Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Neofita

alkoholizm

Polecane posty

Gość gość
Jak by był mądry to by nie pił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Neofita:) to spoko. Jesli Ci to pomaga, to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Zmieniles cos w swoim zyciu Neofito odkad wytrzezwiales?. Jak to u Ciebie wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę inny gość
Problemy z alkoholikami,to NASZA;) specjalność:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Aha...i Ty te probemy rozwiazesz?. To powiedz...co asiula ma zrobic?. Co inne kobiety maja zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę inny gość
Mnie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Maja czekac na silna wole swoich mezow,ojcow,synów? Nie kazdy ma takie objawienie jak Ty...ze powiedziales nie pije i nie pijesz 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wźiąłem się za siebie bo rodzinę mam teraz choruje poważnie,za miesiąć mam drugą operację na kręgosłup nerki też nie mam i inne choroby i to wszystko jest przez gorzołę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w w w
,,trochę inny gość w w w-zastanawiasz się nad losem swojego ex?a leczyłaś się ze współuzależnienia?" Nie sądzę, aby mi to było potrzebne. Nie jesteśmy razem 16 lat. Zastanawiam się tylko czasami, bo to w końcu ojciec mego dziecka. Ale cóż sam taką drogę wybrał. ,,Neofita w w w takie życie se wybrał nie ma rodziny żeby mu po mogła " Miał rodzinę, ale ważniejsze było picie. Dokonał wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Nie Ciebie:) Don Kichota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie rozwiąże ale podpowiem co można zrobic w takiej sprawie nie wszyscy wiedzą o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w w w
Neofita to w takim razie nie przestałeś pić dla rodziny tylko dlatego, że zacząłeś chorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
No to nawijaj...;tez jestem ciekaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę inny gość
A TY,w w w jaką drogę wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w w w
Ja też odpowiem: Mają wiać. Szkoda ich życia, życia dzieci. Życie z alkoholikiem to piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Przestaje sie pic dla siebie...nie dla zony,dzieci,matki czy ojca. Jesli zrobisz to dla kogos...szybciutko wrocisz do gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Chorowales wczesniej...tylko byles znieczulony. Zabrales znieczulenie...i sie zaczęło. To normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę inny gość
Przestaje się pić dla siebie.....ale są tacy,którzy twierdzą ,że na początku jednak robili to dla żony/dla rodziny...a dopiero "chwilę później" przyszło to,że jednak nie!że to dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym aby mama przestala pic ale po dwoch nieudanych odwykach chyba juz trzeba przestac marzyc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz wam powiem że ratuje swojego młodszego brata tak się zalatwił że teraz leży w wolicy ma silne zapalenie płuc i grużlice a ma dopiero 30 lat jeden dzień puźniej i by go nie było na tym świecie tak postępuję chlanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Jezeli ja alkoholik przestalem pic dla siebie...to i rodzina skorzysta. Bo sie zmienie,bede inny,lepszy...będę godny zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę inny gość
Zajrzałam do naszego "gościa" na S.....I MAM TERAZ UBAW:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w w w
Ja na początku próbowałam, chciałam, aby poszedł się leczyć , nawet obiecałam,że będę chodzić z nim, aby było mu raźniej. Ale cóż...ciągle słyszałam,że wszyscy piją i on pije tyle co inni,że się czepiam, że jestem wariatką. Bardzo szybko też poczułam co to męska pięść. Wtedy powiedziałam,że zrobił to pierwszy i ostatni raz , bo za drugim go zabiję. Nie zabiłam, bo nie miałam odwagi, ale uciekłam z dzieckiem na rękach. Uciekłam i nigdy nie wróciłam. Rok później spotkaliśmy się na sprawie rozwodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajviś
Moj terapeuta uciekal z odwyku 4 razy. Pił i cpal po odwykach ze 3 razy. Teraz...22 lata nie pije i 20 nie cpa. Fantastyczny facet....uwielbiam go:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×