Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie znamm się

Czy coś to w Was zmieniło gdy rozpoczęliście życie intymne

Polecane posty

Gdybyś nie czuła potrzeb nie wiedziałabyś że ich nie czujesz, nie posiadałabyś zdolności introspekcji, byłabyś tumanem, ślepym i głupim. x wiem, że nie czuję tego, co czują inni. nie wiem, czym jest potrzeba seksualna. Nie wiesz dlaczego jesteś osobą religijną, przyklejona jak rzepy do butów - bo rzepy mają, a z rzepów przecież korzystać trzeba. x nie masz pojęcia, dlaczego jestem osobą religijną, nie spytałeś i g***o Cię to obchodzi, wysnuwasz swoje teorie. Tak, to twoja intymność, a wiesz jak twoja intymność wygląda? Jak zaniedbany ogród. Chwasty przysłoniły i zarosły słodkie owoce. x :D o przepraszam, owłosienie usuwam regularnie i tam gdzie trza:D stereotyp zaniedbanej dziewicy mocno. Masz rację komu to pokazywać? Nie warto. x Twoje ocena, może byliby chętni;) Jak dla mnie to nie rozebrałaś się nawet przed samą sobą. x mam lustro, nie brzydzi mnie własne ciało (o ile nie mam wyprysków na skórze ani dodatkowych kilogramów) to jest ok. nie mam czegoś takiego: o Boże, mam tzytzki, obrzydliwe, nie chcę! :D:D:D akceptuję wszystkie części swojego ciała. Mógłbym spróbować ci pomóc ale nie tutaj. nie, kochanie, w niczym nie możesz mi pomóc, ani tu, ani gdziekolwiek indziej:-P a tak żarty na bo, to Ty nawet nie bierzesz pod uwagę moich intencji czy indywidualizmu. pewnie masz ze dwa razy więcej lat i myślisz, że pozjadałeś wszystki rozumy jesteś z tych "jak urodzisz, to pokochasz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie wiesz kim ja jestem, mało tego ja wiem dlaczego ty jesteś osobą religijną ale ty tego nie wiesz. Twoje intencje i twój indywidualizm to ja mam w małym palcu, wiesz czym są twoje chwasty - to twoje chore poglądy na temat aseksualności i zżycie się z swoim życiem, gdybyś widziała siebie samą tak jak ja ciebie widzę rozpłakałabyś się z żalu. Mógłbym ci pomóc obudzić ci się praktycznie i rozruszać twój umysł ćwiczeniami. Jeśli będziesz kiedyś chciała whedif - daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zmieniło
nie mogło nie zmienić według mnie. inaczej zaczęłam odczuwać swoją kobiecość, ponieważ przekroczyłam pewnę, kolejną granicę jako kobieta, przejście od dziewicy do kobiety będącej z mężczyzną. nie wiem, jak to może kompletnie nie wpłynąć na osobę, która w jakikolwiek sposób ma kontakt sama ze sobą, ze swoją kobiecościa i tak dalej. poczułam się też pełniej jako kobieta, dojrzalsza i spełniona. tak, wpłynęło i nie rozumiem jak na kogoś może nie wpłynąć. to przekroczenie ważnego etapu w życiu, kolejny etap rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu - osoba aseksualna to taka która nie odczuwa pociągu, jeżeli dziewczyna twierdzi, że seks jej w życiu nie jest potrzebny to ja jej wierzę na słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę tak brzmię? Jak na używkach? A nie jak harfa? Wierzysz w to że podczas mielenia maszynką kotletów mielonych można odlecieć, wiesz jak to wygląda prawda? jakbyś kręciła korbką, kręcisz ręką, kręcisz i pomału wzbijasz się w powietrze niczym helikopter. Moorland ja też wiem i jestem przekonany że seks nie jest jej w życiu potrzebny, ale przecież seks nie jest jedyną drogą do rozkoszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę tak brzmię? Jak na używkach? A nie jak harfa? Wierzysz w to że podczas mielenia maszynką kotletów mielonych można odlecieć, wiesz jak to wygląda prawda? jakbyś kręciła korbką, kręcisz ręką, kręcisz i pomału wzbijasz się w powietrze niczym helikopter. Moorland ja też wiem i jestem przekonany że seks nie jest jej w życiu potrzebny, ale przecież seks nie jest jedyną drogą do rozkoszy. x :D:D:D:D:D kocham Cię:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do broken
broken, a komplementy od chlopakow lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z tymi co pisali, że dla wrażliwej osoby pierwszy raz jest znaczący. Seks dla takich ludzi to nie mechaniczna czynność, ale poczucie bliskości, zaufania, bezpieczeństwa, wspólnoty z partnerem. I też nie sądzę by samą osobę to niewiadomo jak zmieniało. To jeden z elementów czegoś pięknego - miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znamm się
Ooo, jestem zaskoczona, że mój temat tak się rozkręcił :D v Nadal nie wierzę, żeby na dziewczynę w żaden sposób nie wpłynął fakt rozpoczęcia życia intymnego. Myślę, że nieświadomie zawsze jakiś ślad zostaje ale może nie chcą po prostu się nad tym zastanawiać, bo te wspomnienia mogą nie być zbyt dobre. A niektóre może bardziej widzą swoją zmianę w dłuższym związku, w małżeństwie? v Żeby było łatwiej ugryźć temat to podaję pytania jako podpowiedzi....: v Czy to nie wpłynęło na to, że poczułyście się prawdziwie kobietami? Czy zaczęłyście być odważniejsze w zachowaniu, w kontakcie w ludźmi? Czy zaczęłyście się bardziej kobieco ubierać, zachowywać? Może dostałyście więcej energii do życia i działania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broken, a komplementy od chlopakow lubisz? x ja ogólnie nie lubię komplementów, bo jestem raczej skromna, ale jako taki flirt lubię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znamm się
Broken, a jak Twoi rodzice zachowują się wobec siebie? Okazują sobie czułość? adorują się, kochają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy to nie wpłynęło na to, że poczułyście się prawdziwie kobietami? Czy zaczęłyście być odważniejsze w zachowaniu, w kontakcie w ludźmi? Czy zaczęłyście się bardziej kobieco ubierać, zachowywać? Może dostałyście więcej energii do życia i działania?" 4xnie. Zmianę przeszłam w 3 klasie lo, na długo przed pierwszym prawdziwym związkiem. Wtedy po prostu wyszłam z dużego dołka i wzięłam się z życiem za bary. A energii dodaje mi fakt, że jestem z taką wyjątkową osobą, z tego, że wszystko sobie poukładałam dokładnie jak chciałam a nie z tym kiedy zaczęłam uprawiać seks. ­ To o czym piszesz nie jest wynikiem "wsadzenia" tylko wynikiem wielomiesięcznej pracy nad sobą i u niektórych rozwijania relacji z drugą osobą. Więc jeśli szukasz magicznych sposobów, że cokolwiek się odmieni raz dwa to się łudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znamm się
Rozpoczęcie życia intymnego nie oznacza dla mnie 1 razu, ale chodzi głównie o dłuższy związek, małżeństwo. A to jest proces. Ja, mimo że mam już swoje lata, to nadal dorastam emocjonalnie do tego, powoli się na to otwieram emocjonalnie. v Dlatego też pytam Was, bo nie mam doświadczenia i proszę o wyrozumiałość. Nie chodzi mi o sam fakt "wsadzenia" raz i byle komu, ale o relację z wyjątkową osobą + seks. Może za mało to wytłumaczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnie, moi rodzice raczej za sobą nie przepadają i się kłócą i tak było od zawsze. niech psychoanalityk fubu znajdzie teraz połączenie między tymi dwoma faktami, w końcu każdy, którego rodziców małżeństwo nie wyszło jest asem:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie zmiany których doświadczałam wcześniej to bym nigdy nie weszła w relację z tą osobą. U mnie raczej było kolejnym krokiem niż g***townym przyspieszeniem ;) No i mam szczeście, ze ktoś czekał na ten mój rozwój :D I z tego co obserwowałam po koleżankach to u większości tak raczej jest w związkach zaczynanych ok 20-25 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks to kolejny etap związku, można mile wspominać pierwszy raz, ale nie musi on nic zmieniać. Odpowiadając na pytania: Czy to nie wpłynęło na to, że poczułyście się prawdziwie kobietami? - nie Czy zaczęłyście być odważniejsze w zachowaniu, w kontakcie w ludźmi? - nie Czy zaczęłyście się bardziej kobieco ubierać, zachowywać? - NIE! Może dostałyście więcej energii do życia i działania? - no już bez przesady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak teraz cię widzę złamana? Jak taką dziewczynkę ze zranionym serduszkiem która maluje obrazki taty i mamy trzymających się za ręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co w sumie jest seks? Coś on Wam daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomijając oczywisty powód (fizyczną przyjemność) to seks bardzo zbliża partnerów (dosłownie, mózg produkuje jakieś hormony odpowiedzialne za uczucie zakochania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To po co w sumie jest seks? Coś on Wam daje?" To, że podczas seksu nie dochodzi do ch*j wie jakich przełomowych zmian w mojej psychice nie oznacza, że to nie jest coś świetnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znamm się
A nie jest tak, że jak odsłaniacie się przed tym wybranym -fizycznie i emocjonalnie, a on Was akceptuje w pełni i podziwia Wasze piękno zewnętrzne i wewnętrzne, dba o Wasze potrzeby, to czy to jednak nie powoduje, że stajecie się pewniejsze siebie, bardziej siebie akceptujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To po co w sumie jest seks? Coś on Wam daje?" x Daje mi poczucie jedności.To co dzieje się w głowie,jest indywidualną sprawą każdego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze że gdybym miał uprawiać seks z którą którąś z dziewczyn z którymi byłem to chyba posikalibyśmy się się ze śmiechu jakbyśmy mieli to robić. Jakoś seks w p***o wydawał mi się zawsze poważniejszy niż na żywo. Czasami nawet jak walę gruchę to śmieje się obłąkańczo i mówię - No dawaj, szybciej, szybciej i tryskam spermą jak oszalały wszędzie gdzie się da, po ścianach, po monitorze, po biurku, po swojej twarzy też, psa też kiedyś ochlapałem bo się napotoczył i uciekł szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×