NIE MOGE SIE WTRĄCAĆ ALE TO MNIE IRYTUJE

Mam jednego jedynego starszego brata o 5 lat, z którym od urodzenia mam wspaniałe kontakty. Zawsze mogliśmy razem się bawić, śmiać, płakać, wygadać. Takie dwie bratnie dusze..po prostu najprawdziwsze rodzeństwo. 3 lata temu brat wziął ślub, super wesele z dziewczyną, z którą " był 3 lata.. Od początku był na każde jej skinienie, zawsze wydawało mi się, że ona przesadza, a on nie wiem czemu stał się taki nie myślący o sobie w ogóle. I po ślubie pach...jeszcze gorzej! Rok po ślubie narodziła im się córeczka. Mój brat jest najwspanialszym ojcem na świecie, wiem, że nigdzie nie ma lepszego! Sam kąpie, przygotowuje mleko, zmienia każdą pieluszkę, dzień w dzień wychodzi z małą na spacery, nawet nie zdąży dobrze wrócić z pracy, a już jest na podwórku z wózkiem. Naprawdę, ojciec na medal! Ale jego żona tego wcale nie docenia....Ciągle tylko krzywi się na niego. Wydzwania gdzie jest z dzieckiem...nie po to żeby przyszedł coś zjeść czy odpocząć, tylko po to żeby nie łaził tam, tylko szedł tam spacerować...Nie wiem jakieś trasy mu wytycza.. ludzie:/ Bo jak powie, że jest np pod moim domem, czy naszych rodziców, to słyszę przez telefon jak mu mówi, że po co tam ciągle "z a p i e r d a l a ". On tak strasznie się wtedy krępuje przede mną, czy przed rodzicami(udajemy że nie słyszymy co do niego mówi)...On wtedy próbuje ją uspokoić, nigdy do niej nie krzyczy, mówi spokojnie, łagodnie...a ona i tak go beszta non stop. Do mnie też ma jakieś pretensje, nie wiadomo o co. Muszę zawsze się domyślać jaki ma humor...Bo albo jest miła, albo chamska. A ja nigdy jej nic złego nie zrobiłam, zawsze podchodziłam do niej z uśmiechem, normalną rozmową. Jak taka przyjaciółka...Nie wiem co jej jest. Czasami się zastanawiam czy to nie efekt tego, że została matką....Może próbuje jakoś okazać jaka to ona matka polka,,, nie wiem. Jest chamska do mnie, do ludzi, do teściów. Chciałabym jakoś podgadać brata, ale boje się, że on jej nie daj Bóg powie i rozpęta się burza, Kurcze naprawdę nerwy mnie przez to niosą, bo widzę jaki mój brat jest wymęczony i wiecznie smutny. Brat ma 30 lat, bratowa 29. Ich córeczka 4 m-ce. Co mi radzicie?

zapytaj szanownej bratowej jak mysli czy pies przy budzie powinien miec lancuch na tyle dlugi zeby dosiegnac miske z woda czy nie

no nie wtracaj sie ,brat jest dorosły i jego żona również

"Mój brat jest najwspanialszym ojcem na świecie, wiem, że nigdzie nie ma lepszego! Sam kąpie, przygotowuje mleko, zmienia każdą pieluszkę, dzień w dzień wychodzi z małą na spacery, nawet nie zdąży dobrze wrócić z pracy, a już jest na podwórku z wózkiem. Naprawdę, ojciec na medal!" - z całym szacunkiem, ale to żaden powód do dawania medalu! Ot zwykły tata! To jest MINIMUM jakie powinien robic ojciec, więc nie wiem skąd to pianie nad tym Twoim bratem... nie wiem czym ta żona miałaby się aż tak zachwycać- przecież to jest zwyczajna norma! I... nie wtrącaj się w ich małżeństwo, bo stracisz brata. Moja teściowa też się wtrącała- straciła syna a jej córki brata :) Żadne z nas ani tym bardziej dzieci nie utrzymuja z nimi kontaktu :)

3 lata temu brat wziął ślub, rok po ślubie narodziła im się córeczka, a teraz ta córeczka ma 4 miesiące? ehhe

[zgłoś do usunięcia] gość 3 lata temu brat wziął ślub, rok po ślubie narodziła im się córeczka, a teraz ta córeczka ma 4 miesiące? ehhe X hahahahahahahaha

:D moze u tego dziecka wiek liczy sie tak jak u psa :D

[zgłoś do usunięcia] gość smiech.gif moze u tego dziecka wiek liczy sie tak jak u psa smiech.gif X hahahahahahah LEŻĘ!!!!!!!!!!!!!!!1 xD

prowokatorka tyle sie opisala a tu kiszka :D

nie wtrącaj się w ich małżeństwo

nie wtracaj sie. przejdzie jej.