trudna decyzja czy decydowac sie na dziecko czy nie co byscie zrobily

mamy z mezem juz jedno dziecko ale ma ono juz 8 lat i maz uwaza ze to najwyzszy czas na drugie ja tez bym bardzo chciala ale problemem jest to ze nie mamy wrunkow mieszkaniowych no ale to wiadomo ze sie kiedys moze zmienic i mamy nadzieje ze sie zmieni a lata leca jestemy juz po 30 oboje i wiadomo ze czekac w nieskonczonosc nie mozemy co radzicie?

Co to znaczy "nie mamy warunków"?

tzn mieszkamy tymczasowo z szwagrami i ich dziecmi ale oni sa w trakci budowy domu

Tzn oni mieszkają w waszym domu?

w trakcie*

tak tzn nie do konca to mieszkanie bylo przepisane na ich dwoch do podzialu ale my ich splacamy i zostalo nam tylko kilka rat do splacenia i mieszkanie bedzie calkowicie nasze

ile potrwa ta budowa. I jakie duże to mieszkanie?

No jak tak to ok. Czyli warunki będą, nie dzisiaj ale wkrótce. Metraż macie i wystarczającą liczbę pokoi?

nie mam pojecia ile potrwa ta budowa bo oni to raz maja kase a raz nie i nie wiadomo ile im to jeszcze zejdzie moze rok a moze 5 lat

to inaczej - ile mają już zbudowane :)

no mieszkanie nie jest wielkie ma dwa pokoje jeden duzy i jeden mniejszy my teraz mieszkamy w tym mniejszym no bo mamy jedno dziecko a oni w wiekszym bo dwoje

we wrzesniu skonczyli robic dach a teraz sa w trakcie robienia instalacji na wiosne maja podlogi wylewac

To nie wiem... A pokoje dacie rade podzielić? Wiesz jeśli już teraz masz ośmiolatka w domu to nie myśl sobie, że z uśmiechem na ustach przyjmie do swego pokoju niemowlaka, a później jako nastolatek przedszkolaka. Zbyt duża różnica wieku jak na takie warunki.

czyli na oko z 50m2. Kiepsko, bo 8latek już duży, a gdzie tego malucha położysz? starsze będzie chciało się uczyć, czy zaprosić kolegów, a tu pałętający się np. 2 latek...

Ty chyba zartujhesz w ich pokoju mieszkaja we 4 a wy w małym we 3 i jeszcze jedno chcecie???? 8 osób w dwóch pokojach w tym 4 dzieci. To patologia jakaś. Wiesz ile niemowlak potrzebuje rzeczy poczekasjcie ze dwa lata chociuaz. A swoja droga dopiero maja stan surowy to jeszcze troche wam posiedza na glowie

swoją drogą jak mogliście się zgodzić, żeby oni mieszkali z Wami? Przecież spłacacie ich, czyli mieszkanie jest Wasze. No chyba, że w związku z tym, że oni mieszkają z Wami to mniej im spłacicie

no ciezko jest, wiem o tym dlatego ciagle sie zastanawiam i mysle czy by nie porozmawiac z synem i zapytac sie go co o tym mysli jakos go przygotowac do tego

wiem ze wyglada to kiepsko dlatego z mezem nie podjelismy jeszcze ostatecznej decyzji. a to ze oni z nami mieszkaja to po prostu ich oszczednosc zeby jak najwiecej kasy ladowac w budowe a nie wydawac na wynajem. no i placimy im tez mniej z tego wzgledu ze mieszkaja u nas.

Ja bym się nie zdecydowała. Nie jesteście starzy i z drugim dzieckiem możecie poczekać. Jeśli teraz się zdecydujecie to będziecie się kisić w czwórkę w jednym, małym pokoju. Twoje starsze dziecko będzie chciało się pouczyć, mąż będzie chciał odpocząć po pracy, a tu wrzeszczący niemowlak nad głową. Pomyśl o tym. Nie wiadomo jak długo szwagrowie będą wam jeszcze zajmować pół mieszkania; jak są leniwi to mogą jeszcze trochę posiedzieć i co wtedy?

Ale czy ja dobrze rozumiem wy macie dwa pokoje tylko dlasiebiue czy dla was i dla tamtej rodziny?? Tzn w jednym pokoju mieszkasz ty mazx i ośmiolatek??

A ja bym nie zwlekała dłużej. Tak, to prawda pomęczycie się jeszcze kilka lat ale skoro budowa idzie i widać, że cały czas coś tam robią tzn że w końcu się wyprowadzą. Mieszkanie nie jest duże ale skoro będzie już tylko wasze to zawsze możecie zamienić na większe. Pomyśl, jak będziesz czekała no to wszystko to już może być za późno na drugie albo już nie będzie Ci się chciało, będziesz miała w domu 15-latka i nie zachce Ci się znowu pieluch. Widać, że macie perspektywy i jak dzieci podrosną będziecie mogli im dać więcej miejsca i oddzielne pokoje.

chyba że dacie radę podzielić duży pokój i wygospodarować pokój dla młodszego dziecka. Bo jak sobie wyobrażasz, 18latek w pokoju z 9 latkiem?

ale łatwo mi mówić, sama mam więcej miejsca a nie mogę się zdecydować na drugie :D

Nigdy w życiu. Teraz macie masakrę a potem (kiedykolwiek to nastąpi) aż tak bardzo wam się nie polepszy. Sama ma 2 pokoje i jedno dziecko (7lat) i min. z powodu warunków mieszkaniowych nie decyduje się na drugie.

a jaki ich budowa potrwa jeszcze z 3 lata, bo przecież nie wprowadzą się do niewykończonego domu, to na 10m2 jak będą mieszkać we 4?

wlasnie tego sie boje ze im dluzej bedziemy czekac tym bardziej nie bedzie nam sie chcialo a jak urodze dziecko przed 40 to juz w ogole nie bede miala sily zeby sie nim zajmowac o ile w ogole sie uda w takim wieku zajsc w ciaze, czego bym raczej nie chciala, bo nie chce az tak duzej roznicy miedzy dziecmi. gdyby nie ta sytuacja mieszkaniowa to juz dawno bysmy sie zdecydowali na drugie dziecko.

ja zdecydowalam sie na drugie dziecko dopiero po 17 latach, wczesniej nie mialam warunkow na drugie dziecko. I nic sie nei stalo, zyjemy sobie spokojnie, zawsze jest czas na dziecko.

dwoje dzieci, taka roznica wieku i w jednym pokoju? nie przesadzaj

wlasnie to tez jest problem ze niemowlak potrzebuje jednak troche miejsca chociazby zeby lozeczko wstawic ja nie wiem jak je upchnac w naszym malutkim pokoiku gdzie jak sie lozka na noc rozlozy to nie ma jak przejsc nawet jedyne wyjscie to zeby spalo z nami ale to tez mi sie zbytnio nie usmiecha

jak Wy chcecie zrobić to dziecko będąc z 8latkiem w jednym pokoju i 4 innych ludzi w drugim?