Teściowa nic nie kupiła mojemu dziecku na urodziny

jesteś podła i głupia. i dziecku rzeczywiście należy współczuć - głupiej matki. myślisz, że teściowej było miło przychodzić bez prezentu? bo nie oszukujmy się, za czekoladę też byś jej tyłek obrobiła pechowiec.gif mądra matka wykorzystałaby to jako pretekst do rozmowy z synem na temat braku pieniędzy, tego jak ważne jest to, że mimo to babcia pamiętała. mądra synowa zastanowiłaby się, czy nie trzeba pomóc teściowej, której nie starcza na życie. głupie babsko jakim jesteś podsyca konflikty w rodzinie i robi z igły widły. tyle w tym temacie pechowiec.gif XXXXX Zgadzam się w 100%. Ciekawe czy to samo by pisała gdyby nie teściowa tylko jej matka nic nie przyniosła:O

Ja od swoich dziadków nigdy nic nie dostałam i jakoś nie mam wobec nich roszczeń. A Ty gdyby przyniosła "głupią czekoladę" to przyczepiłabyś się że tylko czekolade przyniosła. Zanim ją oczernisz poczekaj do swojej emerytury, wtedy zobaczysz jak i co opłacać jako pierwsze. Przecież gdyby baba srała pieniędzmi to by kupiła najdroższy prezent żeby się przed rodziną pokazać.

Jak jestes taka do przodu, to moglas od razu zapytac dlaczego choc czekolady nie kupila; podejrzewam ze wtedy bylby temat ' przyszla tylko z czekolada'