Gość gosc Napisano Grudzień 10, 2019 1 godzinę temu, Gość Asia napisał: Daj znac jak bedziesz po. Ja mam zel 5 lat i polowy preparatu juz nie ma, nie mam „wyzartych” piersi cokolwiek to oznacza ani stanow zapalnych. Moja znajoma robila w zeszlym tygodniu zabieg w Niemczech. Ciekawa jestem co lekarz Ci powie jak bedziesz po. Koniecznie daj znac. I tez po tym gdzie robilas pozniej implanty i czy nie bylo komplikacji. Asia, a Ty miałas wykonywane jakieś badania i wszystko jest okej? Konsultowałaś się z lekarzami? Robiłaś zabieg w Polsce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krakow Napisano Grudzień 10, 2019 Dnia 6.12.2019 o 22:57, Gość Jadzia napisał: Koniecznie daj znac co postanowilas. A do ktorego idziesz? W jakim miescie? Jadzia - odezwij się do mnie na priv ma24 (malpa) tlen.pl miałaś widzę tyle samo podawane co ja i tak jak ja uprawiasz sport. Mamy kilka wspolnych cech. Bylam na 2 badaniach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia Napisano Grudzień 10, 2019 1 godzinę temu, Gość Krakow napisał: Jadzia - odezwij się do mnie na priv ma24 (malpa) tlen.pl miałaś widzę tyle samo podawane co ja i tak jak ja uprawiasz sport. Mamy kilka wspolnych cech. Bylam na 2 badaniach Napisalam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bea Napisano Grudzień 10, 2019 6 godzin temu, Gość Asia napisał: Daj znac jak bedziesz po. Ja mam zel 5 lat i polowy preparatu juz nie ma, nie mam „wyzartych” piersi cokolwiek to oznacza ani stanow zapalnych. Moja znajoma robila w zeszlym tygodniu zabieg w Niemczech. Ciekawa jestem co lekarz Ci powie jak bedziesz po. Koniecznie daj znac. I tez po tym gdzie robilas pozniej implanty i czy nie bylo komplikacji. To ze sa wyzarte dopiero widac po otwarciu piersi... niestety usg i inne badania tego nie pokazują :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bea Napisano Grudzień 10, 2019 6 godzin temu, Gość Asia napisał: Aaa dodam ze po tym medialnym szumie dystrybucja w pl jest wstrzymana do odwolania. Czemu to wypowiadaja sie tylko 2 gora 3 osoby? Czy problem nie jest szerszy? dystrybucja zostala wstrzymana juz troszkę wczesniej, gdy jedna z dziewczyn ktorej usuwano zel oddala go do analizy i okazalao sie ze nie jest to ten sklad ktory podaje producent. Co do kilku osob ktore sie tu udzielaja, prosze na fb poszukac grupy aquafiling powikłania-tam jest nas wiecej,sa zdjecia, opisy lekarzy a nawet sami lekarze ktorzy to dziadostwo wyciagaja .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 10, 2019 Dziewczyny bardzo sie boje ja sobie wyrownalam dolna czesc ciala mialam wrodzona dysproporcje. Poki co 3 lata i jest super, robilam w de. W sumie 200 ml. Troche sie wchlonelo. Co teraz robic tam podejscie jest inne niz u nas. Czy jest ti ktos kto robil cos poza piersiami??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 10, 2019 Dnia 7.04.2019 o 16:36, gertruda napisał: Witam, miałam wypełniane pośladki tym preparatem w kwietniu 2016. Na razie nie zaobserwowałam u siebie powikłań, jednakże w obrębie podania, z jednej strony odczuwam lekki dyskomfort i tkliwość. Do tej pory wydawało mi się to związane z długim siedzeniem w aucie. O szkodliwości Aquafilling dowiedziałam kilka dni temu. Jestem przerażona, zastanawiam się, czy jest możliwe usunięcie tego z tej okolicy? Czy na forum są osoby, które miały wypełniane pośladki? Gertruda gdzie to robilas? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika irlandia Napisano Grudzień 10, 2019 dziewczyny tak w skrocie : ja miallm robione piersi w gr 2016 r,,w bialymstoku,po 150 ml w piers,,po 2 miesiacach nastapila migracja zelu w prawej piersi pod spod poiersi ,ogromne grudy itd ,,, i ogromna asymetria ,prawa byla jak napompowanna lewa normalna ,oczywiscie ' bylam jedyna itp itd,,,wrocilalm do lekarza po ok rokum dopelnialm lewa zeby wyrownac asymetre i usunelam poprzez naciecie grudki pod piersia,po 2 miesiacach ta samma syt ,,, koniec koncow okazuje sie ze z lewej piersi zel ucieka do srodka a parawa jakby mialla wybuchnac .,.nie czulam jak dotad zadnych wielkszych dolegliwosci w sencie bolu piersi ,,,a z do tydz temu ,,,,mam jakies pieczenia ,klucie w obu ,dyskomfort....trudno to nawet opisac,,,, czy to wina zelu>???? ciezko mi cokolwiek w teh sparwie zrobic bo mieszkam w irlandiii i nikt tu o tym nie slyszal ...chyba ze ode mnie .....czy ktos jest w podobnej syt? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika irlandia Napisano Grudzień 10, 2019 dziewczyny tak w skrocie : ja miallm robione piersi w gr 2016 r,,w bialymstoku,po 150 ml w piers,,po 2 miesiacach nastapila migracja zelu w prawej piersi pod spod poiersi ,ogromne grudy itd ,,, i ogromna asymetria ,prawa byla jak napompowanna lewa normalna ,oczywiscie ' bylam jedyna itp itd,,,wrocilalm do lekarza po ok rokum dopelnialm lewa zeby wyrownac asymetre i usunelam poprzez naciecie grudki pod piersia,po 2 miesiacach ta samma syt ,,, koniec koncow okazuje sie ze z lewej piersi zel ucieka do srodka a parawa jakby mialla wybuchnac .,.nie czulam jak dotad zadnych wielkszych dolegliwosci w sencie bolu piersi ,,,a z do tydz temu ,,,,mam jakies pieczenia ,klucie w obu ,dyskomfort....trudno to nawet opisac,,,, czy to wina zelu>???? ciezko mi cokolwiek w teh sparwie zrobic bo mieszkam w irlandiii i nikt tu o tym nie slyszal ...chyba ze ode mnie .....czy ktos jest w podobnej syt? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Grudzień 10, 2019 Ja jastem właśnie po elastografi. Brak migracji,brak zapaleń i żel jest w całych piersiach tak jak był wstrzyknięty ale zalecją usunięcie. Nie jest to sprawa na już ale w ciągu kolejnych miesięcy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika irlandia Napisano Grudzień 10, 2019 5 minut temu, Gość gosc napisał: Ja jastem właśnie po elastografi. Brak migracji,brak zapaleń i żel jest w całych piersiach tak jak był wstrzyknięty ale zalecją usunięcie. Nie jest to sprawa na już ale w ciągu kolejnych miesięcy. a jak dlugo masz zel? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 10, 2019 22 minuty temu, Gość gosc napisał: Ja jastem właśnie po elastografi. Brak migracji,brak zapaleń i żel jest w całych piersiach tak jak był wstrzyknięty ale zalecją usunięcie. Nie jest to sprawa na już ale w ciągu kolejnych miesięcy. A kto zalecil Ci usuniecie?? Kiedy to robisz i gdzie? Ile bedzie kosztowalo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Grudzień 10, 2019 26 minut temu, Gość monika irlandia napisał: a jak dlugo masz zel? Dokladnie 4 lata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Grudzień 10, 2019 8 minut temu, Gość Marii85 napisał: A kto zalecil Ci usuniecie?? Kiedy to robisz i gdzie? Ile bedzie kosztowalo? Nie wiem jeszcze kiedy i gdzie bo muszę się zastanowić. Byłam w klinice Lewandowicz w Łodzi,zajmują się tym od 1,5 roku i tam mi to zalecili Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 10, 2019 Boje sie co zrobie jak to usune. Po 1 narkoza i co wstawia w to miejsce i czy to sie przyjmie. Czemu producent dalej ma pozwolenie na dystrybucje w innych krajach?? Jak to dziala np w Czechach? Do kogo miec pretensje i kogo pozywac serio Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika irlandia Napisano Grudzień 10, 2019 28 minut temu, Gość Marii85 napisał: Boje sie co zrobie jak to usune. Po 1 narkoza i co wstawia w to miejsce i czy to sie przyjmie. Czemu producent dalej ma pozwolenie na dystrybucje w innych krajach?? Jak to dziala np w Czechach? Do kogo miec pretensje i kogo pozywac serio ja bede pozywac producenta bo to byly same klamstwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Grudzień 10, 2019 Teraz to wydaję mi się, że warto to usunąć ze względu na własne zdrowie a to czy coś się w to miejsce wstawi to chyba rzecz drugorzędna. Na pewno narkoza jest lepsza niż ewentualne powikłania,które mogą nastąpić. Lekarze sami nie wiedzą co to jest i jak będzie się zachowywać dalej dlatego zalecają usunięcie póki sytuacja jest jeszcze niegroźna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Grudzień 10, 2019 Z tego co wiadomo to producentem jest ukrainiec i nie wiadomo czy pozywanie go cokolwiek da bo on zasłania się nieumięjętnością lekarzy którzy to wykonywali i tak w kółko, każdy zrzuca winę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika irlandia Napisano Grudzień 10, 2019 5 minut temu, Gość gosc napisał: Z tego co wiadomo to producentem jest ukrainiec i nie wiadomo czy pozywanie go cokolwiek da bo on zasłania się nieumięjętnością lekarzy którzy to wykonywali i tak w kółko, każdy zrzuca winę wiadomo ze taka przyjeli taktyke ale logiczne jest ze nie moze byc tak ze raptem wszyscy lekarze zle to podali ,,,a producent zapewnial ,ze nie migruje nie ma skutkow ubocznych i sie wchlania i jest bezpieczny ,,,,,,nic z tego nie jest prawda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 10, 2019 Ide na wizytr do de Mroza za tydzien. Dam znac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Grudzień 10, 2019 55 minut temu, Gość monika irlandia napisał: wiadomo ze taka przyjeli taktyke ale logiczne jest ze nie moze byc tak ze raptem wszyscy lekarze zle to podali ,,,a producent zapewnial ,ze nie migruje nie ma skutkow ubocznych i sie wchlania i jest bezpieczny ,,,,,,nic z tego nie jest prawda Tak to na pewno. Ja myślę bardziej o pozywaniu lekarza który mi to wykonał. Czy jest tutaj na forum jakaś z Was która złożyła taką sprawę albo myśli o tym? Słyszałam, że powstają pozwy zbiorowe, sprawa podobno w stu procentach do wygrania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 10, 2019 Ja mysle o takim pozwie. Ale jak to wygrac chyba male szanse. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc poznan Napisano Grudzień 10, 2019 23 minuty temu, Gość Marii85 napisał: Ja mysle o takim pozwie. Ale jak to wygrac chyba male szanse. Podobno sprawa jest właśnie do wygrania. Są już kancelarie i adwokaci zajmujący się tylko tym tematem. Sąd jeżeli chodzi o narazenie na utratę zdrowia a nawet życia jest bardzo przychylny pacjentowi. Nie wiadomo ile takie sprawy potrwają ale na pewno warto nie popuścic tego lekarzom Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 10, 2019 To dajcie znac przeciwko jakiu lekarzowi robicie, pewnie da sie polaczyc jakos. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc poznan Napisano Grudzień 10, 2019 ja robilam u Agnieszki Majewskiej w poznaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 10, 2019 40 minut temu, Gość gosc poznan napisał: ja robilam u Agnieszki Majewskiej w poznaniu A co pani majewska na powiklania? Co mowi i proponuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc poznan Napisano Grudzień 11, 2019 Z tego co wiadomo z reportażu - nic. Ja nawet nie próbuje z nią rozmawiac bo raczej dobrowolnie nie przeprosi i nie zaplaci odszkodowania. Podobno ma juz kilka pozwów sądowych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 11, 2019 No a ty dzwonilas do niej? Pokazywalas jej to? Jak ona sie ustosunkowala do tematu twarza w twarz? Ja ide w pon na usg i we wt na wizyte. Podstanowimy Z lekarzem czy usuwac juz czy czekac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc poznan Napisano Grudzień 11, 2019 Nie dzwoniłam,bo ja nie mam żadnych powiklań. Na elastografii wychodzi wszystko okej póki co (zwykle usg nie jest w stanie tego ocenic) ale lekarz zaleca usunięcie bo podobno w kazdej chwili może się coś stać u kazdej z nas a oni nie mogą powiedziec kiedy albo zagwarantowac że akurat w danym przypadku będzie dobrze. Nie widzę potrzeby rozmawiania z nią,bo wystarczająco już zepsuła jak nie w moim przypadku to w wielu innych i naraża nas na ogromne koszty związane z wizytami u lekarzy i usuwaniem tego. Co może powiedziec prosto w twarz? Pewnie się wszystkiego wyprze jak do tej pory Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marii85 Napisano Grudzień 11, 2019 Moze i tak. Ja mojego zapytalam wprost. We wtorek bede po kontroli to dam znac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach