itd.. i nagle po dwoch dniach nieodzywania wyznał mi to jakby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbierał się zbierał, nie zaprzeczaj, to na bank się zbierał. mój mi jednego dnia miłość wyznawał, a następnego wszystko szlag trafił. nie wiem, oni chyba myślą, że takie p********ie cokolwiek ułatwia, nie ogarniam ich myślenia, ale mam to gdzieś. czy wracają? to zależy. mój nie wrócił, no ale dopiero pół roku minęło, może jeszcze kiedyś o nim usłyszę. i właśnie, najważniejsze to nie chcieć pajaca z powrotem kiedy jemu się zachce. jak najszybciej znajdź sobie zastępstwo, niekoniecznie w postaci innego faceta. rozwijaj jakieś swoje zainteresowania, weź dodatkową pracę, cokolwiek, byle jak najszybciej zapomnieć i poczuć, że bez niego jest z***biście i do niczego nie jest ci potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj mowil mowil...i co z tego? Ale mu sie odechcialo...i ma prawo. A moze to tylko chwilowe... jezu kobieto odczekaj troche. Zalosny jest tekst wczoraj zostawil mnie facet...albo zostawil mnie 3 godziny temu. Ja pier...jak wy chcecie zycie przezyc skoro od kilku godzin same jestescie i juz umieracie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale skad ta pewnosc ?? kiedys go ostrzeglam zeby mi nie mowil kocham jesi tego nie czzuje sam mi to powiedzial i ja do sameg konca widzialam tę jego ''milosc'' w oczach, nie wiem co ngle sie stalo, ze przestal, ze nie pasujemy do siebie ? to mnie bardzo dziwi, innej nie ma wiem na pewno...cos jest na rzeczy tylko nie wiem co,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sie rozstaja. A zanim sie rozstana zazwyczaj sobie wyznaja cos tam planuja itp itd. A z czasem zmieniaja zdanie i odchodza..nie ma wym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ostrzegalas go ale gdyby ci nie mowil to bys zaczela marudzic i od wyra moze bys go odstawila, ty naprawde myslisz ze faceci nie znaja sie na kobietach? dobrze wiedza czego oczekujemy, a to ze zyja w klamstwie im nigdy nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie. Jak wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to jest dziwne i nie moge sie z tym pogodzic, ze tak mnie potraktowal, nie chce go bronic ale ON naprawde jst spokojnym facetem, nie r***a wszystkiego co sie da, a nasz zwiazek rozwijal sie dlugo...i nagle takie cos? caly czas sie ludze ze mu sie odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie ja spotykalam sie z facetem ktory szalal za mna. Mimo pdleglosci sporej 80km przyjezdzal do mnie co drugi dzien. Odjezdzal o 2 w nocy a o 7 juz pisal dzwonil. Kupowal mi prezenty spelnial zyczenia . Slowo kocham? Slyszalam kilkanascie razy dziennie. Cud miod...i pewnego dnia nie odebral ode mnie telefonu...pojechalam do niego to udawal ze mnie nie zna....o dziwo! Nie mial nikogo. Z*****aa meska psycha i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napewno zbieral sie zeby ci to powiedziec, ale nie bylo odpowiedniego momentu....przez te 2 dni co sie nie odzywal, zobaczyl jaki swiat bez ciebie jest peikny i sie zebral na odwage...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslisz ze beze mnie mu az tak lepiej sam mowil ze mu ze ma tak dobrze, nigdy nie bylam upierdliwa,nienarzucalam sie..wzasadzie to nie odzywal siejeden dzien...nie dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widac lepiej mu bez ciebie, niz z toba...proste nie? Facet moze poznal kogos i to mu dalo jeszcze wiekzsego kopa do zerwnia z toba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile z nim bylas? Jak wygladal zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak sie w zyciu zdaza, a ile ze soba byliscie? Nie mysli o nim, wychodz ze znajomym, pokaz ze jestes szczesliwa, moze wtedy jak zobaczy co stracil mu sie cos odwidzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Nigdy mnie nikt nie 'rzucił', zawsze sam zakańczałam znajomości. Niektórzy po latach chcą powrotu, ale nie po to coś urywałam, aby teraz rozpoczynać ponownie. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikogo nie poznał, byliśmy razem 10 miesiecy.moze nie dlugo...ale to moja pierwsza milosc, jego też, mowil,ze nigdy nikomu nie powiedzial ''kocham'' naprawde,czulam jego milosc..byl zakochany bardzo wsyscy to powtarzali,a teraz kazdy jest w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 lat i jego pierwsza milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jasne. Pozno pierwsza milosc przezyl obrosl w piorka nabral pewnosci siebie i bedzie szukal kolejnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mial tam jakies ale nigdy ich nie kochał,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak i ciebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś kolejną, która mówi- nie ma nikogo, wiem na pewno. Tego nigdy nie można być pewnym,z żadna osobą. Nie ważne jak ją znasz. To jest najczęstszy powód, niekoniecznie zdradził, może tylko się zauroczyl, ale skoro tak szybko zmienił zdanie to może wskazywać na inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem pewna, ze nikogo nie ma 100 procent! moze sie zauroczył... mozliwe, ale tylko mi wznal milosc, nie wiem co i jak z tego wyjdzie , nie daje juz rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widocznie tak jak i mnie, bo stwierdzil, ze to nie jest TO ... to po cholere mi mamil umysl tyle czasu?? nigdy nie prosilam sie o milosc, i nie zamierzam, jest mi ciezko ale nie daje tego po sobie poznac...ale nie umiem juz udawac ze jest dobrze, fajnie, zajecia dodatkowe nie pomagaja, chcialam wszystko rzucic , ale nie chce bo wiem, ze nie warto, ale to nie pomaga, nic nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaaa
Skoro NIC Ci nie pomaga, to polecam terapię. Wydaje mi się, że za bardzo się uzależniłaś od faceta. Czy masz wystarczające poczucie własnej wartosci? v Dlaczego MYLICIE ZAKOCHANIE Z MIŁOŚCIĄ?? Przecież to niewiele ma ze sobą wspólnego!! Zakochanie to tak naprawdę przyjemność egoistyczna, bo kochasz to UCZUCIE, nie osobę, a jak chemia mija, to często NIC nie zostaje. To właśnie znaczy że nie było miłości!! v To, że kochasz kogoś wiesz wtedy na pewno gdy mija zakochanie!! Bo miłość to nie samo uczucie. Dajecie sobie wciskać bajki z Bravo, że miłość się kończy wraz z zakochaniem. Jeśli się kończy, to znaczy, że NIE BYŁO MIŁOŚCI !! v Polecam książkę "Psychologia miłości" -Wojciszke, jeśli macie wątpliwości co to jest miłość. Dlaczego wierzycie chłopakowi jak mówi, że kocha? Może mu się wydaje, bo czuje do Was chemię i pożądanie! Tak łatwo wtedy to powiedzieć! Miłość widzisz nie po tym co mówi, ale po tym co robi, jak Ciebie traktuje, i nie tylko przez pierwsze 2 lata gdy jest chemia, ale przede wszystkim później!! v Możesz mieć jako taką pewność, że Cię kocha, jak powie, że chce spędzić z Tobą resztę życia, zaręczy się z Tobą i weźmie ślub. Inaczej nie ma co wierzyć w takie gadanie o miłości. Wiele dziewczyn daje się nabrać na słówka, a facet potem stwierdza, że mu się odwidziało, miłość odfruneła, minęła i takie tam egoistyczne ściemy. A może mówi, że kocha, żebyś z nim łatwiej chodziła do łóżka?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×