KTO SIE ZNA NA INFORMATYCE PILNE

przeciez kobieta nic nie pisała, że ma komunikat, ze za mało pamięci wirtualnej. a co do kota trzeba iść do najlepszej kliniki skoro zwykły sobie nie radzi. Zrobią kompleksowe badania etc. Tyle czasu męczysz kota:O?

no, raczej nie ma zainstalowanego flesha:P ale obstawiam bana o yt:D

mam aktualne wtyczki, bo aktualizuje na bieżąco tylko z filmikami na yt sa problemy np na fb działa wszystko filmy w necie też mogę oglądać

a ten kot ma te opuszki spuchnięte czy krwawiące?

problemem moze byc to ze pamieci wirtualnej nie jest za malo tylko za duzo przez co ilosc wolnego miejsca na dysku jest mniej. v po pierwsze to ten weterynarz zawsze byl ok chodzilem do nich z psem i zawsze bylo ok no i przez rok kot jednak zyje czyli nie jest taki zly a chorob mial multum. robaki go zjadaly stawy bolaly, zeby wypadaly z oka cos wyplywalo a do tego kichal i smarkal. dostawal antybiotyki jakies szczepionki na odp***osc kamien mu usuwali itd. to ze sie cos nazywa klinika jeszcze nic nei znaczy a kot nie lubi jezdzic samochodem wiec dla niego przejechanie 15km a 30km to jednak roznica. do tego zawsze musze angazowac druga osobe aby go gdzies zabrac bo raz wszedl mi pod pulpit czy jak sie to nazywa tam gdzie wiazki kabla ida z przodu samochodu i nie moglem go znalezc przez pol godziny i w sumie gdyby nie byl bialy to bym go nie znalazl tylko myslal ze uciekl jak otworzylem drzwii dobrze ze chociaz jakos wylazl stamtad tylem bo aby go wyciagnac to pol samochodu bym musial rozebrac. transporter w jego przypadku odpada bo inaczje ogluchne. tak wiec to nie takei prost6e zabierz go do innego wg mnie w promieniu 20km zabralem go do najlepszego. czesto cos tam pisalas, w poprzednim roku mi pomoglas bo sie potwierdzilo co pisalas wiec zapytalem wystarczylo napisac ze nie wiesz bo o tym ze moge isc do innego weta to wiem a im czesciej bedzie mial pobierana krew tym pozniej ciezej go wziac gdziekolwiek bo jak widzi ze mam buty na nogach to spier...... pod lozko czy pod szafe i tyle go widzieli w danym dniu.

moze jak pisala gościówa masz bana na yt o ile coś takiego istnieje nie znam się na tym. na fejsbuku też sie nie znam ale wydaje mi się że tam się inaczje oddtwarza przez wtyczki wlasnei do fejsbuka. pobierz sobie i zainstaluj nie moge wkelic linku bo tyo forum jest idiotyczne wpisz w googly adobe flash player a najlepiej sciagnij jakas inna przegladarke i sprawdz czy tam dziala to zawezi poszukiwania ew. usterki.

spuchnięte ale nie krwawiace, rok temu mial moze podobnie tylko nikt na nie nie zwrocil uwagi bo wydawalo sie ze podnosi te lapy bo go bola stawy pomoglo mu wygrzewanei sie na grzejnuku teraz przy tych samych objawach ma inna diagnoze a cieplo nie ma na te chorobe wplywu stad moje pytanei ze moze to cos innego. kot jest troche dziwny mial podejrzenie bialaczki bo ma wielki nos ale pozniej stwierdzily ze moze taki jego urok bo byl zdrowy a nos nadal mial duzy moze ten nos tez jest spuchniety nikt tego nie wei. oprocz tych dwoch rzeczy dziasla mu krwawia ale dostal na to jakas paste dentisept czy cos takiego. poza tym jest juz zdrowy :D w sensie reszte dolegliwosci mu minelo. steryd przez 2 tyg. pomagal teraz przy mniejszej dawce znowu ma bardizje spuchniete.chcialem zasiegnac opinii kogos innego co o tym mysli. lekarza mu ie chce zmieniac.

yyyy:O, że co? co ty wygadujesz? kot ma rok i zęby mu wypadają, a ty nic z tym nie robisz?? kot ma katar, więc ma prawdopodobnie koci katar i to pewnie zaawansowane stadium skoro z oczu mu ropa cieknie. Zmień weta!! Ech, miałam podobny problem, ale zrobiłam wszystko, zeby mojego kota uratowac.Dosłownie wszystko.

no to jak zwykle leczą objawy, a nie przyczyny:O Dalej twierdzę, ze trzeba go kompleksowo przebadać w dobrej klinice. Te łapy smarowałabym mu kilka razy dziennie olejem z czarnuszki.

zamiast sie irytowac i dopowiadac tylko zapytaj. tak mial koci katar dostawal jakies szczepionki pfizera na odp***osc i przestalo mu z oka cieknac przestal kichac itd. ja go nie mam od malego tylko przyszedl jak mial z pol roku gdy sie zima zaczela juz chory!!!. napisalem ze wet nie jest taki zly bo mial multum chorob i zyje. zeby mu wypadaly rok temu jak przyszedl usuneli mu kamien wyrwali zeby i reszte zebow ma do dzisiaj. czyli po raz kolejny potwierdza sie ze wet nie taki zly. zapalenie dziasel raz mu przeszlo po metronidazolu i usunieciu tego kamienia kiedys tam, ale teraz dostaje sterydy wiec na zeby dostal tylko jakis zel. napisalem o tych dzislach bo czytalem i to plazmocytarne cos tam oprocz opuszków dotyka tez dzisla wiec moze to jednak to nie wiem. poza tym oni teraz przy tych opuszkach tez cos gadaja o tym kocim katarze wiec moze to nie to polazmo cos tam tylko polaczone nie wiem pytam ciebie bo widze ze oni tez nieco bladza.

ja w ziola nie wierze poza tym bez sensu ja mu posmaruje a on to wylize :O te lapy nie ropieja sa spuchniete i wczensiej go bolaly po sterydzie nie bola juz w sensie ze nei mialczy ale nadal sa opucjniete i przy spadku dawki sterydu puchna bardziej. tylko sie troche skora z nich zluszcza. ech moge ci jutro wrzucic zdjecie na jakis serwer tylko napisz w jakims temacie ze ty to ty.

hhhhhhhhh nie dawaj mu żadnych sterydów!!

a dobra klinika to pojecie wzgledne zadna nie ma na szyldzie dorba/ zla wiec nie wiem jak ta dobra wybrac :D nie bede chodzil do kilku bo kazdy da inne leki i kot na tym na pewno dobrze nie wyjdzie. ona chciala go zbadac na bialaczke ale pozniej sama z tego zrezygnowala teraz powiedziala ze moze to nie plazmo...... a pecherzyca i tak w sumei sama sie zastanawia czy jej kolezanka ma racje bo to dwie wymieniajace sie laski i jedna ma swoja diagnoze a druga troche sceptycznie do niej podchodzi ale nie wie co moze byc innego jak nie to.

nie moge mu nie dawac bo on dostaje je od 3 tygodni a nie mozna tego przerywac nie zmneijszajac dawki problem w tym ze jak dawkla spadla z 10mg na 7,5 mg to znowu wraca do punktu wyjscia. ona po zmniejszeniud awki go jeszcze nie widziala moze jutro pojade.

człowieku olej to nie zioło!! poza tym wierz sobie w te sterydy, które działaja tylko doraznie i objawowo, a po odstawieniu choroba wraca spotęgowana, nie mówiąc juz o tym, ze rozwalasz mu wątrobe:O zaraz mnie szlag trafi, a powinien twojego podłego weta. No i zdziwiłbys się ile jest lekow na ziołach.

dostaje encorton czy jakos tak bo nieczytelnie napisane a rok temu pomoglo mu - moim zdaniem przy podobnych objawach tylko wtedy nikt na opuszki nie patrzyl bo sadzilismy ze ma cos ze stawami bo przemarzl zanim zawital do mnie i mowila ze to raczje nie minie ale po podaniu zylexis wszystko bylo ok czyli chodzil nie kulejac.

ale ja czytalem opis tejk chgoroby w tej ksiazce dla weterynarzy i tam byl tylko ten steryd podany jako jedyna metoda leczenia nie jestem durny tez kiedys bylem leczony sterydami i wiem ze to czasami gowno daje a wrecz jest gorzej ale tam innych opcji leczenia nie bylo. pomyslalem ze moze to nie ta choroba.

jak to nie możesz przerwać? jak w ogóle mogłeś sie zgodzic na takie leczenie? a baba miala go zbadać, ale zrezygnowala:O? ja nie wiem do kogo ty chodzisz z tym kotem:O

dobra gdzie mozna te ziola kupic zrobie doswiadczenie i dwie lapy mu posmaruje a dwoch nie. tylko ze on to i tak przeciez zlize bo on je lize bo go pewnie troche bola. steryd jakos tam dziala bo 3 tyg. temu nie dal sie dotkanc tam a teraz tylko przy mocniejszym nacisnieciu skuczy.

no nie moge bo powiedziala mi abym pamietal aby mu dawac codziennie i przyjsc jak sie skonczy bo tego nie mozna przerywac nie zmniejszajac dawki bo zmienia sie praca nednerczy i cos tam. przyszedlem powiedziala ze jest lepiej bo bylo i mowila aby stopniowo zmniejszac dawke tylko przy zmniejszeniu znowu jest gorzej. tak jedna stwierdzila ze ten nos mimo ze nie boli i teraz te lapy to moze jak lek nie bedzie dzialal to zbada krew na bialaczke. przy nastepnej wizycje jej wspolniczka stwierdzila ze to nie ma sensu bo nos taki po prostu ma skoro go nie boli i nie ma innych objawow to nie ma sensu go badac na cos co ona bez badan wykluczyla. dlaczego mialbym sie nie zgodzic co to jak wet jestem? mam zaufanie do tego weta poza tym nie znam sie na tym wiec nie dyskutuje z diagnoza bo ja nie lubie jak ktos dyskutuje z moimi diagnozami skoro mnie sam o nie prosi.

ja ci juz podalam opcje masowania olejem z czarnuszki. nie chcesz nie smaruj. druga sprawa oklady z sody oczyszczonej na noc. 1/2 łyzeczki sody oczyszczonej( do kupienia w sklepie spozywczym) na 1/2 szklanki cieplej wody. nasączyc gazę, przylożyc i owinąc na noc bandażem.

gdzie sie kupuje ta czarnuszke ?

jak wet mówi, ze kota nos nie boli to mnie doslownie rozwala:O gdyby byla chociaz trochę kompetęntna to wiedzialaby, że kot ma niesamowicie wysoki próg bółu i nigdy nie wiadomo co go boli. Oleju nie zliże całkowicie, bo opuszki maja pory i wiekszość oleju w nie wsiąknie, a kupić możesz nawet w necie:P

ja bym mu nawet ten olej do karmy dodawała.

no i widzisz, wet a wet to róznica, bo mój wet wlasnie takimi sposobami mojego leczył.zreszta ja na sterydy nigdy bym się nie zgodziła.

w necie widze głownie mydlo z tym olejem wiec konkret prosze w sensie sklep z ziolami czy na jakiejs stronie. do jedzenia mu nie beda dawal bo jeszcze nie wiadomo czy to dziala. jak pisalem sceptyczny jestem zanim sie nie przekonam to na pewno nie bede go karmil jakimis ziolami :O

gdybym ja poszedl do lekarza czy weta a lekarz zaproponowal mi ziola to bylaby moja ostatnia wizyta :D nie wierze w cudotworcow,bioenergoterapeutów i innej masci oszustów. olej do stosowania na zew. moge wyprobowac tylko najpierw musze go gdzies dostac :O

dość! rób co chcesz, a olej z czarnuszki jest wszedzie, nie wiem z jakiej przeglądarki korzystasz. wystarczy wpisac i wyskakuje mnóstwo stron.linka nie dam, bo mi spam wyskakuje.

tak tylko dodam, ze nie wiem jak mozna opierac się na jednej diagnozie i mieć zaufanie tylko do jednego lekarza:O

no ale np. na allegro jest ten olej ale jako szmpon albo mydlo wiem ze linku nie mzoesz wkleic ale nazwe sklepu przeciez mzoesz wpisac :O