Wypada zapytać faceta czy ma ochote na dalszą znajomość

No, odezwanie się do faceta to narzucanie :D Bo ja o niczym innym nie pisałam ;) Nie popadajcie w skrajności. A jak się autorka przyznała, spore kompleksy wciąż w niej tkwią, totalnie niepotrzebnie Dobrej nocy i powodzenia dla autorki

napisz coś lekkiego wesołego ,nie poważne zapytania

tylko nic o pogodzie hehe

"czy wypada zapytać faceta" - nie tylko wypada, ale nawet trzeba. Facet nie baba: focha nie strzeli, nie wpadnie w histerię, nie zrozumie pytania opacznie tylko odpowie zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą i doświadczeniem :) Chcesz się zadawać z facetami to musisz z nimi rozmawiać, inaczej będziesz tylko pustą lalą do dymanka - bo i dialogi będą jak w p***olach :) Albo takim filmie "walka o ogień" :) Tyle lat rozwoju społecznego na nic, hehehe

No z tym bym się nie zgodziła. Faceci też strzelają fochy, robią uniki i niestety oszukują. Spotkałam się w życiu z przypadkami, którzy mówili jedno a robili drugie. Często się tez zdarza, ze facet powie ci ze ma ochotę na dalsze spotkanie czy znajomość ale nagle jakos nie będzie miał czasu. Naobiecuje gruszek na wierzbie i zniknie jak kamfora. Zycie.

nie chciałam czekać do wieczora i napisałam do niego jakieś pół godziny temu. I cisza :(

Mam nadzieję że nie napisalas co słychać

i co napisałaś? " Nie żałuj nigdy w życiu tego co zrobiłaś, żałuj tego czego nie zrobiłaś " :)

nie, dosłownie napisałam "hej;) jestem już w ... ;) Czy spotkanie w tym tygodniu jeszcze aktualne?" i nic.

szczerze to dziwne że nie utrzymywaliście żadnego kontaktu w tym czasie...np. sms-y . Przecież mógł się odezwać i spytac jak tam na wyjeździe albo co innego. Dziwne.

pytał, ale potem przez całe 2 dni milczał. Wiedział że przyjadę w poniedziałek, więc nie pisałam bo myślałam że on wtedy się odezwie żeby się konkretnie umówić. I nic. Więc napisałam teraz i cisza.

nie panikuj może też nie chce wyjść w twoich oczach na jakiegoś desperata że już. sie od razu w poniedziałek odzywa. Faceci zazwyczaj wtedy się odzywają jak chcą się spotkać. odezwie się zobaczysz.... cierpliwości :)

napisz nie wygłupiaj się, chlopaki tez lubią jak kobiety okazuja zainteresowanie, nie wolno sie narzucac ale mala zaczepka jest ok ;-)

ja bym twoja odpowiedz o 'przyszlym tygodniu' potraktowal jako wymijajaca odpowiedz negatywna. wniosek- dzwon/pisz

no napisałam do niego 45 minut temu i zero odzewu. Może nie ma jak odpisać, poczekam jeszcze :(

nie czekaj tylko zajmij się sobą.... jak sie odezwie odpisz a potem np. po znowu udanym spotkaniu jak on napisze do ciebie to potraktuj go tak jak on cie teraz i tez się nie spiesz z odpisywaniem :) niech odczuje te emocje na własnej skórze ;)

eh już bym wolała żeby odpisał że nie jest zainteresowany spotkaniem, bo bym miała chociaż jasność. A to milczenie mnie wkurza.

no i nic. Chyba już jasne, że mnie olał. Ciekawe dlaczego tak nagle zmienił zdanie :(

no i tak facetom szybko przechodzi. nie przejmuj sie jak bedzie mu zależało to się odezwie

Odpisał właśnie równo po 4,5h. Nie wiem co o tym sądzić. Tyle kazał mi czekać na głupią odpowiedź na smsa. Niby się ciesze ale i tak się czuję olana.

Tak, ja zawsze jak odpisuje na sms to nastawiam minutnik by ludzie se nie myśleli, że mi na nich zalezy Jest środek tygodnia, pisałaś mu w środku dnia większość ludzi w tym czasi epracuje i załatwia obowiązki. Umawiacie się na spotkanie czy nie? Bo za dużo analizujesz.

No za dużo analizuję i marudzę, ale już wolę tutaj pojęczeć, niż znajomym. Po co mają wiedzieć że nie wszystko ze mną w porządku:P Tak, odpisał że wszystko aktualne i się umówiliśmy.

No to chyba spotkanie ważniejsze niż to, że po 4h odpisał :P

No wiadomo, że tak. Nie zamierzam mu tego wypominać, bo weźmie mnie za wariatkę:P

też ci problem, ja tam po 1 czy 2 randce to raczej w d***e mam kolesia. co ty sie tak zamartwiasz?

I tak wariactwo wyjdzie, ale to stopniowo trzeba dawkować by nam nie uciekali:D Wychodzi, że masz dwa sukcesy, raz, że się przełamałaś a dwa, że jesteście umówieni :)

No właśnie też się sobie dziwie, że się zamartwiam. Pierwszy raz tak mam:P

mnie tam nauczyli faceci, że trzeba mieć ich w d***e, a tych co dopiero poznaję to w ogóle ich nie ma na początku dla mnie. Dawniej też bym latała i stekała, teraz juz nie.

wiadomo, że wyjdzie, ale im później tym lepiej :D Dzięki za wsparcie, zobaczy się czy coś z tego będzie:P

no i supcio ... trzeba to opić :d i kiedy to spotkanie hmmm ? ;)