Mój chłopak każe mi brać tabletki antykoncepcyjne

brałam tabletki przez 20 lat i jestem okazem zdrowia....

"Czy są zaburzenia czy nie kobieta ma prawo nie chcieć brać tabletek i już, one nie są bez znaczenia dla zdrowia, czy chcemy to otwarcie przyznać czy też nie. " Rzecz w tym, że przy większości zaburzeń hormonalnych tabletki są zalecane, jeśli w danym momencie kobieta nie chce zajść w ciążę, bo uspokajają rozchwiane hormony, sprawiają, że wchłaniają się torbiele i nie tworzą nowe, przy endometriozie czy obfitych krwawieniach również są pomocne. Zdecydowanym przeciwwskazaniem do brania tabletek jest zwiększone ryzyko zakrzepicy i/lub problemy z wątrobą. Tabletki nie wpływają na płodność kobiety, zmniejszają ryzyko raka szyjki macicy, a ze względu na konieczność częstych kontroli pozwalają szybko wykryć inne problemy.

normalni i troskliwi też chodzą po świecie, a Ty jesteś młoda, znajdziesz spokojnie następnego. Nie daj sobą rządzić! Daj się zapłodnić skoro antykoncepcja to takie zło, albo jedź całe życie na gumkach jak licealistka, powodzenia!!!!!!! Nie ma to jak porady moherów.

"prezerwatywa i wyliczanie dni plodnych" Chryste Panie!!! Wyliczanie dni płodnych... :o :o :o :o :o

37 lat i jedzie laska na gumkach, hahahahahhaha!!!! brawo, nie wiesz nawet jak inny jest normalny seks, a nie w opakowaniu! Żałosne, a ty się chwalisz i argumentujesz to tym, że nie złapiesz wirusa OD WŁASNEGO FACETA hahahahhahahah!!!!

Nie no to już jest KONIEC mojego związku! K*rwa przyszedł teraz do mnie uwalony jak świnia, przepraszał, mówił że kocha, a był umazany szminką! Pachniał kobiecymi perfumami. Mam go dość. Wygoniłam go i powiedziałam koniec! Nawet nie wiece, jak mi było źle przez ostatnie pół roku z nim,ale oczywiście ja głupia i naiwna wierzyłam mu,ufałam, ale teraz powiedziałam dość.

nie jestem moherem, ale tabletki to gowno, uwierz mi :O daliscie sobie wkrecic, ze uzywanie tabsow to swiatlosc, madrosc i nowoczesnosc, a naprawde to szit jakich malo:O

Niektórym babom to hormony chyba mózgi przeżarły. Powaliło Was już kompletnie? Są kobiety, które tragicznie reagują na jaką kolwiek ingerencję w gospodarkę hormonalną. Są sytuacje, w których branie hormonów jest niewskazane. A Wy jak jakieś potłuczone bronicie jakiegoś s********a, dla którego seks jest ważniejszy od zdrowia partnerki. Nawet jeśli ten temat to prowo, to jestem przerażona tym co tu wypisujecie! I mówi to osoba stosująca środki hormonalne. Gdyby mi lekarz zabronił ich brać ze względów zdrowotnych, odstawiła bym je natychmiast. Nikt mi nie wmówi, że potencjalna ciąża jest gorsza od zniszczenia sobie zdrowia. A gdyby facet postawił mi takie ultimatum to kopnęła bym go w d**ę, bo po co mi nieodpowiedzialny egoista? Tabletki też mogą być zawodne, ciekawe co wtedy zrobił by facet taki jak autorki? Pewnie by s********ł. Wieczny dzieciak.

w życiu nie związałbym się z kobietą, która nie uznaje innych metod antykoncepcji niz prezerwatywy. Gumy są dla prostytutek.

Nędzna ta prowokacja, dobra noc

gość miałaś panikaro źle dobrane tabsy, ale to trzeba wiedzieć co zrobić i gdzie iść, zeby nie utyć i nie mieć pryszczy!!! To nie witamina C, trzeba DOBRAĆ tabletki !!! 6 lat biorę tabletki i nie utyłam NIC, i NIC mnie nie boli! Ale ja mam dobrane pod siebie, i nie stresuje sie że guma pęknie, i zajdę! I tu sie podpisuje.

ja jestem kobietą i nienawidze gumy, masakra, więc nie tylko dla faceta to jest niefajne!!! Co to za przyjemność w gumie, sama świadomość mi nie pozwala dojść, a bez - no problem. Całkiem inne doznania! No i sama myśl ze może mnie zarazić HIVem czy inną rzeżączką już mnie jara!

co jest zlego w liczeniu dni plodnych? :o ja mam 23 lata i to robie, mam aplikacje na smartfonie, w ktorej zaznaczam sobie miesiaczki i ona mi wylicza dni plodne :O :O w odpowiednim momencie chlopak naciaga gume i jedziemy :D nie rozumiem oburzenia :O nie bede brac tabletek, za bardzo boje sie ze dostane przez to gowno zakrzepu i opuszcze ten swiat :O

haha babka od 17 do 37 roku życia je cukierek przez papierek:) No sorry, ale dla kobiet guma to nic miłego, zupełnie inne odczucia niż bez!!! Jak masz stalego partnera to sobie nie wyobrażam za każdym razem gumki zakładać, jak dzieciaki pod namiotem!

koncerny farmaceutyczne wam płacą za wyśmiewanie prezerwatyw czy co? a kobiet, które złapały syf od własnego faceta jest mnóstwo, naiwne kwoki. oczywiście was, to nie dotyczy, bo wasz misio jest inny i nigdy przenigdy by nie zdradził i kocha was do szaleństwa, chociaż wolałby żebyście zdechły na zakrzepicę niż gdyby jego interes miał cierpieć straszliwe męki w gumie:D

jak się ma stałego partnera i stosuję antykoncepcje to żadne wenery mnie nie ruszają głupi podszywie, moherze. xxx moja przyjaciółka ma hiv, miała 1 kochanka - jej chłopak, była z nim 5 lat, okazało się ze ją zdradził niby tylko raz, na imprezie...

a jestem kobietą i nienawidze gumy, masakra, więc nie tylko dla faceta to jest niefajne!!! Co to za przyjemność w gumie, sama świadomość mi nie pozwala dojść, a bez - no problem. Całkiem inne doznania! No i sama myśl ze może mnie zarazić HIVem czy inną rzeżączką już mnie jara! NEDZNY MOHEROWY PODSZYW, JAK SIE ZMIENIA FACETÓW JAK REKAWICZKI TO MOZE I RACJA, ALE U NORMALNNYCH LUDZI, NIE.

brałam tabletki przez 20 lat i jestem okazem zdrowia.... tylko czasem w wątrobie mnie kuje albo wymiotuje cały dzień no i mam otyłość III stopnia. Ostatnio okazało się też że jestem bezpłodna ale i tak nie planowałam dzieci.

jestem kobieta i jak dla mnie nie ma roznicy w seksie z gumka i bez gumki, wiec nie ruszaja mnie komentarze o seksie w papierku :D :D jesli czuje to samo z i bez to czemu mam z tej gumki rezygnowac? :D jak dotad zaden sie nie skarzyl, ze mu zle, bo musi sie wbic w prezerwatywe :D te przesmiewcze komentarze pisza pewnie faceci, ktorzy boja sie, ze kobiety im ukroca wytrysk w pochwie i zacznie sie wytrysk w gumie :D :D zycze wam tego frajerzy :D

"co jest zlego w liczeniu dni plodnych?" Nie kompromituj się.

mnie nie robi zadnej różnicy czy seks jest w gumie czy bez pod względem odczuć, więc nie wiem po co te "mądrości". chyba nie jesteś aż tak upośledzony/a, żeby myśleć, ze nie mam porównania i że nigdy nie bzykałam się bez gumy..

No, i argumenty typu "bo ja brałam i było mi super" są po prostu śmieszne. Tak, jakbym powiedziała, że nie można mieć alergii na pyłki, bo ja nie mam. Ja teraz doczytałam, że Autorka miała np migreny....mnie się zdarzyło mieć to g**no kilka razy w życiu i nie, nie da się wtedy funkcjonować. Już same regularne migreny by mnie zniechęciły do tabletek. Myślcie trochę.

Kochanka Franka - moja siostra po każdych tabletkach miała straszliwe migreny. A próbowała tabletki z każdej generacji tabletek antykoncepcyjnych. Są kobiety które zwyczajnie ŹLE reagują na te leki. Przestała brać bo by się wykończyła przez te bóle głowy. Co jest ważniejsze, jej zdrowie czy wygodny seks? Stosują prezerwatywy, ciąży brak. Efekt ten sam, a ile zdrowiej?

koncerny farmaceutyczne wam płacą za wyśmiewanie prezerwatyw czy co? a kobiet, które złapały syf od własnego faceta jest mnóstwo, naiwne kwoki. oczywiście was, to nie dotyczy, bo wasz misio jest inny i nigdy przenigdy by nie zdradził i kocha was do szaleństwa, chociaż wolałby żebyście zdechły na zakrzepicę niż gdyby jego interes miał cierpieć straszliwe męki w gumiesmiech.gif Zrozum geniuszu, ze kobiety tez nie lubią gumek, dotarło?????? Co za radość się z lateksem bzykać, masakra!!!! Dobre dla gimnazjalistów, jak nie znają innego seksu. A jak masz męża to nie widze sensu za kazdym razem gum zakładać, skoro można bez bo są inne metody!!!! A ty jedz na gumach cale życie i nigdy nie ufaj swojemu facetowi i wiecznie podejrzewaj go o wenery!!!!

ja znam inny przypadek. facet miał jedną partnerką która go zdradziła wiec się rozstali. potem ten sam facet związał się z moją kuzynką, byli razem 7 lat. mają aids. on miał 2 partnerki seksualne, moja kuzynka tylko jednego partnera. dziś już wegetuje.

ja nigdy nie brałam tabsów zaszłam w pierwszym miesiącu starań, a moje dwie kumpele jechały latami na tabsach, jednak od pół roku się "stara", druga już idzie na in vitro...

koncerny farmaceutyczne wam płacą za wyśmiewanie prezerwatyw czy co? a kobiet, które złapały syf od własnego faceta jest mnóstwo, naiwne kwoki. oczywiście was, to nie dotyczy, bo wasz misio jest inny i nigdy przenigdy by nie zdradził i kocha was do szaleństwa, chociaż wolałby żebyście zdechły na zakrzepicę niż gdyby jego interes miał cierpieć straszliwe męki w gumiesmiech.gif Zrozum geniuszu, ze kobiety tez nie lubią gumek, dotarło?????? Co za radość się z lateksem bzykać, masakra!!!! Dobre dla gimnazjalistów, jak nie znają innego seksu. A jak masz męża to nie widze sensu za kazdym razem gum zakładać, skoro można bez, bo są inne metody!!!! A ty jedz na gumach cale życie i nigdy nie ufaj swojemu facetowi i wiecznie podejrzewaj go o wenery!!!!

ja j***e :O po tym co przeczytalam juz do konca zycia nie zrezygnuje z gumki :D dziwie sie niefrasobliwosci facetow, ktorzy sprzeciwiaja sie gumom- nie boicie sie, ze zlapiecie jakiegos syfa? naprawde cenicie bardziej doznania na k*****e niz wlasne zdrowie? :O :O

Temat skończony, tak samo jak i mój związek! ;/ a Wy dalej o tym jednym i tym samym.

no odpowiedz mi co jest zlego w liczeniu dni plodnych? chyba potrafisz napisac jakies uzasadnienie? czy moze jestes uposledzony umyslowo i to cie przerasta? :O :O