Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego przyprowadzacie chore dzieci do przedszkola

Polecane posty

Gość gość
jakby bylo cienko to bym juz dawno zamknęla, nie placę za siedzenie w domu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac jaka z ciebie kretynka :) pewnie prowadzisz jakas szwalnie i zatrudniasz na umowe zlecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierzyc mi nie musisz:), ja tez nie we wszystko wierze co czytam na kafe:) czytaj dokładnie, dla mnie liczy sie wykonana praca, jesli pozostale pracownice zgodziłyby sie wypelniac jeszcze obowiazki pań, ktore sa na zwolnieniu to ok. wiec dlatego przeprowadzialam z nimi rozmowę:) w sumie to ona wyszla bardziej z ich inicjatywy, mialam pojednyncze skargi wiec zorganizowalam spotkanie tylko tyle chcialam Wam powiedzieć, dla szefa liczy sie biznes nie wasze dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefowa pewniej firmy
gdzie tam szwalnie:D długopisy skręcamy:D zegam głupie mamuski, ktore mysla,ze sa nie zastapione w pracy:D przy takim bezrobociu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szefowa!!! Buhahaha!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefowa pewniej firmy
dla Ciebie to dziwne,ze kobieta moze byc szefem??? przeciez to norma:D ale u Ciebie w Lidlu facet jest kierownikiem pewnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w biedronce nie w lidlu.standardy pomylilas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefowa pewniej firmy
to sorry, u mnie w mieście nie na Biedry wiec...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy też panie idące na zwolnienie z powodu chorego dziecka są pierwsze do odstrzału...Takie życie. Ja wtedy jeszcze byłam bezdzietna i bałam się iść więcej niż 2 razy w roku na L4 żeby roboty nie stracić.Nie dziwię się że matki muszą oddawać do przedszkola chore dzieciaki.Nie mają wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy na kafe macie z ta biedronka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie wiem o co chodzi z ta Biedronką:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhaha! To co to za MIASTO, w którym biedry nie ma? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkattttt
Powiem szczerze ze jak moje dzieci maja katar i kaszel to normalnie chodzą do przedszkola. Nie mogę wiecznie siedzieć na L4 .U męża L4 na dzieci całkowicie odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy mieszka w stolycy:D albo mieście powiatowym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No szefowa na pewno nie mieszka! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no szefowa nie, bo szefowa pobudowała się pod miastem:) szefowa lubi cisze i las blisko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyprowadzają chore dzieci bo czesto nie maja ich z kim zostawic a pracować trzeba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale szefowa napisała, że mieście mieszka? Chyba jednak szefowa nie wie, czy to miasto, czy już nie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko od 1 września już 3 raz choruje. Co doprowadzę go do stanu używalności to po 2-3 dniach w przedszkolu zabawa zaczyna się od początku! Na szczęście jest bez antybiotyków, ale męczy mnie to i wkurza. Zastanawiam się czy jej nie zabrać z przedszkola bo wiecej czasu i pieniedzy mnie to kosztuje niż bym miała kogoś na parę godzin do pilnowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj 4-latek poszedl od wrzesnia do skzoly i tak samo,pochodzi troche i znowu chory,same przeziebienia nic wiekliego,ale goraczke ma i do szkoly go nie puszczam.jak tak dalej pojdzie to wiecej on opusci zajec niz sie nachodzi do tej szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedszkolanka12345
Pracuję w przedszkolu i już mi czasem sił brakuje do matek, które mają w d***e zdrowie swoich dzieci, innych dzieci w grupie i MOJE zdrowie. Widzę, że dziecko ma gluty zielone, kaszle, że płuc nie wypluje, oczy zaszkolone, ale matka prowadzi i kłamie, że dzieciak jest alergikiem! No ludzie!... Litości! Ja też pracuję! Jak jestem chora idę na zwolnienie. Chcielibyście, by WASZYMI dziecmi opiekowała się chrychająca, smarkająca, prądkująca nauczycielka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nie przesadzaj,wybralas taki zawod i chyba wiedzialas co cie czeka. za cos ci placa,nie za siedzenie przy kawce,tak jak czesc przedszkolanek robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz chyba jakiś problem ze sobą. nie płacą jej za picie kawki tylko opieke nad twoich rozwydrzonym bachorem tępa szmato!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedszkolanka12345
Kobiety, bądzcie choć trochę odpowiedzialne. Ja nie mówię o lekkim katarze, ale nie prowadźcie CHORYCH dzieci do przedszkola na cały dzień. Dla chorego dziecka dzień w przedszkolu to naprawdę duże obciązenie. Realizacja podstawy programowej, zajęcia ruchowe, muzyczne, plastyczne itd. Dziecko nie leży sobie w łóżeczku, ale uczastniczy w zajęciach. Żal mi tych biednych dzieci, wycieram im nosy, zachęcam by odpoczęły i szlag mnie trafia bo wiem, że ich rodzice nie myślą racjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przedszkolanka12345
To rodzicom się wydaje, że chore dziecko w przedszkolu to nic takiego, że da sobie radę. JA z tymi dziećmi jestem codziennie i nikt mi nie wmówi, że one świetnie się bawią. Rodziece usprawiedliwiają siebie i swoją bezpradność lub egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze można dzieciaka poważniej chorego zostawić na tydzień w szpitalu lub ognisku wychowawczym. Tam jest opieka całodobowa, lekarz lub chociaż pielęgniarka - rodzice w tym czasie popracują sobie spokojnie. Zachęcam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typiarra
Boze czego niektore baby sa takie podle i zgryzliwe... Ja nie pracuje obecnie,mam dziecko przedszkolne i niemowlaka. Mieszkamy w ch*j daoeko od babc,cioc i wujkow. Jakbym pracowala tyle,co moj maz,to co bym miala z przeziebionym dzieckiem zrobic? No co? Nianke typu call girl? Nianki tez raczej chyba wola miec stale godziny niz nie wiadomo kiedy na nie wiweomo ile. Pewnie bym sie skumala z jqkas emerytowana sasiadka,ale to nie jest takie tam hop siup,trzeba miec zaufanie,trzeba troche poznac itp. Ze kobita pprzyjmowwla wloska delegacje - a co miala zrobic? Miala kilku osobom?ktore zaplacily za przelot,ktore zarezerwowaly sobie na to czas - powiedziec sorry panie i panowie,ja ezis zostaje w chacie? Mozecie przyjsc do mnie,wypijemy sobie kakao i pogaeamy o projekcie? Ile prwcodawca by tolerowal takiego pracownika,co go w robocie wiecej nie ma niz jest? Moj chlop od narodzin mlodszego dziecka czasem z powodu jakiejs mojej niedyspozycyinosci musi na dzien wziac wolne albo wczesniej sie urwac czy pozniej przyjsc i juz tu sie kreci nosem. A pracuje w porzaenej ,zagranicznej firmie. Ale byznes is byznes. To ja nie wiem,co by bylo,jakby sobie co dwa tygodnie bral tydzien wolnego na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie pracuje ale nie dziwie się jak ktos zaprowadza przeziębione dziecko do przedszkola . Nie każdy może sobie pozwolić na branie co chwile L4 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie mysli tylko i wylacznie o dziecku teraz i w tej chwili bo teraz i w tej chwili ma katar to potem okazuje sie ,ze dziecku nie ma kto zapewnic bytu bo z pracy zostalo sie zwolnionym .rozumiem kiedy dziecko naprawde zle sie czuje i slania na nogach ale wy na kazde kichniecie bierzecie zwolnienie. nie ma co sie dziwic ,ze w tym kraju kobietom ciezko znalezc prace skoro juz w 4 tyg.ciazy siedza na zwolnieniu ,potem na maciezynskim ,do bolu na wychowawczym a potem od wrzesnia do marca na zwolnieniu bo dziecko kicha. przyprowadzamy dzieci do przedszkola bo czesto nie mamy wyboru.nie kazdy mieszka u tesciow czy rodzicow emerytow i nie ma kims sie wysluzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo do tego doprowadzili kraj tak narzekacie na komune a było 100 razy lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×