przyszłe młode mamy do 20 lat

owszem, płodnośc kobiety spada po 35 r.z, ale nie tak jak wy sie tu namiętnie upieracie już po 20- widzisz różnicę, czy nie za bardzo?

No pewnie zachodźcie w ciaze w wieku 15 lat .Im wcześniej tym lepiej hehe

Jesli Twoja kultura pozwala Ci pisac 'Wy' z malej litery to nie mamy juz o czym rozmawiac... Pozdrawiam ;)

I teraz pewnie napiszesz jaka to ja jestem niegrzeczna itp, ale jakis poziom w rozmowach powinien obowiazywac jesli ktos uwaza sie za osoba ' duzo wiedzaca'...

Drogie Młode Mamusie! Gratuluję Wam postawy oraz tego, że mimo wszystko wierzycie w siebie. Wypowiedziami niektórych uczestniczek forum nie musicie się przejmować... Ja też pisząc niedawno temat, że pragnę dziecka (mam 23lata, studiuję, nie pracuję otrzymuję stypendium i alimenty natomiast mój chłopak pracuje) zostałam zmieszana z błotem:) Ale szczerze mówiąc mam to w .... Czekam tylko na moment, w którym mój partner będzie w 100% "gotowy" i rozpoczniemy starania o dziecko. Co z tego, że nie mamy własnego mieszkania? I tak damy sobie radę o wiele lepiej od bogatych mamuś po 30tym roku życia, które nie mają czasu napić się spokojnie herbaty, nie mówiąc już o spacerze z dzieckiem. Byłam nianią 1,5rocznej dziewczynki, której rodzice zarabiali "fortunę". I co z tego? To ja przez całe 4 miesiące byłam z malutką w godzinach 8-20. Ja chodziłam na spacery, gotowalam, zmieniałam pieluszki, ja przytulałam gdy miała gorączkę, przy mnie uczyła się pierwszych słów... I uważacie, że takie dziecko jest szczęśliwe? Miała najdroższe zabawki, super rowerek, nowoczesne huśtawki, tysiąc różnych bajek na DVD, brakowało tylko czasu spędzanego z rodzicami... Po 4 miesiącach rodzice zauważyli, że Malutka wybiera mnie, płacze jak wychodzę a gdy przychodzę to już nie widzi rodziców... Dlatego zrezygnowali ze mnie i zatrudnili paniąpo 50stce, która za bardzo nie zaangażuje się w opiekę nad ich SKARBEM, ja natomiast wróciłam na studia... Może to tylko jedna historia, ale takich dzieci jest wiele. Także wolałabym się urodzić w rodzinie, która żyje skromnie, ale jest przepełniona miłością i jej członkowie zawsze mają czas na wspólną rozmowę itp niż w rodzinie bogaczy jako samotna jedynaczka

no i właśnie tak się kończy próba merytorycznej dyskusji, wyobraz sobie dziewczynko droga, że mam prawo pisac tak, jak mi się podoba, nie to jest kwestia sporną między nami, ale jak widac argumenty się skończyły ;)

To skoro mamy prawo pisac to co sie nam podoba to dlaczego moja wypowiedz uznalas za bzdure? Przecie kazdy ma prawo pisac co chce, czyz nie?

jest różnica- taka drobna- między tym co, a jak, szkoda że jej nie widzisz i dalej brniesz, przeczytaj sobie jeszcze raz to, co napisałam o 21.36 i potem o 21.41- tam masz sedno tego, o co mi chodziło

Wiesz coo, nie uwazam Twoich wypowiedzi za jakies bardzo interesujace dla mnie zebym musiala czytac je kilka razy. Przystopujmy na tym, ze ja mam swoje zdanie, Ty masz swoje zdanie... A moim celem naprawde nie bylo wpieranie Ci moich racji tylko podzielenie sie nimi. Zeszla ta rozmowa w zlym kierunku. Sorry..;) ale i tak zostane przy swoim.;P

Co tu duzp pisać ...nastoletnie matki to szmaty .

gość 21:59] a ty tez jesteś młodą mamą?

żegnam, bo jak wspomniałam wcześniej- brakuje ci argumentów i wedzy do dalszej rozmowy

i dalej tkwij w przeświadczeniu, że kobiety walczą z niepłodnościa dlatego, że wcześniej robiły karierę

Ale po co ka mam pisac wiecej argumentow, skoro napisalam, ze nie zalezy mi na tym zeby kazdy myslal tak jak ja... Przykro mi, ze Ty bys chciala zeby Twoj tok myslenia glosili w szkolach. Ja juz wprowadzilam luzniejszy styl w ostatnim poscie, zeby milo zakonczyc, ale widze, ze nasze poziomy jednak sie zdecydowanie roznia.

Hej :) Ja mam 21 lat i 4-letnią córeczkę.. Tak to była wpadka, nie zaprzeczam, ale NIE ŻAŁUJĘ!!!

Ciąża w młodym wieku to wstyd !!!!!!!

Prosze bardzo na tym forum jest pelno tematow ,jak przezyc za...lub czy mam przyjac prace za 1300zl i to pisza dojrzale kobiety ,wiekszosc po studiach i co?Tez maja dzieci i jakos sobie radza.Wy naprawde macie bardzo plytkie myslenie i nie wiecie ,ze w zyciu moze byc roznie?W zyciu tej malolacie z dzieckiem moze sie lepiej powiesc niz wam :) Wstyd to aborcja a nie urodzenie w mlodym wieku.Wstyd to ublizac komus ,bo kazdemu z nas daleko do idealow i nikt nie jest swiety.Zajmijcie sie swoim zyciem i szukaniem bledow u Siebie.Na utrzymaniu faceta haha ile takich kobiet jest po 30 ?Ile mam znajomych co siedza dalej na garnku u rodzicow (30- stka na karku ale budowac sie tez trzeba)?Ile jest takich co wychodza do pracy a dziecko do babci ,bo darmowa nianka i co tez mozna ,bo 30stka na karku.

No tak za to dziewczyny które rodzą w wieku nastu lat są tak zaradne ze hohoho

no pewnie, babcia zajmie sie dzieckiem jak 'mloda mama' bedzie chodzic na studia / do szkoly, mieszkanie dostana w spadku po babci albo beda mieszkac u rodzicow, rodzice ich beda utrzymywac i zajmowac sie ich dzieckiem, tez mi zaradnosc !!

Czyli tak dziewczyna rodzi dziecko w wieku 18 lat jej dziecko zostaje rodzicem w wieku 18 lat a ona babcia w wieku 36 l :(

bylam niania 3 lata, wiem o czym mowie. dziecko to ciezka praca. po 2-3 latach nawet rodzice nie maja ochoty patrzec na te swoje dziecko. wypowiedzcie sie tutaj za rok czy dwa, jak to wam dobrze, nieprzespane noce i placzace dzieci, wrzeszczace i denerwujace ludzi w supermarketach / autobusach itd

bylam niania 3 lata, wiem o czym mowie. dziecko to ciezka praca. po 2-3 latach nawet rodzice nie maja ochoty patrzec na te swoje dziecko. - No to super rodzice jak nie mogli patrzec na swoje dziecko ,widac nie dojrzeli do tego by byc rodzicami.Tak dziecko to ciezka praca ,ale za swoje oddalabym zycie.I jak mi bylo ciezko wystarczal usmiech corki i mialam sily.

rzecz jasna nikomu tutaj zle nie zycze, znam nawet kilka rodzin ktorym sie udalo, ale tylko oni wiedza ile zdrowia ich to kosztowalo. tylko nie moge sie oprzec wrazeniu, ze gdyby mlode mamy znaly troche zycie, i zajmowaly sie juz dzieckiem przez kilka miesiecy (chocby dla praktyki, zeby przygotowac sie do wlasnego dziecka), gdyby troche znaly zycie, nie chwalilyby sie na forum ze ' zaszly' tak wczesnie. taka jedna przede mna tu powiedziala 'studia nie gwarantuja pracy', wiec twoim zdaniem lepiej w ogole ich nie zaczynac? gratuluje rozsadku. jaki masz pomysl na zycie, jak znajdziesz prace bez umiejetnosci, co bedziesz robic za 7 lat, jak dziecko pojdzie do szkoly? kura domowa? jaki przyklad dasz swojemu dziecku, jesli sama nic nie osiagnelas?

mam tylko na mysli, ze ten wiek 17-20kilka to najpiekniejsze lata zycia, i one nigdy nie wroca.

Hej dziewczyny, powiem wam tak urodzilam dziecko jak mialam 18 lat, z zadnej patologi itp. bylam 2 lata z chlopakiem przy pierwszym razie zwyczajnie zapomnielismy o antyk, moze to ta chwila tak zadzialala. Myslalam tak jak wy, trudno stalo sie bedziemy szczesliwa rodzina, moj chlopak zaczal studia 20lat, skonczyl technikum zaczal pracowac, pomagali nam rodzice. No i po 2,5 roku znudzila mu sie zabawa w dom i rodzine, zaczal wychodzic z kolegami, imprezowac i powiedzial ze bedzie placil alimenty ale on jest mlody i chce sie bawic. I wtedy zrozumialam ze zroblismy blad nie zabezpieczajac sie, dziecko kocham nad zycie, ale powinnam byc madrzejsza. wiec nie mowcie mi prosze ze sie cieszycie itp, zobaczycie po pewnym czasie, ''zycie to nie bajka'' calkiem sie inaczej uklada niz bymsy tego chcieli. Pozdrawiam was mama Hani.

Zabka na sto dwa Takich dziewczyn jak ty jest bardzo dużo . Ja miałam staż w opiece to nawet nie wiecie ile jest młodych matek ktore nie maja jeszcze 25 lat a już same wychowują dzieci bo facet poszedł w długa . Bycie rodzicem to nie bajka . Nie rozumiem tez co to za głupia moda zeby robić sobie dziecko bez ślubu ?

A ślub to jakieś zabezpieczenie? Będzie chciał odejść to odejdzie nawet po ślubie!

a w 30 lat jakie masz zabezpieczenie,ze cie z dzieckiem nie zostawi?Zadne! Argumenty z palce wyssane. Roznie bywa w zyciu ,a facet moze zostawic zawsze czy po slubie czy bez ,czy to 20llatke czy 30 stolatke

Zgadzam się.. Czy urodzi mając 17 lat czy 30.. Nie ma różnicy.. Młode matki czasem lepiej sobie radzą niż te starsze.. Jak zaszłam w ciąże mając 16 lat bardzo się załamałam. Poszłam do siostry do pracy, a jej przyjaciółka, która też młodo urodziła powiedziała mi, że ona teraz ma czas na rozrywkę itd. A moja 30-letnia siostra siedzi w pieluchach.. A ona ma odchowaną 10-letnią córkę..

Ale wy tu p*********e. Widać ze jesteście młode ,głupie i życia nie znacie . Kobieta po 30 stce najczęściej ma już kilka lat pracy i w razie czego ma doświadczenie zawodowe.