Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieperfekcyjna zona

Niepelnospawnosc umyslowa meza

Polecane posty

Gość nieperfekcyjna zona

No czasami mam dosc, tak jak dzisiaj. Q...wa. Jak nie pokazesz palcem i nie powiesz o co chodzi to sam nie zrobi NIC, kompletnie NIC. Nosz q..wa ile tak mozna. Czy inni faceci tez nie widza ze mozna cos w domu zrobic? Czy moj jest jakis niepelnosprawny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma to samo, zawsze słyszę "zaraz" ostatnio aż popłakałam się z bezsilności, dzieciaki bałaganią, a ja sama muszę ten dom ogarnąć,bo nikt się nie rwie do pomocy, nie wiem,ale faceci chyba tacy są w wiekszości niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwnych macie mężów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety tak. chcoc dzis mi moj pomaga. ale jego dzialka to tylko kuchnia- czyli mycie naczyn., wycieranie blatow, i podlogi. a reszta moze az byc syf to nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieperfekcyjna zona
Moze napisze jasniej. On pracuje 3-4 dni w tyg i w tym czasie praktycznie nie ma go w domu, potem kilka dni wolnego i... zero pomocy w domu, zabawka na podlodze? -Potknie sie a nie podniesie, talerzyki czy kubki- tam gdzie postawi beda stac godzinami lub dniami jak prubuje go przeczekac. Gotuje cos w kuchni i zapomne schowac jakies jedzenie- w zyciu nie schowa do lodowki. Cos montowal w tamtym tyg,- rurki plastikowe leza do dzisiaj w korytarzu, Mam ochote krzyczec ale wiem ze to nic nie da. I jescze potrafi mi powiedziec ze costam jest niedokladnie zrobione... Siedze i rycze, z******ty wieczor mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci myślą,że żona to kuchta i sprzątaczka,ale ja sie w końcu wezmę za swojego,bo dosyć tego leżenia na kanapie i prowadzenia kociego życia,bo myśli,że sobie poleży,a tylko otwórz lodówke i postrzelaj garami to zaraz w kuchni się znajdzie obibok jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieperfekcyjna zona
Od dzisiaj ma wolne wlasnie, poza odebraniem dziecka nic mi nie pomogl gdzie robilam pranie, gotowalam, sprzatalam. Poprosilam go tylko zeby swoja bluze za wieszak powiesil wyprana. Dzien przed tv, mowi wykapie dzieci ty sobie odpocznij a potem wsadzil do wanny i chybal czekal az sie rozpuszcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem..mój mąż pracuje od pn-pt przychodzi o 16 i zajmuje się małą, wyjdzie z nią na spacer jak ładna pogoda, posprząta..Nie wiem gdzie wy swoich znalazłyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwnych mamy facetów? ty chyba masz dziwnego,bo ja od niejednej słyszę,że nic nie robią tylko kanapę okupują - to nie jest rzadkość, a wręcz normalość wśród tej płci.Nie denerwuj sie nie jesteś sama, niejedna tak ma,a sie nie przyzna,bo to wstyd, bo czym tu się chwalić leniem.Moj to myśli,że jak trawę skosi to sie napracował dobre hehe oby tak dalej, bunt podpisuję i nie gotuję zobaczymy jak będzie kwękał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wystarczyło wylukać co przyszły teść robi, czy pomaga żonce czy nie. Jak nie to było sp...gdzie pieprz rosnie. Historia zazwyczaj się powtarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieperfekcyjna zona
Jak ostatnio sie urobilam i polprzytomna padlam na kanape on pyta- glodna jestes ja- tak. Mysle -wow w koncu jakas kanapke mi zrobi bez proszenia. Przyniosl mi parowke z lodowki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieperfekcyjna zona
Racja z ta historia, moj tesc jeszcze gorszy len.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej ale no co??dziwne pytanie?mój mąż mi pomaga, w weekend to ja ma wolne on z********a córką trzeba sobie wychować faceta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie siedzicie i narzekacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ja sie kloce zmoim o robienie w domu. nic to nie daje. nie zetrze kurzy , raz na miesiac umyje podlogi i to wszystko. i teraz sprzata kuchnie bo robilismy pasztet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też się i z domu wynosi, mamusia we wszystkim wyręczała, a teraz mamy efekty.Co śmieszniejsze jak trzeba coś w domu zrobić, nawet głupią lampę zamontować czy szafę to lament,bo remont- jaki remont?- drobny lifting tylko, a on,że spokoju nie ma,bo wiercą stukają itp mnie już jedwabisty szlak trafia na tego obiboka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo powiedzieć wychować jak on przez mamusię już został odpowiednio wychowany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiekszosc facetow tak ma.Ale kobiety pozwalaja sobie na to.Same zrobia lepiej wszystko.Takie sa poczatki malzenstwa.Zachlysniecie sie byciem zona.I tu jest blad.Z czasem sytuacja sie zmienia,jest wiecej obowiazkow,rodza sie dzieci.Kobieta nadal robi sama a on nadal czyta gazete.w koncu banka peka i zaczynaja sie zale a on zdziwiony. Moj maz tez ma czasem takie zajawki ale szybko sprowadzam go do parteru.W koncu jestem jego zona a nie sluzaca.Mowie mu jasno ze to i to trzeba dzis zrobic i....jest zrobione. Doprowadzanie kuchni po rewolucjach kuchennych to jego domenia :) Ale warknac tez musze od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku, a mój jak mi ostatnio podłogę zmył to jedna wielka plama była, a podłoga czarna z połyskiem - poprostu on ją rozmazał a nie umył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwalac na tesciowe,tylko wymagac od mezow...Chyba,ze maja rzeczywiscie niepelnosprawnosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja powiem, że to chyba nie zalezy od płci, a od człowieka i jego nawyków. u mnie w domu nikt nie był przesadnie pedantyczny, mama pracowała i generalny porządek robilismy od swieta (sobota) nie to żebym żyła w syfie (chociaz dla niektórych nadgorliwych kobiet, pewnie byłby to lekki syf) mieszkanie było własnie 'ogarniete'. łóżka nie ścielilam nigdy, bo zwyczajnie nie widziałam takiej potrzeby, naczynia po sobie potrafiłam zmyc, ale po kims, nie. jak cos nie mojego lezało na srodku to tez tego nie podnosiłam. ogólnie puenta jest taka, ze od zawsze miałam awersje do przesadnego sprzątania i do dzis tak mam (mieszkam juz samodzielnie) i jak mi się palcem nie pokaze (tj. chłopak nie powie, ze mozebym dzisiaj posprzątała kuchnie) to zwyczajnie tego nie zrobie, poniewaz mam milion ciekawszych rzeczy na głowie niz sprzatnie (mimo, ze jestem kobietą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieperfekcyjna zona
No wlasnie jesli chodzi o remonty czy montowanie czegos to u nas nie ma problemu, robi to chetnie i jak juz zacznie to tak jakby go nie bylo w domu. Ale caly dom - dzieci, zakupy, sprzatnie, prasowanie no kazda kobieta wie ile tego jest, chocbym na pysk padala to sie spyta czy czegos szukam anie zauwazy ze ze zmeczenia. Probowalam nie gotowac to poszedl do kuchni zrobil cos dla siebie, ja sie pytam a dzieci? On:- ZARAZ i czipsy im zaniusl jak sie zazarl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet za to to totalne przeciwieństwo swojego ojca, pierze,gotuje sprząta,lata rano po zakupy albo zajmie sie dzieckiem bym mogla pospać oczywiscie jak ma wolne,robi mi tez kawkę i śniadanko,kupuje kwiaty bez okazji,czasem mi glupio bo siedze i ogladam tv a on lata z odkurzaczem:-) Oczywiscie wszystko to jak ma wolne,jak wraca z pracy to siada i otwieram mu piwko,zje,pobawi sie z synem,wykapia sie i lulu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieperfekcyjna zona
A ja swojego to nawet o zabawe z dziemi musze prosic... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój znowu tylko pieniądze by zarabiał, ma własną firmę, pracuje w domu na brak gotówki nie narzekam, co roku jeździmy do egzotycznych krajów typu Tajlandia,Malediwy,Kuba itp, mamy troje dzieci,a on do prac domowych ma dwie lewe ręce,nawet żarówki sama muszę wymieniać.Normalnie jest dobrym mężem, dba o mnie, dzieci na nic nie żałuje,zakupy zrobi,ale sprzątać nie potrafi,zresztą twierdzi,ze dom to nie muzeum i jak jest bałagan to mu nie przeszkadza w ogóle.Dzieci do szkoły zawiezie i to wszystko,zakupy zrobi, nawet na grzyby jeździ,abym potem roboty miała,bo on uwielbia marynowane na ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale leniwe żony. facet się stara, zarabia a tej nie chce się domu ogarnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagonić do roboty leserów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam ja też zarabiam, robię zamówienia, płacę faktury,rachunki, obsługuję allegro,wysyłki też moja bajka, więc pracy mi nie brakuje i leniwa nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×