Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość tola8712
Dzięki Kaśka000 za info. Co prawda mrozaczków nie mam, ale moze tyczy sie to i całej procedury, fajnie by było. Na pewno jak bedzie mozna to przystąpie do 3 procedury, szkoda by bylo by przepadla, a i marzy mi sie dwójeczka dzieciaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomeczka85
Hmm to bede musiala meza jakos przekonac, nie ma innego wyjscia. Tyle ostanio przytulalismy sie 19 dni temu, sporo. Nie wiem czy do pon dac sobie spokoj czy sprobowac by nie bylo za duzej przerwy. U nas to wlasnie problem meza, leki ktore bierze obnizaja libido i wplywaja na jakosc nasienia. Ehhh taka ciezka droga do upragnionego szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Słomeczko dokładnie lepiej męża przekonaj do tego by oddał nasienie w klinice. Szkoda ryzykowac. 19 dni temu przytulanki to moim zdaniem za długo. Ja jak mialam punkcję 5.06 tak ostatnie przytulanki mieliśmy albo 1 albo 2.06 nie pamiętam dokladnie. No niestety droga do upragnionego szczescia czesto jest długa, ale warto być cierpliwym bo to popłaca :). Niedługo i wy bedziecie szczęśliwi,teg Wam życzę jak i każdej dziewczynie tu na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Cześć dziewczynki. Ładną i długą wiadomość wczoraj do was napisałam i mi skasowało. Tak się wkurzyłam, że wyłączyłam komputer.Nie bedę powtarzać wiadomości, nie chce mi się.... Dziewczynki trzymam za was mocno kciuki. Co do wątpliwości jedno podejście to jedna procedura. Ja miałam 2 transfery, ze świeżaczka i mrożaczka, udało się z mrożaczka i w papierach mam wpisane udane za pierwszym razem. Tola pytałam dr ale mi nie odpowiedział wprost, powiedział, że mam cieszyć tym jednym i zdrowo ciążę przejść urodzić odchowac i wtedy pogadamy. Tak to powiedziała, że było mi głupio podpytać. Coś myślę, że pierszeństwo będą miały bezdzietne pary. Ja czuję się już dobrze/ Dziś kupiłam wózek dla maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Ufff poszło..... Wczoraj nie dało się wysłać. Wózek troszkę wcześnie kupiliśmy ale to okazyjnie od znajomego, wyjeżdza niedługo i dziś mógł mi go przywieźć a miał też innych kupców. Wózek dość fajny, szaro -ecru, 3 w jednym, na gwarancji, wyprodukowany w 2013r., kupiony w 2014 w styczniu. Mało uzywany, nowy kosztuje około 1700zł, ja zapłaciłam 650. Muszę go przeprać bo się odrobinę zakurzył, jasny ecriu wiadomo nie będzie jak nowy. Mówię wam dziewczyny, stoi w przedpokoju dumnie i patrzę na niego. Dziwne uczucie, podobnie się czułam jak przyglądałam się testowi ciążowemu...Życze wam wszystkim tego samego. Wybierać wózek dla swojego maleństwa, piękne. Krysia gratuluję Ci szafy. Fajnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Słomeczka ja też brałam ten lek cetroide i Gonal. AnnaS rzeczywiście macie zgryza, ale ja bym się zdecydowała jednak na mrożaczka w listopadzie. Procedura na naturalnym cyklu jest szybsza i nie obciąża organizmu. Myslę, że podróż samolotem nie jest wykluczona. Wiele dziewczyn po criotransferze nie dmucha i chucha na siebie. Ja w tym czasie wyjechałam do siostry 400km, dzięki temu przetrwałam czas oczekiwania, nie uważałam jakoś specjalnie. Po pozytywnym wyniku od razu pojechałam 200km do rodziców, żeby odetchnąć troszkę. Nie ma oczywiście porównania do podróży z UK ale criotransfer nie wyklucza podrózy samolotem, oczywiście po tych 5 dniach. Tak myślę. Wy musicie oczywiście zdecydować, rozumiem, że stres ogromny i tak dalej, po waszych przejściach, ale może własnie dlatego warto by isc na żywioł i zdać się naturze. Zrobić criotransfer i żyć jakby nigdy nic. To bardzo trudne, ale ja jestem tak narwana, że właśnie tak bym zrobiła, najlepiej przed świętami, żeby test był tuż po. Takie moje gadanie....ględzenie. dziewczyny nie martwcie się transferami mrozaczków, szanse nie są mniejsze a większe niż przy świeżym zarodku. Dr dokładnie mi to tłumaczył. Powiedział, że wpływ ma na to organizm kobiety, jest wypoczęty, nie naszpikowany hormonami, natura sama przygotowuje macicę i tak dalej, poza tym zarodek który przeżył mrożenie i po rozmrożeniu zachował funkcje życiowe to prawdziwy siłacz. Powodzenia dziewczyny!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Ola super ze masz juz wózek, a jaki model wiesz moze?? Ja niby mam juz upatrzony i najchetniej juz bym kupila. Mi sie podoba Baby designe lupo comfort. No to rzeczywiście troszkę dr T omijająco odpowiedzial Ci na pytanie. Olu a masz juz wybrane imię dla córci?Kiedy masz wizytę? Ja sie do dr T zapisalam na 29.10 na 9:00 ;) Ja narazie dla maluszka mam łózeczko i 2 komplety pościeli :D+kocyk. Za tydzien jak potwierdzi sie ze dziewczynka to pokupujemy troszkę rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Wózek Pajero adamex - zwykły polski z tych tańszych. 3 w 1 około 1700zł. Ten, o którym piszesz jest b. ładny. My wszystko uzywane kupimy lub dostaniemy - duża rodzina. Niestety nie stac mnie na nowe rzeczy. Łóżeczko już mam od siostry, muszę je tylko odświeżyc, pomalowac i nie ma materacyka, dokupię nowy. Wanienkę ma mi siostra dać, ciuchy też dziewczyny odkładają, nie będę kupowała. Kołyskę od szwagierki mam obiecaną już, jakieś tam bujaczki leżaczki też po siostrach. Zabawki odkładaja mi. Chciałabym, żeby maluch miał wszystko nowe i pachnące., ale spłukani jesteśmy troszkę. Ciuszki to już po trójce maluchów, mój czwarty będzie. Szwagierka ma na tony wszystkiego i nowe, pływa w ubrankach ale nie zaproponowała nam, że coś nam da. Chytra jest i chowa dla swoich sióstr. A teściowa naopowiadała jak to po oliwce wszystko dostaniemy żeby nie kupować itp. A szwagierka jak zagadałamto zmieniła temat...Cóż. Poradzimy sobie. Justyna wizytę mam 15.10. wtedy już się dowiemy. Zosia bardzo ładne imię. U mnie w rodzinie już 1 Zosienka jest. Będzie chyba Idusia - (Ida). Pozdrawiam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
JaktaOla ja uwazam ze takie uzywane rzeczy maja swoj swoisty charakter. Ciuszki to ciuszki ale lozeczko czy zabawki.. To jest fajnemiec po kims bliskim ;) w uk ciuchy i zabawki sa wzglednie tanie a lozeczka nikt by nam nie wyslal, a ja bym chciala po kims z rodziny, tak odmalowac, wymyc .. Po obcych bym nie chciala ale po rodzinie to jest super ;) dziecko nie potrzebuje nowych rzeczy tylko cudownej rodziny i rodzicow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas1111
A co do transferu, wypadl by na poczatku grudnia, test tuz przed swietami, jesli pozytywny to odrazu mamy byc pod konyrola lekarza i sprawdzac czy ok wiec wyjazd odpada. My jezdzimy samochodem do polski na dluzej ze wzgledu na psiaka wiec okolo 1400 km ;). Musimy to przemyslec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annas kochana moje zdanie jest takie , jedź spokojnie do PL długo tam nie byłaś odreaguj , nabierz jeszcze więcej sił :) wrócisz podejdziesz od początku odstresowana zrelaksowana i z siłą do walki :) ściskam Cię mocno.. Wiedz że wszystkie tutaj jesteśmy z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Olu śliczny Twój wózek, no to trafila Ci sie mega okazja :). A co uzywanych ciuszków to tylko sie ciesz. Sama bym chciala dostac od kogoś tyle ubranek i różnych rzeczy. Moja kumpela powiedziala ze mi pożyczy rzeczy po swojej córce, wiec chociaz tyle, ale całą resztę muszę kupić, bo nie mam nikogo w rodzinie co by niedawno rodzil. Annas no to faktycznie jak podróż autem to moze byc męczące, wiec tak jak pisze LaBrise ja bym poczekala i z nowymi siłami zaczęla od nowego roku :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomeczka85
Hej :) w poniedziałek punkcja :) jest ok 15 pecherzykow do pobrania. Dzis mam wziac zatrzyk ovitrelle. Już tak mnie bola jajniki ze wytrzymac nie idzie. Musze uwazac jak siadam by nie zag***townie, jak ide po schodach to delikatnie. Czy wy tez tak cierpialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Słomeczko no to super doczekalas sie i punkcji :). Fajna jest. Mi pobrali 13 pęcherzyków, ale szczerze powiem ze ja prawie w ogole nie odczuwalam stymulacji, no na koniec moze delikatnie czulam jajniki, ale na pewno nie cierpialam. Czulam sie normalnie. Nawet od zastrzyku ovitrelle do punkcji nic nie odczuwalam. A o ktorej dziś bralas zastrzyk i o ktorej masz punkcje? A my wróciliśmy przed chwilą z 18-stki kuzynki, byla taka dla rodziny, fajnie bylo, ale troche sie przejadlam ;/. Dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomeczka85
O 22 wzielam.a punkcja rano w pon ok 8.no ja jestem na zwolnieniu juz od srody.mam nadzieje ze juz nie dlugo sie to skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomeczka85
Szkoda ze nikogo tu nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Słomeczko trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję,aby pobrali jak najwiecej pęcherzyków i by sie pięknie zapłodniły. Jak w ogole samopoczucie?? Nie stresuj sie niczym. Bedzie dobrze. A powiedz przekonalas męża by oddał nasienie w klinice??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinna
Słomeczka gratuluję punkcji. Będę trzymała kciuki. U mnie nie za ciekawie. Zarejestrowali mnie co prawda do programu, badania emka super, moje amh w normie, ale mam coś na jajnikach. 4 mies. od operacji na usg wyszły mi jakieś zmiany na obu jajnikach. Nie wiadomo co to jest. Dr podejrzewa wodniaka. Gdyby nie to, to już byłabym w trakcie stymulacji. A tak to czeka mnie konsultacja z chirurgiem i byc może kolejna operacja. Nie wiem czy dam radę jeszcze raz przez to przejśc. Muszę się oswoic z tą myślą. Przy wodniaku ivf nie ma sensu, bo płyn który z niego wypływa może wypłukac zarodek. Porażka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiulk
Slomeczko ja przy pierwszej hiperce nie moglam chodzic i wylam z bolu. Jak wstawalam z lozka to musialam trzymac sie za podbrzusze bo mnie do ziemi ciagnelo i drobnymi kroczkami chodzilam. Nie moglam tez odfychac bo mialam plyn w oplucnej... Trzymam mocno kciuki za punkcje oraz zarodeczki. Nasienie emek oddaje w tym samym czasie co ty masz puncje w specjalnym pokoju tzw.man roomie. Punkcji sie nie boj, pospisz blogo kilka minut i bedziesz chciala jeszcze ;) to najprzyjemniejszy moment z calej procedury! Olcia super ze masz juz wozek i do tego jaki ladny ;) w ogole ciaza w naszej sytuacji to musi byc kosmos, na kazdym etapie czlowiek sie naciesza ;) Tola ostatnio w smyku byla promocja i kolezanka ktora rodzi za 1,5mca kupila ten granatowy wozek Lupo Comfort widzialam go na zywo w sklepie i jest super ;) Ech padnieta jestem tym remontem i sprzataniem po nim. Wczoraj wymalowalam przedpokoj. Kolor wyszedl ciemniejszy niz chcialam. Musze sie przyzwyczaic, emkowi sie podoba ;) taki ciemnozolty z pomaranczowym, jajecznica ;) jutro do pracy, blee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomeczka85
Az buzka mi sie usmiechnela na wasze posty:) czuje sie w miare,no czuje jajniki ale to nic nadzwyczajnego.tak maz w klinice zrobi co musi.boje sie bo ost badanie u androloga to masakra,komfortu nie bylo i na nasj wozilismy z domu.ogolnie leniuchy nie *****iwe.prawidl 2procent a w 1ml 5mln.a jak jvtro zlapie stresa to sie zalamie.mam nadzieje ze tych kilku dzielnych sie znajdzie.wiem ze spanko jest mile. Bede dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Slomeczka powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinna
Słomeczko daj znac jak poszło. Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Słomeczko dołączam sie do kciuków. Pewno juz jestes po. Mam nadzieje ze dobrze sie czujesz. Ile pęcherzków pobrali? Mocno kciukam za sex na szkiełku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiulk
Slomeczko, ale nas trzymasz w niepewnosci... Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku!! Czekamy na dobre wiesci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Krysiu a jak tam pierwszy dzien w pracy po urlopie. Pewnie ciezko, ale za to do jakiego ładnego mieszkania wrocisz :). A ja dziś pochodzilam troszkę po lumpexach i kupilam 4 pary spioszków dla malutkiej, 2 bluzeczki, czapeczkę. Wszystko śliczne i prawie nie widac ze uzywane i normalnie grosze kosztuje :). Bo w sklepach ceny mnie rozbrajają, wiadomo cos sie kupi, ale nie dajmy sie zwariowac. Bylam tez dzis w sklepiku z artykulami dzieciecymi, widzialam przecudną sukieneczkę rozm chyba 68 albo mniejszy za 109zl, toz to przesada ;/. Słomeczka na pewno obolala po punkcji odpoczywa :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomeczka85
Hej moje kochane :) zyje! Rano sie balam ale uspili i jakos poszlo.po zabiegu plakalam ale to ponoc reakcja na lek.po kilku chwilach bylam juz jak nowonarodzona.dostalam herbatki i sucharki i czekolade.pobrano 14kom,lekarz mowil ze pewnie nie wszystkie sie nadadza ale i tak ladnie.transferu jednak nie bedzie bo estriadol 3800.w pt mam przyjechac na kontrole.dowiem ile eskimoskow.mysle tylko o tym by sie zaplodnily i ladnie dzielily.brzuch boli przy poruszaniu sie.mam diete bogatobialkowa i duzo picia.kciuki do piatku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Słomeczko ja przy pierwszym podejsciu po punkcji tez płakałam, a przy drugiej juz nie :). No to teraz kciuki by jak najwiecej sie komórek zapłodniło. Mąż bardzo sie stresował oddaniem nasienia w klinice?A ty jestes w programie rzadowym? Oj skoczył bardzo Ci ten estradiol, dlatego przestrzegaj rad lekarza zeby nie doszlo do hiperki :). Trzymam mooooooocno kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomeczko ciesze się, że wszystko dobrze. No niestety estradiol poszybował :( teraz tylko kciukać abyś szybko doszła do siebie oraz miała dużo mrozaczków :) . Tola ja z doświadczenia wiem że w lumpkach można dużo fajnych rzeczy znaleźć - trzeba tylko czasu i cierpliwości ;) zazdraszczam tych zakupów, tak pozytywnie ;) . Ja miałam ciężki pierwszy dzień, kupe roboty i zaległości a na dodatek zmiany, zmiany, zmiany... Ech... Przedpokój podoba mi się coraz bardziej, jak pomalujemy resztę mieszkania to będzie super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomeczka85
Tolu warunki dla meza zalosne:/ ale dal rade i nie przyszli po wiecej:D prywatnie podchodze na polnej w szpitalu w poznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×