Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciaza po anoreksji lub bulimii

Polecane posty

Gość gość

Czy jest może jakaś była bulimiczka albo anorektyczka, która urodziła dziecko ? Czy w ogóle takie osoby chcą mieć dziecko? Czy nie boją się go mieć, żeby nie przytyć? Ja jestem byłą anorektyczką i nie chcę mieć dzieci. Jeśli ważę ponad 50 kg, to zaczynam stosować różne diety, żeby waga spadła o kilka kg. Czy to nie jest chore?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Chorowałam kilka lat na obie choroby. Z wagi 65kg/170cm zeszłam w niecały rok do 47kg. Chodziłam na terapie (łącznie do 3 psychologów i psychiatry), przyjmowałam Fluoksetynę. I chciałam się wyleczyć. Zaszlam w ciążę :-) Teraz jestem w 38 tygodniu, więc zaraz rodze. Przytyłam w ciąży 18 kg.. oczywiście jest mi z tym ciężko i czasem "tamte" myśli wracają, ale nie obżeralam się w ciąży i nie głodowalam. Corcia jest teraz najważniejsza :-) a po ciąży wracam do treningów i mam nadzieję, że do choroby nie wrócę. Jak będziesz naprawdę chciała wyzdrowieć i mieć dziecko to dasz radę i wyjdziesz z tego. Powodzenia! :-) ps. mam 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez osiem lat chorowalam na zaburzenia odżywiania. Od okresów anoreksji przez anoreksję bulimiczną na samej bulimii kończąc. Chodziłam do psychiatry i psychologa. Niestety i mnie nie skończyło się na samej terapii, brałam też leki. Od dwóch lat nie weszłam na wagę. Metabolizm uregulował mi się niedawno i chyba dopiero wtedy zaszłam w ciążę (pierwsze trzy miesiące starań - bezowocne). Jestem szczęśliwa :) myśle o tym, jak będę wyglądała później, ale przecież wrócę do swojej wagi! Osoby z zaburzeniami odżywiania wiedzą, że to żaden problem. Byle z głową ;) obecnie jestem w 6 msc ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc jest to możliwe. Ja już sama nie wiem, dlaczego nie chce mieć dziecka. Boje się przytyć i to bardzo. Boję się też, że wychowam to dziecko podobnie, jak mnie wychowano. Nie mam potrzeby posiadania dziecka i w ogóle to wszystko jest jakieś bez sensu. Też jestem po dwóch terapiach i po 3,5 rocznej farmakoterapii, ale i tak nie mogę na siebie patrzeć.Ehh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest ale raczej małe masz szanse, poronisz lub urodzisz martwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest ale raczej małe masz szanse, poronisz lub urodzisz martwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam zaburzenia odżywiania, wyszłam z tego bez specjalistów po 3 latach choroby. Wróciłam do "normalnej" wagi, zaczęłam jeść, później wyszłam za mąż i wszystko wydawało się być ok, ale nie miesiączkowałam regularnie odkąd zaczęłam chorować. Bałam się, że będę miała problemy z zajściem w ciążę, przestałam się zabezpieczać i praktycznie od razu zaszłam w ciążę. Córka zdrowa, ciąża bezproblemowa. Przytyłam w ciąży 26kg, ale schudłam w ciągu kilku miesięcy 30kg. Teraz po kilku latach trochę przybrałam, nie ma śladu po chorobie, jedynie kilka zdjęć które zostawiłam ku przestrodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co autorko, bedziesz w stanie dac d**y jak sie wstydzisz spojrzec w lustro? :O po co tworzyc nienoralne rodziny? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna sie komus oddac skoro brzydzi sie wlasnym cialem? juz sobie wyobrazam taki seks a raczej sobie nie wyobrazam :O przeciez to choroba jest, nie oddalaby sie taka facetowi ?!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też byłam
tez jestem byłą anorex/bulimiczką O ile można to nazwać że jestem byłą ;/ bo podobno jest się całe życie anorektyczka tylko zaleczoną tak jak w alkoholizmie Ale ok wracam do tematu Obecnie ważę w wahaniach od 48 do 50 kg i dzieci nie chciałam mieć nigdy i nie chcę mieć mimo że latek mam dużo więcej niż 18 ...więc wiem co mówię . Jestem stara kobieta w/g dużej części kafeterian czyli po 30 tce :) Nie chcę mieć dzieci z wielu przyczyn - bo nie chcę , nie mam takiej potrzeby , - nie mam instynktu macierzyńskiego [ choć dzieci znajomych lubię , a oni mnie , lubię się z nimi bawić , przytulić , a oni pytają kiedy znów odwiedzę :), więc proszę nie zarzucać ze jestem bezduszna itp... lubię dzieci , ale nie chcę mieć swoich i tyle] - nie stać mnie na dzieci , bo sama wydaje do ej pory sporo pieniędzy na swoje różne dolegliwości - poza tym wiadomo że anorexia/bulimia to schorzenia dotyczące psychiki , a nie ma co się oszukiwać że to często dziedziczne - geny to geny - w związku z tym nie chciałabym aby dziecko przechodziło przez podobne piekło psychiczne co ja - a poza tym to jestem też średnio zdrowa fizycznie , choć nad naprawą tego intensywnie pracuję ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też byłam
ja się nie brzydziłam własnym ciałem tzn w ostrym nasileniu choroby tak ale to było dawno potem ważąc około 47 - 48 kg nie brzydziłam się ciała bo dorosłam już ale wstydziłam się pokazać brzuch [ w moim mniemaniu tłusty i że jak zobaczy to facet to będzie się brzydził .dotknąć .grubego brzucha :)] Wiem że to dla was śmieszne ale tak było , a potem on jak mu o tym powiedziałam to się uśmiał z tego bo w życiu by nie pomyślał że ktoś szczupły / chudy wstydzi się brzucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie sobie spokój anorektyczki z rodzeniem dzieci bo się do tego nei nadajecie Gdy kobieta wyzdrowieje, może udać się jej zajść w ciążę, ale nie zawsze uda się tę ciążę utrzymać. Często dochodzi do poronienia, ciąży obumarłej lub porodu przedwczesnego. Jednak nie wiadomo nigdy, w jaki sposób kobieta poradzi sobie ze zmieniającym się jej ciałem i czy będzie potrafiła wziąć odpowiedzialność także za rozwijające się dziecko. Niektórym kobietom wydaje się, że ciąża odciągnie ich uwagę od choroby. Jest to ogromne wyzwanie także dla kobiety, która podejrzewa, że jest wyleczona z anoreksji, nawet jeśli jej waga od jakiegoś czasu pozostawała w normie. Ciężar płodu, łożyska, powiększającej się macicy i piersi, tkanki tłuszczowej to zazwyczaj średnio 11 kg masy ciała więcej, których przybywa w bardzo krótkim czasie. Wiele kobiet pozornie wyleczonych z anoreksji ma tendencję do mniejszego przybywania na wadze niż normalne zdrowe ciężarne. Kolejny problem pojawia się zaraz po porodzie, gdy kobieta musi zrozumieć, że nie od razu jej ciało wróci do dawnego wyglądu. Cały ten proces jest ogromnym wyzwaniem dla kobiety chorującej wcześniej na anoreksję. Stąd, nierzadko zdarza się, że mimo poczucia wyleczenia w trakcie ciąży objawy anoreksji powracają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja napisze Ci tak.nigdy nie byłam anorektyczka,czy bulimiczka,ale okropnie bałam sie,że duzooo przytyje w ciązy,bo zawsze miałam problem z waga. Jak zaszłam w 1 ciąże to miałam okropny stres.na całe szczęscie przybrałam ksiązkowo do 12 kg w obydwu ciążach i po dodatkowych kg juz nie pamietam. Nie kazda kobieta przybiera duzo ,wiec nie ma sie po co martwic na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gowno prawda! Nie wszystkie byłe chore muszą poronić lub urodzić martwo. Kto wymyślił takie bzdury!? Moja ciąża przebiega prawidłowo i jest zdrowa, mimo, że moja choroba przebiegała naprawdę ostro, że tak powiem. I długo. A ciała się nie wstydzilam, bo wiedziałam podświadomie, że jestem szczupła i podobam się chłopakowi (teraz już mąż). Dzięki niemu udało mi się z tego wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam jak ktoś się tu zastanawia problemów z seksem. Jestem mężatką i nie narzekam na tą sferę życia. Ale póki co, mój mąż nie namawia mnie na dziecko i bardzo mi to odpowiada. Może i ja się kiedyś zdecyduje na dziecko, ale nie będzie to pewnie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można. Trzeba się dobrze odżywiać, nie przemęczać fizycznie ani psychicznie i dużo przytulać z facetem. Jestem w 7 tygodniu ciąży. Nie miałam owulacji, więc się nie zabezpieczałam, ale dbanie o siebie powoduje w końcu tą owulację nawet przy PCOS czy insulinooporności (powikłania po bulimii i anoreksji). Najpierw jest szok i pierwsze co przychodzi na myśl to, że nie chce się wyglądać jak maciora, ani "grubas z bębnem" i nie mieć rozstępów. Pierwsze co zrobiłam to się nachlałam z tego wszystkiego, a drugie to kupiłam w aptece krem zapobiegający rozstępom w ciąży. Już to do mnie doszło. Ciąża jest zagrożona ale biorę leki na podtrzymanie jej. Czuję się jak pantofelek albo jak inkubator i boję się, że moje ciało ulegnie "zniszczeniu", no ale nie obżeram się, smaruję tym kremem, masuję ciało gąbką delikatnie. I postanowiłam ochronić tego stwora, który się urodzi przed tym gównem, które jest na tym świecie (przyczyny moich zaburzeń odżywiania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×