Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anettka1987

Mąż wymusza seks

Polecane posty

Gość izzzzzz
anettka1987- a może w łóżku to Ty powinnaś w pewnym moemcie przejąć inicjatywę? Zacząć go dotyakć, pieścić, całować.. pokazać mu czułość i dewlikatność jakiej Ty oczekujesz.. może wtedy zmieni nastawienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: gość, on nie stosuje wobec mnie przemocy seksualnej, nie próbuje posiąść mnie używając siły. Jeżeli masz zamiar mnie dalej obrażać to zamknij buzię i idź na tematy typu:" torebka różowa czy jaskrawożółta" lub" najnowsze buciki Dody".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzzzz, to też już próbowałam przeforsować w łóżku , ale jego to nie pociąga,gdy próbuję okazać mu czułość, mówi żebym się odwróciła, wyżej wypięła tyłek, nie marudziła i temu podobne docinki... Naprawdę nie wiem co się z nim dzieje, ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzzzzz
anettka1987- a moze Ty powinnas sie przejsc do seksuologa np? Może on moglby Ci jakos pomoc? Bo skoro probowalas wszystkiego, to ja juz naprawde nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzzzz, może to jest jakiś pomysł, tylko czy nie wygłupię się idąc do seksuologa bądź jakiegokolwiek terapeuty w pojedynkę? Czy nie jest to z góry skazane na niepowodzenie? Co do dostępu do tego typu pomocy to mieszkamy w dużym mieście , więc chyba nie powinno być problemu? Jest jeszcze jeden problem , nie wiem czy jeżeli w takiej poradni trafię na mężczyznę to czy będę w stanie się przed nim na tyle otworzyć żeby wyznać mu prosto w oczy tak intymne szczegóły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że się wszyscy na mnie wypięli. izzzzz dzięki za wsparcie. Na razie lecę do swoich obowiązków i muszę się zająć trochę córcią. Może ktoś napisze jeszcze coś sensownego... Zajrzę tu koło 15-ej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzzzzz
anettka1987- uważam, że taka wizyta to absolutnie nic wstydzącego, ani głupiego. No bo nie ukrywajmy- seks jest ważny z małżeństwie, buduje uczucie, i powinien obojgu sprawiać przyjemność, a nie tylko jednej stronie. I powinnaś walczyć o swoje. Tym bardziej, jeśli wiesz, że Twój mąż potrafi się o Ciebie zatroszczyć. Powinnaś wyszukać w Twoim mieście takiego specjalistę, i się do niego udać. Nigdy nie korzystałam z usług takich osób, więc nie wiem jak to dokłądnie wygląda, ale spróbuj iść sama, wyżal się, może akurat ktoś będzie potrafił Ci pomóć? Powiedz co Cię boli, co przeżywasz, jak było a jak jest z Twoim partnerem, że chciałabyś to zmienić. I nie mój się mężczyzny, w końcu kto lepiej się zna na ich potrzebach jak nie on sam? Gdybyś trafiła na mężczyznę, spróbuj się przełamać i nie zwracaj w ogole uwagi ze to facet. To jest lekarz, napewno Cię nie potępi, a może jedynie pomóc. Może jakoś pomoże Ci przekonać męża, aby wybral się z Tobą?? Ja jestem miesiąc po ślubie i nie wyobrażam sobie takich problemów, i bardzo mi przykro, że tak czasem bywa. Jednak wiesz, dorosłe życie, praca, dziecko, brak czasu na włąsne zainteresowania.. takie rzeczy mogą sprawić, że uczucie się wypala, i zostaje takie mechaniczne zaspokojenie potrzeb fizycznych. Ale tównież uważam, że nie powinnaś się poddawac i dalej próbować.. rozmawiać, dotykać, przytulać i całować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łowca wieprzy
Przed ślubem: Ona - Ciał Janek. On - No nareszcie, już tak długo czekam. Ona - Może chcesz żebym poszła? On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona - Kochasz mnie? On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy. Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona - Chcesz mnie pocałować? On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji. Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem. Ona - Czy mogę Ci zaufać? On - Tak. Ona - Kochanie. Siedem lat po ślubie: Czytajcie od dołu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa masakra to coś w poście powyżej... prawie tak samo głupie i żenujące jak ta "Wzruszająca" facebookowa copypasta "Niezależnie czy jesteś w związku małżeńskim czy nie..." :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Chodzi o sposób w jaki mnie traktuje. Nie chce mnie przytulić tylko od razu we mnie wchodzi i jest bardzo brutalny, ma takie zimne puste oczy, a wcześniej był taki delikatny i romantyczny. Nie rozumiem co się stało. Kiedy odmawiam mu seksu, chodzi zły, wścieka się o byle co, wszystko mu przeszkadza aż w końcu ja ulegam dla świętego spokoju, żeby się wyżył." I ty uważasz idiotko patentowana, że on nie stosuje wobec ciebie przemocy psychicznej na tle seksualnym ? To gratuluje. Ja pyerdole jaka ty jesteś głupia. Normalnie aż żal cie nie zerżnąć jak tanią tirówkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzzzzz, przemyślałam sobie to i spróbuję na razie sama pójść do specjalisty, może coś mi poradzi, może coś się zmieni, może rzeczywiście najlepiej by było porozmawiać z obcym mężczyzną. Jestem w takiej sytuacji , że nie pozostaje mi nic innego jak spróbować, napiszę co z tego wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: gość, o czym ty mówisz? - przecież pisałam , że on mnie nie bije, więc o jakiejkolwiek przemocy przed seksem nie ma mowy, jest brutalny w trakcie samego stosunku... eh, to naprawdę dobry człowiek tylko się trochę pogubił, a ja niestety nie wiem jak mu pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba zgupaiłaś!!! Zmuszasz się do seksu z impertynentem i chamem, który robi to bez uczucia i szacunku dla Ciebie dla świętego spokoju? Kim Ty jesteś kobieto?!!! jego zabawką? Przyżądem do zaspokajania??? Spójrz na siebie co Ty robisz??? Czy Ty masz jeszcze resztki godnośc? Wywal go z wyra na zbity pysk, dopóki nie nauczy sie szacunku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzzzzz
anettka1987- jeśli masz taką możliwość to spróbuj, w końcu nic nie stracisz a możesz tylko zyskać, prawda?:) Tu już nawet nie chodzi że terapeutą będzie kobieta czy mężczyzna. Ale napewno będzie to osoba, która ma wiedzę, i jakoś będzie potrafiła rozwiązać Twój problem. A w międzyczasie spróbuj jeszcze działąć z mężęm...i męcz go rozmowami..może coś ukrywa jednak i w końcu się przełamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzzzzz
anettka1987- i spróbuj rónież przez kilka dni nie godzić się na takie warunki, jakie on Ci dyktuje. Jak zaczniesz odmawiać, może to też przyniesie jakiś rezultat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: gość, on wcale nie jest chamem, tylko się zagubił w tym wszystkim , tak jak i ja, nie rozumiesz że ja nie wyobrażam sobie i nie chcę końca naszego małżeństwa? A jak sobie wyobrażasz małżeństwo bez seksu, mam tylko nadzieję , że uda mi się jak najszybciej uzdrowić nasze relacje w łóżku. Poza tym jest jeszcze córeczka , nie widzę możliwości żeby zabierać jej ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki- twój mąż cię g****i. Tak, G****I. Nieważne że cię nie bije. Stosuje na tobie terror psychiczny i emocjonalny, a na dodatek zachowuje się brutalnie podczas samego seksu na co ty nie masz ochoty. Jest nic innego jak g***t, a ty jesteś jego ofiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty na serio uważasz, że przemoc jest tylko wtedy jak ktoś kogoś bije ? Serio serio ?! On ciebie zmusza żebyś z nim uprawiała seks, stosuje różne sposoby żeby naciskać na coś na co nie masz ochoty, a w trakcie nie dba o twoje dobro, o twoje potrzeby. Sama mówisz że jest brutalny i że wymusza na tobie seks. To jest właśnie PRZEMOC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzzzzz, Będę jeszcze się starała skłonić go żeby powiedział mi co się dzieje , ale bez wsparcia z zewnątrz kiepsko to widzę. Nie mogę na razie mu odmawiać seksu, bo znowu będzie się ciskał, będzie zły i smutny, w ten sposób tylko pogorszę całą sytuację. Dziękuję ci za zrozumienie. Ty przynajmniej potrafisz przedstawić swoje zdanie , nie mieszając mnie z błotem, jak co niektórzy tutaj. Wiesz, trochę mi ulżyło. Tak naprawdę wcześniej nie miałam się nawet komu wyżalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cię nie wyzywam ani nie mieszam z błotem. Jesteś akurat ofiarą i potrzebujesz pomocy.Najpierw musisz sobie uświadomić sobie, że twój mąż cię zastrasza psychicznie i w ten sposób wymusza stosunek. Wymuszanie współżycia (w jakikolwiek sposób) lub zachowań seksualnych, które nie podobają się drugiej osobie jest g***tem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie mogę na razie mu odmawiać seksu, bo znowu będzie się ciskał, będzie zły i smutny, w ten sposób tylko pogorszę całą sytuację." Jestem w szoku, bez kitu :O Szoruj do psychologa po pomoc, bo jesteś ofiarą przemocy ! To co się dzieje w twoim związku to jest patologia, a twoje podejście do tego spaczone. Nie możesz dalej zgadzać się na tę przemoc, musisz mu odmawiać ! Nie pozwalaj na to co on ci robi, on ciebie krzywdzi. I nie bój się mówić nie, nie możesz zgadzać się w seksie na coś na co nie chcesz i on musi to uszanować ! On musi sobie radzić ze swoimi humorami...jak myślisz do czego to wszystko doprowadzi ? Masz wyobraźnię to jej użyj, tylko czekać aż ta przemoc eskaluje, twoja bierność tylko to nakręca. Masz prawo mówić NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka zdecydowanie nie dopuszcza do siebie myśli, że zachowania seksualne jej męża to patologia. Uważa, że to tylko kłopoty, a tymczasem wypiera z mózgu traumatyczną prawdę. Autorko, czemu nie słuchasz osób, które Cię tutaj ostrzegają, tylko zaprzeczasz prawdzie? Odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego jesteś aż tak mało rozsądną kobietą, że pozwalasz się tak traktować? Nie wiem, czy zachowanie męża to już g***t, ale z pewnością molestowanie/przemoc seksualna. I nadstawianie tyłka wbrew własnej ochocie tylko po to, żeby Pan i Włada miał dobry humor, jest najbardziej poniżającą rzeczą, jaką kobieta może zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocimiętowa
ja Cię rozumiem! kobieta ktora ma małe dziecko jest praktycznie unieruchomiona. ktoś kto wyzywa Cię od dziwek nie ma wyobraźni ani empatii. ale myślę że zbyt mało wiemy o Twoim mężu, żeby powiedzieć coś co naprawdę pomoże. inne osoby z Twojego otoczenia też zauważyły że się zmienił? a może zakochał się w jakiejś kobiecie, która jest poza jego zasięgiem i w ten sposób wyładowuje swoje podniecenie seksualne, a jednocześnie przenosi na Ciebie wściekłość, że nie może z nią być? widziałam kiedyś podobny przypadek. ale o Twoim wiem zbyt malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdfwerydggbdxg
przecież autorka to po prostu głupia idiotka albo to jest prowokacja... z drugiej strony ja mam odwrotny problem: chyba chcę żeby to mój facet się na mnie pierwszy rzucił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale odmawiając mu seksu , tylko pogarszam sprawę i definitywnie niszczę nasz związek, on jest naprawdę dobrym człowiekiem , dba o córkę , nie pije , każdy grosz przynosi do domu, tylko coś mu się poprzestawiało z tym seksem, a ja nie wiem jak do niego dotrzeć. On nie jest brutalny przed czy po seksie, tylko w trakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kobieta ktora ma małe dziecko jest praktycznie unieruchomiona." - czy my mieszkamy w jakimś Azerbejdżanie czy co ? :O O czym wy w ogóle gadacie, jakie "unieruchomiona" ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"On nie jest brutalny przed czy po seksie, tylko w trakcie.." Dobra, ręce mi opadły. Do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocimiętowa
"kobieta ktora ma małe dziecko jest praktycznie unieruchomiona." - czy my mieszkamy w jakimś Azerbejdżanie czy co ? nie każdego stać na niańkę, nie każdy ma rodziców do pomocy. nie każda kobieta zarabia tyle, że może w dowolnym momencie odejść sobie od męża i wynająć osobne mieszkanie! zrozumcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocimiętowa, mój mąż jest budowlańcem więc w pracy raczej nie ma do czynienia z kobietami, po pracy przyjeżdża prosto do domu, jest typem domatora więc praktycznie nigdzie sam nie wychodzi, praca, dwa razy w tygodniu siłownia i to wszystko, Gdybym tylko wiedziała jak do niego dotrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tylko wypowiadaja sie kobiety wspóluzależnione , gratuluje . Lepiej miec sadyste w łozku ? Ale za to pelna kieszen . Bo jest taki dobry... Wasze relacje z czasem sie przeniosa na zycie codzinne i dziecko to odczuje . Rozkladajac dalej przed nim nogi nic nie zyskujesz , poza swietym spokojem. A gdzie Twoja godnosc ? Jednego nie moge pojac jak mozna z dnia na dzien zmienic sie w tyrana w seksie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×