Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KOLEZANKA CHYBA UKRADLA MI 200ZŁ

Polecane posty

Gość gość

pisze chyba, bo nie widzialam, ale lezała koperta z kasa, maz podjechal,wziął(bo mial sie z gosciem rozliczyc), przeliczyl przy nim i brakowało 200zł,kasa byla przeliczona w banku wiec nie ma opcji o pomyłce byla u mnie kolezanka, ja na chwile wyszłam po ziemniaki do piwnicy i moze wyciagnęła, myslac,ze sie nie kapnę . głupia sytuacja, bo ja mysle,ze to ona wzięła, ale i tak jej tego nie powiem, bo dowodów nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i? nie masz dowodow wiec i tak jej nic nie powiesz, a jakbys miala to po kolezance tak czy tak jałowa sytuacja ps. mialam kiedys tak ze złotą bransoletka, zawsze lezala w tym samym miejscu a po jej 1 wizycie w naszym mieszkaniu zniknęła, dziwne nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie kiedys tez taka idiotka oskarzyla wiecie o co?O KAMIEN,ktory dostala od syna w prezencie,zwykly kamien i co? wziela mnie na rozmowe i mowi:prosze oddaj mi ten kamien,wiem ze ty go wzielas,bonikogo innego u mnie nie bylo tylko ty. Poszlam z nia do sypialni î co sie okazalo?kamien lezal w jej lozku. Takze uwazajcie zanim kogos oskarzycie,bo ja sie poczulam okropnie ze mnie ktos oskarza za cos czego nie zrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opowiedz kolezance mimochodem co Cie "spotkalo", mozesz przy tym dozorce, kominiarza, czy dziecko sasiadow "podejrzewac" i dodaj "cale szczescie ze w kompie kamerka byla wlaczona, bo wczesniej chatowalam z mezem/siostra... Musze poczekac jak z pracy wroci to bedzie dowod w reku" i zobaczysz jak zareaguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczescie to 200zl nie 20tysiecy. przemilcz, na drugi raz nei zostawiaj jej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie blad- nastepnym razem zostaw pieniadze podobnie badz jakas bizuterie moze tez sie skusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to fajne macie kolezanki:D jakby mi cos zagnieło a byly u mnie kolezanki nigdy bym nie pomysłala,ze to ktoras miala z tym cos wspolnego tylko,ze sama gdzies posialam a jesli chodzi o brak kasy w kopercie i Ty jej nie bralas ani nikt z domownikow to fakt cos nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość mnie kiedys tez taka idiotka oskarzyla wiecie o co?O KAMIEN,ktory dostala od syna w prezencie,zwykly kamien i co? wziela mnie na rozmowe i mowijezyk.gif rosze oddaj mi ten kamien,wiem ze ty go wzielas,bonikogo innego u mnie nie bylo tylko ty. x x ja rozumiem,ze jakas rzecz to mozna samegu gdzies posiac, ale kasa byla rano przywieziona, policzona i załozona banderola, po godzinie ona przyszła, a po 3 maz przyjechal, dzieci w tym czasie były w szkole, tylko ona i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepnym razem jak koleżanka przyjdzie to tez zainscenizuj taka sytuację. Może znowu się skusi a Ty będziesz już pewna, ze to ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co myslec, ale same widzicie jak to wyglada, nigdy bym sie po niej nie spodziewala, znamy sie 15 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam taki przypadek- przyszła matka do dziewczyny do domu,złapała za rekaw i krzyczy:ukradlas mojej córce telefon. tamta sierota zgubila, nikt jej nic nie ukradl. w klasie oskarżyciel dostal straszne manto-nikt jej nie lubił, bo wezwano juz policję:( na szczescie sprawę umorzono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. ale to jest inny przypadek:) pisalam kasa przeliczona w banku, zalozona opaska i całosc odrazu włozylam do koperty wiec nic nie zgubiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja babcia jak byłam kiedyś u niej chwaliła się swoimi pierscionkami jakie to ona ma fajnie,i że po jej śmierci je odziedzicze itd. Poszłam do domu na następny dzień juz z rana babcia wpada jak burza do nas i wrzeszczy oddaj coś ukradła zbaraniałam nie lubię i nigdy złota nie lubiłam.babcia dalej swoje darła się jak opętana od złodziei wyzywała w końcu poszła ale zanim wyszła powiedziała że znać mnie nie chce.nie minęła godź.babcia wróciła i mówi tak -dziołcha nic się nie stało ja ten pierścionek znalazłam upadł jej pod stół .tego nie zapomniałam babci nigdy serce mi pękło na pół w życiu bym się nie spodziewała że moja ukochana babcia może mnie podejrzewać że mogę jej coś ukraść.przestałam do babci się odzywać.kilka lat później babcia zmarła a ja się z nią nie pogodziłam dziś żałuję że się tak honorem uniosłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dodam że chciałam iść babci pomóc szukać ten pierścionek bardzo się cieszę że nie poszłam bo gdybym go znalazła babcia mówiła by że go podrzuciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi przykro do dziś płaczę jak sobie tym przypomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już chyba nic nie zrobisz bo nie masz pewności czy to ona. Możesz tylko ograniczyć jej wizyty u siebie w domu a jak już jest u ciebie to nie zostawiaj nic cennego na widoku i pilnuj ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) pewność mam tylko dowodu nie:) dlatego w temacie napisałam"chyba", ale ogólnie jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic z tym nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×