Gość gość Napisano Październik 10, 2013 Moja sytuacja wygląda następująco: zdecydowałam się aby iść na studia w ostatniej chwili, na moim kierunku wolne miejsca były tylko w szkole prywatnej na dziennych. Na uczelni na której jestem teraz wykłady są jak dotąd prowadzone całkiem ciekawe, z matematyką daję rade(mam ją na moim kierunku przez rok), jednak uczelnia jest mała, sa chyba jakieś 4 kierunki, na naszym jest może 20 osób. Nie ma za bardzo żadnych kół naukowych itp. Ciężko tu mówić o jakimś życiu studenckim.. Jest możliwość przeniesienia się na panstwową po 1 semetrze. Zawsze dla pracodawcy to niby lepiej wygląda jak skonczylo się uczelnie panstwową. Jednak obawiam się troche nadrabiania różnic programowych, innego poziomu, no i tego że po 1 semestrze ludzie już będą się znać, porobią się grupki i w sumie będę sama. Jakie macie opinie, próbować się przenosić czy dać sobie spokój? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach